Po zwycięstwie na torze w Taupo w Nowej Zelandii ekipa Niemiec umocniła się w rankingu mistrzostw A1 Grand Prix. Było to jednocześnie drugie zwycięstwo A1 Team Germany w bieżącym sezonie.

Przed najbliższą eliminacją A1, która zostanie rozegrana ten weekend w Sydney w Australii, Niemcy tracą już tylko 17 punktów do prowadzącej Nowej Zelandii i mają coraz większe szanse na obronę tytułu mistrzowskiego. W Taupo Christian Vietoris stał się najmłodszym kierowcą w niezbyt długiej historii A1 GP, któremu udało zwyciężyć się w wyścigu tej serii. Wcześniej jego poprzednik Michael Ammermuller wygrał eliminację w Chinach.

Willi Weber, szef A1 Team Germany powiedział: „W grudniu i w styczniu udało nam się dojść do formy, która zapewniła nam tytuł mistrzowski w poprzednim sezonie. W Nowej Zelandii udało nam się zdobyć 28 punktów, co uczyniło nas najlepszym zespołem tego weekendu. Dzięki temu udało nam się awansować z ósmej na czwartą pozycję w klasyfikacji zespołów. Chcemy, aby sprawy dalej toczyły się po naszej myśli. Jednakże, od czasu, kiedy nasi kierowcy rozpoczęli przygotowania do swoich letnich sezonów wyścigowych, nasza plany będą podlegały pewnym ograniczeniom”.

Na torze Eastern Creek w Sydney w barwach Niemiec ponownie wystąpi Michael Ammermuller. Kierowca stwierdził, że nie martwi się słabą znajomością tej trasy. Jego zwycięstwo w Chinach pokazało, że w krótkim czasie potrafi doskonale zaadaptować się do wymogów nowego toru. „Nie znam za dobrze tego toru.” – przyznał 21-latek.

„Może zabrzmi to nieco lekceważąco, lecz nie przywiązuję do tego specjalnej uwagi. W Zhuhai już udowodniłem, że mogę bardzo szybko przyswoić sobie nowy tor wyścigowy i nawet wygrać na nim wyścig. Przybycie teraz na kolejny wyścig z jednym zwycięstwem w A1GP napawa mnie optymizmem”.

Źródło: Crash.net