Embed from Getty Images

Gunther Steiner zdecydował się odpowiedzieć na sugestie, jakoby prowadził „gierki” w sprawie wyboru drugiego kierowcy na sezon 2023.

Tuż przed ostatnim wyścigiem sezonu 2022 Haas potwierdził zatrudnienie Nico Hulkenberga w miejsce Micka Schumachera począwszy od roku 2023. Ze względu na moment ogłoszenia decyzji pojawiły się zatem doniesienia, jakoby Gunther Steiner miał tylko z pozoru wahać się nad nowym kontraktem dla Schumachera.

„Nie prowadziliśmy w ostatnich miesiącach żadnych gierek” – stwierdził Włoch w rozmowie ze Sport Bildem. „To nie jest tak, że wiedzieliśmy, co zrobimy i nie powiedzieliśmy o tym Mickowi. Długo zastanawialiśmy się nad tym, co będzie dla nas najlepsze i nie spieszyliśmy się. Niczego nie odkładaliśmy na później”.

Steiner jednocześnie ma świadomość, iż sytuacja mogła stać się niekomfortowa dla Schumachera, który aktualnie ma być bliski objęcia posady kierowcy testowego Mercedesa. „Oczywiście musiał coś podejrzewać – on nie spadł z Księżyca”.

Na przestrzeni całej kampanii będący ekspertem niemieckiego Sky Ralf Schumacher wielokrotnie bronił osiągów swojego bratanka, jednocześnie krytykując Gunthera Steinera. Szef Haasa uważa, że Niemiec chciał wywołać „publiczną walkę” i podkreśla, że nie jest zainteresowany dyskusją z byłym kierowcą F1.

„Nie interesuje mnie to. Działam tak jak chcę, a on może mówić co mu się podoba. Nie będę na to odpowiadał, ponieważ nie jestem zainteresowany autopromocją. Moja decyzja z pewnością nie została podyktowana zachowaniem Ralfa Schumachera” – dodał Steiner.