Embed from Getty Images

Fernando Alonso potwierdził, że ma już za sobą zabieg usunięcia wzmocnień szczęki.

Hiszpan na początku 2021 roku był poszkodowany w wypadku na rowerze. W celu przyspieszenia rekonwalescencji, lekarze podjęli decyzję o założeniu tytanowych płytek, z którymi kierowca rywalizował przez całe mistrzostwa.

Jak ujawnił 40-latek, w ubiegłym tygodniu w szwajcarskiej klinice przeprowadzono mu zabieg usunięcia wzmocnień, który wymagał od niego kilkudniowej przerwy w przygotowaniach do sezonu.

„Byłem nieaktywny w tym czasie, ponieważ miałem operację i spędziłem trochę czasu w szpitalu” – powiedział Fernando Alonso. „Wracam teraz do siebie i chcę przygotować się do mistrzostw w jeszcze lepszym stopniu niż ostatnio. Mamy do zrealizowania dobry program podczas zimowych testów. Nie mam na myśli samych przygotowań fizycznych, tylko testy nowego samochodu. Jeżeli nowy model będzie konkurencyjny, mam pewność, że dam z siebie sto procent”.

Hiszpan dodał, że Alpine w sezonie 2022 straci możliwość korzystania z wymówek. „Nikt nie wie co się wydarzy i nikt nie wie jaki jest cel. Zazwyczaj zimą nasza koncentracja spoczywałaby na urwaniu 0,8 sekundy, jednakże teraz nie wiemy jaki jest próg. Nikt tego nie wie. Mamy tylko nadzieję, że nasza praca będzie wystarczająca. Mamy właściwych ludzi i zasoby. Teraz jest nasza kolej, by coś z tym zrobić”.

Alonso uważa, że kluczowy dla postępów zespołu będzie nowy silnik Renault. „Jest on absolutnie konieczny. Mimo to musimy postarać się również od strony aerodynamiki. W innym wypadku nie będziemy w stanie zbliżyć się do dominujących zespołów. Z mojej strony mam pewność, że będę gotowy. W moim wieku trzeba mocniej podchodzić do treningu i być bardziej ostrożnym z dietą”.