Nowy samochód formuły World Series by Renault wywołał mieszane uczucia wśród kierowców i zespołów po pierwszych testach w Walencji w tym miesiącu.

Osiągane przez kierowców najlepsze czasy okrążeń okazały się gorsze od tych z listopada zeszłego roku, gdy korzystano jeszcze ze starej wersji samochodu. W nowym aucie rozbudowano aerodynamikę, co zwiększyło jego docisk w zakrętach, ale też zmniejszyła się prędkość maksymalna na prostych.

Kurt Mollekens, szef ekipy KTR skomentował nowy bolid następująco: „Na samochód działa zbyt duża siła dociskowa. Wszystkie te nowe elementy aerodynamiczne wyglądają ładnie, lecz w gruncie rzeczy nie wprowadzają nadzwyczajnej poprawy osiągów, a ich waga spowalnia auto”.

„Samochód wygląda dobrze, ale osiągane czasy na pojedynczym okrążeniu nie są satysfakcjonujące. Przypuszczam, że możemy jeszcze przyspieszyć o sekundę, ale jestem dość pesymistycznie nastawiony. Wydaje mi się, że w Barcelonie będziemy tak samo szybcy, jak na starym samochodzie, ale z uwagi na mniejszą prędkość maksymalną obawiam się o Monzę”.

Borja Garcia z zespołu RC Motorsport, który wczoraj potwierdził oficjalnie swoje starty w WSbR w tym roku, również miał mieszane uczucia po pierwszym dniu testów. Entuzjastycznie do nowego auta podszedł tymczasem James Walker z zespołu Fortec: „Jestem bardzo podekscytowany. Według mnie to dobra maszyna. Czasy okrążeń może nie są od razu szybkie, ale trzeba pamiętać, że ludzie mieli trzy lata na wyciągnięcie maksimum ze starej wersji auta. Czuje się nieco więcej mocy, ale na prostych jest większy opór powietrza”.

Jonathan Lewis, szef zespołu Comtec Racing dodał: „Kierowcy jeździli w nieco wolniej i w sporej obawie, aby nie rozbić samochodu, bo nie mieliśmy żadnych zapasowych części. Przypuszczam więc, że bylibyśmy nieco szybsi, niż na starym samochodzie”. Na pierwsze testy każdy z zespołów otrzymał jedynie po jednym nowym bolidzie. Zmusiło to kierowców, do wymieniania się za kierownicą nowego bolidu.

Organizatorzy serii rozważają również powrót do bocznych listew na karoserię (sideskirts), które ostatnio były stosowane w tej formule w 2005 roku. Ich zastosowanie pozwoliłoby nieznacznie polepszyć osiągi samochodu. „To zależy od Renault, czy użyjemy ich czy nie. Osobiście jestem przeciwny temu rozwiązaniu. Ludzie dostawali szału, kiedy ostatnio musieli je wymieniać sześć czy siedem razy na dzień. Za każdym razem, kiedy samochód się zatrzymywał, musieli zakładać nowy komplet.” – wyjaśnił Lewis.

•Czasy z ostatniego dnia testów w Walencji P. Kierowca  Zespół  Czas okr.  Strata  1. Borja Garcia  RC  1:22,031     2. Marco Bonanomi  Comtec  1:22,374  +0,343  3. Pasquale di Sabatino  Comtec  1:22,440  +0,409  4. Marco Barba  Draco  1:22,515  +0,484  5. Guillaume Moreau  KTR  1:22,557  +0,526  6. Mikhail Aleshin  Carlin  1:22,633  +0,602  7. Salvador Duran  Interwetten  1:22,672  +0,641  8. Marcos Martinez  Pons  1:22,718  +0,687  9. Giedo van der Garde  P1  1:22,723  +0,692  10. Bertrand Baguette  Draco  1:22,754  +0,723  11. Robert Wickens  Carlin  1:22,778  +0,747  12. Alexandre Marsoin  Epsilon Euskadi  1:23,005  +0,974  13. Daniil Move  KTR  1:23,073  +1,042  14. Julien Jousse  Tech 1  1:23,094  +1,063  15. Fabio Carbone  Ultimate Signature  1:23,261  +1,230  16. Miguel Molina  Prema  1:23,297  +1,266  17. Pablo Sanchez  Interwetten  1:23,392  +1,361  18. James Walker  Fortec  1:23,451  +1,420  19. Charles Pic  Tech 1  1:23,529  +1,498  20. Mario Romancini  Epsilon Euskadi  1:23,618  +1,587  21. Jonny Reid  Fortec  1:24,029  +1,998  22. Alvaro Barba  Prema  1:24,166  +2,135  23. Maximo Cortes  Pons  1:24,440  +2,409  24. Pippa Mann  P1  1:24,952  +2,921  25. Claudio Cantelli  Ultimate Signature  1:25,241  +3,210

Źródło: Autosport.com, Crash.net