Embed from Getty Images
Zdaniem Helmuta Marko, Sergio Perez góruje nad Valtterim Bottasem, jeśli chodzi o skuteczne przeprowadzanie manewrów wyprzedzania.
Perez dołączył do Red Bulla przed sezonem 2021 w miejsce zawodzących w poprzednich latach juniorów austriackiego koncernu – Pierre'a Gasly'ego i Alexa Albona. Choć Meksykanin znacząco przegrał z Verstappenem w klasyfikacji – tracąc do nowego mistrza świata ponad 200 punktów w końcowym rozrachunku – to jednak wielokrotnie stanowił realne wsparcie dla Holendra w walce z kierowcami Mercedesa.
32-latek okazał się szczególnie pomocny w kontekście walki Verstappena o tytuł w Grand Prix Turcji czy też podczas finału w Abu Zabi, kiedy to przez niemal dwa okrążenia skutecznie blokował znacznie szybszego Lewisa Hamiltona. Cieniem na ubiegłorocznej kampanii w wykonaniu Pereza kładą się jego nierówne osiągi w kwalifikacjach, jednak Meksykanin często był w stanie się pozbierać i odzyskiwać stracone pozycje w wyścigu.
Jak twierdzi Helmut Marko z Red Bulla, to właśnie w tym aspekcie Perez zdecydowanie wygrywa ze swoim rywalem z Mercedesa – Valtterim Bottasem – któremu niejednokrotnie w sezonie 2021 zdarzało się utknąć za wolniejszymi bolidami.
„Tu właśnie widzimy różnicę pomiędzy nim [Perezem] a Bottasem, który jest nieudacznikiem, jeśli chodzi o wyprzedzanie” – powiedział Austriak w rozmowie z
AutoRevue.
„Jest bardzo szybki, ale nie potrafi wyprzedzać w tłoku”.
Marko oczekuje jednocześnie, że Perez poprawi swoje osiągi w kwalifikacjach, by ten mógł częściej stwarzać zagrożenie pod kątem strategicznym.
„Jeśli kwalifikujesz się na dziewiątym albo jedenastym miejscu, to cała jakość, jaką niewątpliwie dysponuje Perez, nie pomoże ci w wyścigu. Jeździł na tym samym poziomie co Verstappen w wielu wyścigach, ale to po prostu gdzieś znika, gdy trzeba przebijać się przez stawkę” – dodał konsultant Red Bulla.