Embed from Getty Images
Zdaniem Charlesa Leclerca, będzie on mógł odegrać się Maksowi Verstappenowi w niedzielnym wyścigu jeśli Ferrari zdoła uporać się z problemem ziarnienia opon.
Lider mistrzostw świata wydawał się być pewnym kandydatem do wygranej w sobotnim sprincie po tym, jak odebrał na starcie prowadzenie Maksowi Verstappenowi i zbudował nad nim niemal dwusekundową przewagę. Wszystko zmieniło się jednak na ostatnich pięciu kółkach, kiedy to Leclerc zaczął tracić tempo, by w końcu stracić pierwsze miejsce na rzecz Holendra na dwa okrążenia przed metą.
Monakijczyk przyznał, że jego opony ucierpiały w wyniku próby jak najszybszego zbudowania przewagi nad Verstappenem.
„Miałem bardzo dobry start” – stwierdził Leclerc.
„Nie byliśmy koło w koło w pierwszym zakręcie i od tego momentu mogłem skoncentrować się na własnym wyścigu”.
„Starałem się cisnąć na początku, by oddalić się od Maksa i nie znaleźć się w zasięgu DRS, ponieważ wiedziałem, że może to być problemem. Zapłaciłem za to wysoką cenę w postaci grainingu i naprawdę męczyłem się na ostatnich dwóch-trzech okrążeniach”.
Leclerc wskazuje tym samym na znalezienie
„lekarstwa” na ziarnienie opon jako główne zadanie domowe dla Ferrari przed niedzielnym wyścigiem. Zdaniem kierowcy Ferrari znalezienie rozwiązania tego problemu w znacznym stopniu zwiększy jego szanse na odniesienie kolejnego zwycięstwa.
„Myślę, że tempo nasze i Red Bulla jest dość podobne. To, co zrobiło różnicę na koniec, to ziarnienie, z którym się zmagałem. Gdyby udało nam się do jutra znaleźć na to lekarstwo, będziemy w stanie walczyć o zwycięstwo. Jeśli nie, będzie nam trochę trudniej” – dodał 24-latek.
Sam Verstappen przyznał z kolei, że jego rywalowi
„zabrakło opon”, co pozwoliło Holendrowi na odrobienie strat po
„grze na przeczekanie”. Zdaniem kierowcy Red Bulla w jutrzejszym Grand Prix dużą rolę do odegrania będzie miała – o ile nie spadnie deszcz – pośrednia mieszanka Pirelli.
„Dziś, na tej mieszance, wypaliło” – powiedział Verstappen.
„Zobaczymy, co będzie jutro. Oczywiście jestem dzisiaj zadowolony, ale wiem, że jutro wejdą do gry inne mieszanki opon, więc może być nieco inaczej”.