Embed from Getty Images
Fernando Alonso nie ukrywa, że był pod wrażeniem konkurencyjnego tempa Astona Martina zaprezentowanego w treningach, ale tonuje oczekiwania przed dalszą częścią weekendu.
W drugim treningu Alonso ustanowił najlepszy czas dnia. Kolejny w klasyfikacji George Russell stracił do niego dwie dziesiąte sekundy a trzeci Max Verstappen – trzy dziesiąte.
Po rozczarowującym GP Bahrajnu, w trakcie którego Aston dysponował piątym najszybszym bolidem w stawce, Dżudda daje ekipie z Silverstone powody do optymizmu. Alonso zachowuje jednak ostrożność.
„Czuję się dobrze, ale oczywiście to tylko treningi. Z reguły jesteśmy podczas nich w lepszej formie, niż w kwalifikacjach. Pokazał to ubiegły rok i ostatni weekend w Bahrajnie. Myślę, że realizujemy inną strategię w zakresie obciążenia paliwem, trybów pracy silnika i tak dalej”.
„Kontynuujemy nasz program. Jeśli chodzi o sam bolid, to tak naprawdę nie doświadczyliśmy z nim żadnych problemów. Mamy także dość szerokie możliwości w zakresie doboru ustawień na piątek. Podsumowując, za nami bardzo udany dzień”.
Wybiegając w przyszłość, ku kwalifikacjom, Alonso stwierdził, że
„nie ma pojęcia”, gdzie obecnie plasuje się jego ekipa, bo
„nie widział jeszcze żadnych danych”.
Zespołowy partner Alonso z Astona Martina – Lance Stroll, ukończył FP2 z szóstym czasem i stratą pięciu dziesiątych sekundy do lidera.