Embed from Getty Images

George Russell podejrzewa, że pierwszych pięć okrążeń GP Las Vegas będzie katastrofą ze względu na niską przyczepność toru.

W sobotę w Las Vegas odbędzie się pierwszy wyścig F1 po 41-letniej przerwie. Tym razem tor nie jest wytyczony na parkingu Caesars Palace, ale biegnie wokół największych atrakcji „świątyni hazardu”.

Po treningach Russell ostrzegał przed kontrolą poziomu degradacji ogumienia. Teraz dodał, że kolejnym zagrożeniem dla kierowców mogą być warunki panujące na samym początku wyścigu.

„Jestem zadowolony z naszego wyniku. Czułem się bardzo pewnie. Przed tym weekendem nie spodziewaliśmy się, że będziemy tutaj tak konkurencyjni” – powiedział Russell, który po uwzględnieniu kary nałożonej na Carlosa Sainza rozpocznie wyścig z trzeciego pola.

„Jeśli mam być szczery – to chociaż dziwnie to zabrzmi – nie przejmowałbym się zbytnio naszą pozycją na starcie, o ile tylko znajdowalibyśmy się w czołowej dziesiątce. Jutrzejszy wyścig jest bowiem największą niewiadomą całego sezonu”.

„Ferrari zdaje się jechać we własnej lidze. Nie mają problemów z grainingiem i byli piekielnie szybcy nawet wtedy, gdy w ich bolidach znajdował się spory zapas paliwa”.

„Ziarnienie ogumienia jest ciekawym zjawiskiem. Kto wie, może wraz z poprawą warunków na torze, graining zacznie ustępować? Spodziewamy się, że czasy osiągane pod koniec wyścigu będą o około 3 sekundy lepsze w porównaniu do pierwszych okrążeń. W praktyce różnica może być jeszcze większa”.

„Ewolucja będzie łatwo wyczuwalna, bo w ten weekend nie mamy żadnych wyścigów serii towarzyszących. Przez pierwszych pięć kółek tor będzie jednak prawdziwą katastrofą”.

Wyjaśniając, dlaczego w Las Vegas problem grainingu jest tak powszechny, zwycięzca ubiegłorocznego GP Brazylii powiedział: „Mamy tutaj niskie temperatury i długie proste. Nawierzchnia jest naprawdę zimna”.

„Gdy po długim odcinku pokonywanym z gazem w podłodze, musisz mocno zahamować, opony są poddawane wysokim przeciążeniom i natychmiast pojawia się graining. Nie wiem jeszcze, jak można temu zaradzić. Wydaje mi się, że nikt tego nie wie”.