Limity budżetowe zmieniły dyscyplinę w zakresie prowadzenia programów rozwojowych w Formule 1 – przekonuje Red Bull Racing.
Team z Milton Keynes ma za sobą znakomitą kampanię, w trakcie którego wygrał 17 z 22 wyścigów, zdobywając pierwszą podwójną koronę od 2013 roku.
Jesienią okazało się, że ekipa naruszyła przepisy finansowe obowiązujące w sezonie 2021. Została za to ukarana grzywną oraz 10-procentową redukcją limitu testów aerodynamicznych.
Zapytany przez Autosport o to, jak Red Bull był w stanie utrzymać wysokie osiągi w warunkach limitów budżetowych, główny inżynier teamu – Paul Monaghan, powiedział:
„Doszło do zmiany dyscypliny”.
„Byliśmy w niezwykle uprzywilejowanej sytuacji, bo mogliśmy rozważyć, które aspekty wymagają głębszych zmian i wiążą się z większymi kosztami. To trochę zmieniło naszą taktykę. Dyscyplina inżynierska musiała zostać dostosowana do nowych realiów. Model pracy, którego trzymaliśmy się w poprzednich latach, jest teraz nie do zrealizowania”.
Monaghan uważa, że wprowadzenie limitów mogło zadziałać niczym miecz obosieczny.
„W pewnym sensie odbiera nam się możliwość zmiany pozycji w rankingu osiągów” – stwierdza.
Brytyjczyk szybko dodaje jednak:
„To samo dotyczy innych. To dyscyplina, której wszyscy musimy się trzymać. Nie ma tu wyjątków. Zobaczymy, jak sobie z tym poradzimy”.
Monaghan przyznał, że Red Bull zrezygnował z wprowadzenia niektórych z planowanych poprawek do bolidu RB18, aby zmieścić się w ograniczeniu finansowym.
„To po prostu inny sposób trzymania dyscypliny”.
„Przypuszczam, że to pytanie można byłoby zadać w inny sposób. Czy wyprodukowaliśmy odpowiednie części – a nie te mniej wartościowe – aby utrzymać nasze tempo rozwoju? Dokonując oceny przez pryzmat naszych rywali, można by pomyśleć, iż odpowiedź brzmi «tak»”.