Embed from Getty Images

Toto Wolff zadeklarował, że Mercedes zadecyduje o następcy Lewisa Hamiltona w maju po pierwszych wyścigach sezonu 2024.

Stajnia z Brackley z końcem tego roku utraci swojego wieloletniego lidera, który zdecydował się na sensacyjny transfer do Ferrari. Niemiecki producent postawiony w bardzo zaskakującej sytuacji zmuszony jest do poszukiwań nowego kierowcy.

Opcje Mercedesa na rynku są bardzo ograniczone i najczęściej padają nazwiska Alexandra Albona z Williamsa, Fernando Alonso z Astona Martina czy tegorocznego debiutanta w Formule 2 – Andrei Kimiego Antonelliego.

Szef zespołu – Toto Wolff, odnosząc się do młodego Włocha, przyznał, że narzucanie na niego dodatkowej presji już na tym etapie będzie niewłaściwe. „Zobaczymy. Lubię tego chłopaka oraz jego rodzinę, ale nie nakładajmy na niego dodatkowej presji, ponieważ ma tylko siedemnaście lat. Jest wielu wspaniałych kierowców, którzy już teraz są w stawce i mają wolny status. Nie jest to kwestia, którą rozstrzygniemy w najbliższym czasie. Decyzja zapadnie w okolicach maja po pierwszych wyścigach”.

Austriak dodał, że decyzja Lewisa Hamiltona o skróceniu ważności kontraktu oraz transferze do Ferrari była dla niego wielką niespodzianką. „Byłem tym bardzo zaskoczony. Udaliśmy się na wakacje myśląc, że zostanie z nami, nawet jeżeli kontrakt jeden plus jeden umożliwia mu wcześniejsze odejście. Wyszło jednak tak a nie inaczej”.