Walencja chce pozostać w centrum zainteresowania, gdy miasto to opuszczą regaty o Puchar Ameryki. W tym celu władze miasta przegłosowały sfinansowanie przebudowy dróg publicznych, aby umożliwić utworzenie na nich toru Formuły 1 w 2009 roku. Tor będzie usytuowany w okolicy portowej, a więc będzie czymś w rodzaju hiszpańskiej wersji Monako.
Lokalne władze nie kryją tego, że chcą zorganizować wyścig Grand Prix i opublikowały już nawet mapkę przedstawiającą proponowany układ toru. Trasa obejmuje pętlę wokół portu regat o Puchar Ameryki, zwanego również jako
Barsena Interior, włączając w to również sekcję pod mostem. Na zachód od tego obszaru znajdują się stare tory kolejowe i plan władz miasta zakłada wybudowanie kompleksu boksów wzdłuż
Calle del Poeta San Martin y Aguirre.
Dalej trasa dochodziłaby do rondo, gdzie zbiegają się ulice
Paseo de la Alameda i
Calle de Menorca. Trasa może prowadzić jeszcze bardziej w głąb miasta, ale potem i tak będzie musiała zawrócić w kierunku portu. Cały tor o długości czterech kilometrów będzie wymagał dużej ilości prac budowlanych, ale dzięki temu port zyska połączenie ze starą częścią miasta, co jest głównym celem dla władz odpowiedzialnych za turystykę.
Trudno sobie wyobrazić, aby miasto zdecydowało się na tak kosztowną inwestycję nie mając pewności, że otrzyma wkrótce prawo do organizacji wyścigu Formuły 1.
Źródło: GrandPrix.com