Embed from Getty Images

Lewis Hamilton jest zdania, że Mercedes będzie musiał dać z siebie wszystko a nawet więcej, aby utrzymać za sobą Red Bulla w trakcie sezonu 2021.

Po sobotnich kwalifikacjach Max Verstappen przystępował do GP Bahrajnu w roli oczywistego faworyta. Holender uzyskał najlepsze czasy we wszystkich treningach, kwalifikacjach a po dobrym stracie przewodził stawce.

Przyspieszony pit stop Hamiltona pozwolił mu na podcięcie Holendra i objęcie prowadzenia. W końcowej fazie Brytyjczyk wytrzymał presję ze strony kierowcy Red Bulla pomimo jazdy na znacznie bardziej zużytych twardych oponach.

„Za nami bardzo ciężki wyścig. Musieliśmy zjechać do boksu nieco wcześniej. Wiedzieliśmy, że będzie trudno, ale musieliśmy trzymać się Maxa” – wyjaśniał siedmiokrotny czempion F1.

W trakcie emocjonującego pojedynku Verstappenowi udało się wyprzedzić Hamiltona w czwartym zakręcie. Niedługo później 23-latek oddał jednak pozycję, ponieważ jego manewr wyprzedzania został wykonany poza granicą toru.

„Max radzi sobie naprawdę dobrze. Musimy zrobić wszystko a nawet więcej, aby prezentować tak wysoką formę. Uwielbiamy jednak wyzwania, kochamy je. Ja sam kocham to, co robię”.

„Red Bull pokazał fantastyczną formę na przestrzeni całego weekendu, więc potrzebowaliśmy czegoś niestandardowego. Zjechaliśmy po ostatni komplet opon a następnie próbowaliśmy znaleźć optymalną równowagę w zarządzaniu ogumieniem, by wystarczyły nam jeszcze na finałowy pojedynek. Max dosłownie fruwał na ostatnich okrążeniach, ale udało mi się utrzymać go za sobą”.

„To był dla mnie jeden z najcięższych wyścigów od pewnego czasu. Jestem wdzięczny całemu zespołowi – w fabryce i tu na torze. Dziękuję im za ciągłe przekraczanie granic, za to że nigdy się nie poddają. Nawet jeśli czujemy, że jesteśmy w tyle”.

„Za mną bardzo ciężki wieczór w bolidzie. Dostaliśmy jednak wspaniałe Grand Prix. Musimy traktować ten wynik jako naprawdę dobry start sezonu”.