Embed from Getty Images

Helmut Marko przyznał, że Red Bull nie żałuje rozstania z Carlosem Sainem, do którego doszło pod koniec 2017 roku.

Hiszpan w latach 2015-2017 reprezentował barwy juniorskiej stajni Toro Rosso, odchodząc z niej pozbawiony perspektyw na posadę w Red Bull Racing. W kolejnych sezonach kierowca startował dla Renault i McLarena, budując na tyle mocną reputację, by w tym roku dołączyć do Ferrari.

Sainz podczas ostatniego Grand Prix Monako zdobył pierwsze podium w czerwonych barwach, dojeżdżając na metę tylko za Maksem Verstappenem z Red Bulla. Konsultant austriackiej stajni – Helmut Marko, pytany, czy w tym momencie żałował zakończenia współpracy z 26-latkiem, odpowiedział: „W tamtym okresie byliśmy bardzo mocni. W Maksie dostrzegaliśmy lepszego kierowcę. Mimo to naprawdę chcieliśmy zaproponować Sainzowi nową umowę, ponieważ był bardzo blisko Verstappena. Nie mogliśmy jednak zaproponować mu nic lepszego niż miejsce w Toro Rosso”.

„Po wypożyczeniu do Renault jego kontrakt z nami został dosyć szybko anulowany. Nie chcieliśmy być przeszkodą w jego przyszłości. Tak czy inaczej wyniki Verstappena od tego czasu uzasadniły naszą decyzję” – powiedział 78-latek.