Embed from Getty Images

Valtteri Bottas wyraził wiarę w projekt teamu Stake pomimo kiepskiego sezonu 2023.

Po wywalczeniu szóstej lokaty w kampanii z 2022 roku, team z Hinwil spadł w ubiegłym sezonie na przedostatnią, dziewiątą pozycję, zdobywając zaledwie 16 punktów.

Przed nową kampanią doszło do zmian na płaszczyźnie marketingowej. Z ekipą rozstała się Alfa Romeo a prawa do najważniejszych nazw przejęły Stake oraz Kick.

Bottas, dla którego rok 2024 jest ostatnim, w którym obowiązuje jego trzyletnia umowa z SF1T, podkreśla, że mimo wszystkich trudności dostrzega pewne pozytywne aspekty.

„Nie jesteśmy daleko w tyle, ale mamy stratę w porównaniu do niektórych zespołów. Faktem jest, że pewne ekipy mają więcej ludzi, mają większy budżet. Na tych płaszczyznach wciąż możemy wiele zrobić”.

„Ale dostrzegam postęp. Zespół cały czas zatrudnia nowych ludzi, wszystko zaczyna się układać w jedną całość, jednak zajęło to trochę czasu”.

„Zobligowałem się do pomocy w tym projekcie przez trzy lata i na pewno chciałbym ujrzeć postępy. Oczekuję tego i pracuję nad tym”.

„Początek 2024 będzie bardzo interesujący. Mam nadzieję na lepsze występy. Wtedy podejmę decyzję w sprawie mojej przyszłości” – zaznaczył Fin.