Embed from Getty Images

Lewis Hamilton nie krył satysfakcji po treningach przed GP Bahrajnu, stwierdzając, że W15 zachowuje się jak bolid wyścigowy z prawdziwego zdarzenia.

Hamilton ustanowił najlepszy czas okrążenia w drugim treningu, dając tym samym nadzieję zespołowi oraz fanom na zdobycie pole position w pierwszych kwalifikacjach sezonu.

„Za mną szalony piątek. Rano złapałem lekkie spóźnienie. Pierwszy trening był niespodzianką. Byliśmy zaskoczeni wietrznymi warunkami. Było ciężko – tor zupełnie różnił się od tego, z jakim mieliśmy do czynienia podczas testów”.

„Poza tym wszystko było w porządku. Nie wiedzieliśmy jednak, na czym stoimy. W trakcie sesji poczyniliśmy pewne postępy. Nie do końca jednak rozumiem… Wiecie, to szok widzieć nas na tak wysokich miejscach. Staramy się jednak nie zaprzątać tym sobie głowy”.

„Potrzebujemy spokoju i pokory. Musimy nadal pracować nad poprawą ustawień i próbować wycisnąć coś więcej z naszego bolidu. Tempo na dłuższych przejazdach nie jest jeszcze na poziomie Red Bulla, więc trzeba starać się to zmienić”.

„W tym roku jestem znacznie bardziej zadowolony z bolidu. Pozycja fotela została w końcu przesunięta do tyłu, dzięki czemu mam teraz lepsze wyczucie podczas pokonywania zakrętów. Są też inne obszary, które uległy poprawie. Ta maszyna w końcu przypomina bolid wyścigowy. Dwóm ostatnim konstrukcjom brakowało tego wrażenia”.

„To naprawdę dobra platforma do pracy. Musimy tylko zachować spokój i iść naprzód”.