Embed from Getty Images

Były kierowca F1, Eddie Irvine, uważa, że czasy sukcesów Lewisa Hamiltona dobiegły końca.

Po przegranej w kontrowersyjnych okolicznościach walce o tytuł z Maksem Verstappenem w 2021 roku Lewis Hamilton nie był w stanie ponownie podjąć rywalizacji z Holendrem w dwóch kolejnych latach. Brytyjczyk nie odniósł również w tym okresie żadnego zwycięstwa, co do 2021 roku nie zdarzyło mu się w żadnym sezonie.

W ubiegłym roku, mimo absolutnej dominacji Red Bulla, Hamilton był w stanie nawiązać walkę z Sergio Perezem o wicemistrzostwo. Były kierowca m. in. Ferrari i Jaguara, Eddie Irvine, uważa jednak, że czasy dominacji 39-latka i Mercedesa minęły bezpowrotnie.

„Era sukcesów Hamiltona i Mercedesa dobiegła końca” – powiedział Irvine w rozmowie z La Gazzetta dello Sport. „Hamilton pozostaje świetnym kierowcą, który wykonuje doskonałą robotę za kierownicą, ale Verstappen ma teraz przewagę, ponieważ jest młodszy, ma nieco więcej prędkości i mnóstwo wiary we własne umiejętności”.

„Wątpię w to, czy Hamilton będzie jeszcze w stanie wygrać mistrzostwa, spełniając tym samym swoje marzenie o ósmym tytule” – dodał Brytyjczyk.