Embed from Getty Images

Świeżo upieczony mistrz świata Formuły E, Nyck de Vries, nie wykluczył przejścia do Formuły 1 począwszy od sezonu 2022.

26-letni Holender reprezentował w sezonie 2020/21 Formuły E barwy Mercedesa, który w ostatnich dniach ogłosił wycofanie się z tej serii po następnym sezonie. Koncern ze Stuttgartu swoją decyzję tłumaczy chęcią „przeorientowania zasobów na rozwój elektrycznych pojazdów”. Sam kierowca w ciągu kilku ostatnich miesięcy zaczął być natomiast łączony z przejściem do zespołu Williams startującego w Formule 1.

De Vries zapytany o to, co wywalczony przez niego w FE tytuł oznacza dla jego przyszłości, unikał jednoznacznej odpowiedzi. „Naprawdę nic jeszcze nie wiem” – stwierdził Holender w rozmowie ze Speed Week. „Mimo to, ten tytuł to najlepszy sposób na otwarcie drzwi i uzyskanie nowych możliwości”.

W jednym z ostatnich wywiadów, szef Mercedesa, Toto Wolff, przyznał, że obaj kierowcy fabrycznego teamu Mercedesa w FE – Nyck de Vries i Stoffel Vandoorne – „zasługują na to, by być w Formule 1”. Z kolei szef zespołu Mercedesa w Formule E, Ian James, stwierdził w rozmowie ze Sport1, iż mistrzostwo de Vriesa w tej serii „podkreśla jego wyjątkowe cechy jako kierowcy”.

„Mam nadzieję, że zostanie z nami w Formule E” – powiedział James niedługo po ogłoszeniu decyzji o wycofaniu się Mercedesa z elektrycznej serii. „Koniec końców, nigdy nic nie wiadomo. Może odnieść wielki sukces w każdej serii, wliczając w to F1. Na tę chwilę skoncentrowani jesteśmy jednak na Formule E”.

Nowy mistrz FE dodaje natomiast, że nie wie jeszcze, jaki będzie jego kolejny ruch. „Nie wiem, gdzie będę w przyszłym roku” – powiedział 26-latek. „Nie wiem, czy wejście do Formuły 1 będzie możliwe. Jestem bardzo wdzięczny Toto za jego słowa. To zawsze coś pozytywnego, gdy ludzie wspominają o tobie w ten sposób. Zobaczymy co przyniesie przyszłość”.