Embed from Getty Images
Szef AlphaTauri, Franz Tost, jest zdania, iż silnik Hondy wciąż przegrywa z Mercedesem pod względem maksymalnych osiągów silnika.
Dostarczająca Red Bullowi i AlphaTauri silniki Honda odejdzie z F1 po zakończeniu tegorocznych zmagań. Japoński producent na swój ostatni sezon w królowej sportów motorowych postawił sobie za cel zdobycie mistrzostwa świata, ale pomimo jak dotychczas wyrównanej walki, trzy z czterech wyścigów padło łupem Mercedesa.
Franz Tost chwali jednak Hondę za wykonaną pracę.
„Honda wykonała zimą bardzo dobrą robotę” – powiedział Austriak w rozmowie z
Auto Motor und Sport.
„Nadrobili straty zarówno pod względem trwałości, jak i osiągów”.
„To naprawdę wielka szkoda, że odchodzą właśnie teraz, ponieważ osiągnęli naprawdę wysoki poziom. Wierzę, że gdyby zostali, prędzej czy później ich silnik zrównałby się z Mercedesem, a może nawet okazał się lepszy”.
Po ostatnich zwycięstwach Mercedesa, pojawiły się jednak wątpliwości co do konkurencyjności pakietu Red Bull Honda. Ralf Schumacher uważa, że stajnia z Milton Keynes musi kontynuować rozwój tegorocznej konstrukcji.
„Powoli tracę nadzieję” – powiedział Niemiec w wywiadzie dla
Sky Deutchland.
„Red Bull musi postawić duży krok naprzód”.
Franz Tost również przyznaje, że istnieje niewielki deficyt mocy po stronie Red Bulla.
„To zależy od toru i zarządzania jednostką” – mówi szef AlphaTauri.
„Myślę, że to Mercedes wciąż jest punktem odniesienia”.
65-latek ujawnił również, że jego zespół będzie korzystał z wielu komponentów od siostrzanej ekipy w sezonie 2022.
„Od Red Bull Technologies weźmiemy wszystko to, na co zezwalają przepisy. Będzie to przekładnia, całe tylne zawieszenie i wiele części z przedniego. Być może nawet całość”.
„Części, których użyjemy będą takie same, ale o wiele droższe, ponieważ będziemy kupować nowe części. Do tej pory zawsze korzystaliśmy z części z poprzedniego bolidu Red Bulla” – dodał Tost.