Kimi Raikkonen (P1): „Jestem bardzo zadowolony z rezultatu, dobrego nie tylko dla mnie, ale przede wszystkim dla zespołu. Wielką przyjemnością jest zdobyć dla Ferrari dwusetne pole position, nawet jeśli odegrałem dotychczas niewielką część w historii Scuderii. Jak dotąd weekend idzie bardzo dobrze, jednak musimy jeszcze uporać się z najważniejszą jego częścią, czyli z wyścigiem, w którym wszystko może się zdarzyć. Samochód był przez cały czas dobrze zbalansowany i – przynajmniej jeśli chodzi o jedno okrążenie – osiągi obydwu typów opon wydają się być zbliżone, aczkolwiek twardsza mieszanka lepiej sprawuje się na dłuższych przejazdach. Jeśli nie byłoby mi dane wygrać, to byłbym oczywiście zawiedziony, jednak najważniejsze jest dowieźć maksimum punktów do mety, ponieważ bardzo ich potrzebujemy”.

Felipe Massa (P2): „To były dobre kwalifikacje, zwłaszcza dwie pierwsze części. Możliwe, że w trzeciej trochę przesadziłem, próbując wyciągnąć maksimum z naszego samochodu i straciłem na tyle dużo czasu, że nie mogłem się już poprawić. Jestem jednak zadowolony, ponieważ mamy wszystko na swoim miejscu, by wywalczyć ważne punkty do klasyfikacji mistrzostw świata. F2008 jest bardzo konkurencyjny na tego typu torze i pracowaliśmy w dobrym kierunku, jeśli chodzi o jego dostrojenie. Wybór opon na kwalifikacje nie był łatwy, jednak do tej pory byliśmy silni w każdych warunkach. Jestem szczęśliwy, że zespół zdobył dziś swoje dwusetne pole position i jest to wielki honor, że mogłem wnieść w to swój mały wkład”.

Stefano Domenicali, szef zespołu: „Jesteśmy zadowoleni z takiego rezultatu. Bardzo satysfakcjonuje nas zdobycie naszego dwusetnego pole position, jednak nie możemy spoczywać teraz na laurach. W mistrzostwach liczą się punkty, a one rozdawane są po wyścigu. To prawda oczywiście, że daje nam to najlepszą możliwą pozycję wyjściową do wyścigu, jednak musimy zwracać uwagę na każdy detal, jeśli chcemy dowieźć do mety maksimum punktów. Ponadto prognozy pogody są dość niejednoznaczne, z szansą na pogorszenie się warunków atmosferycznych w czasie trwania wyścigu”.

(deeze)

Fernando Alonso (P3 po uwzględnieniu kary dla Hamiltona): „Czasy były dziś bardzo zbliżone w Q1 i Q2, jednak udało mi się wejść do ostatniego bloku kwalifikacji i wykręcić naprawdę dobry czas. Samochód naprawdę poprawił się i po raz pierwszy w tym sezonie mamy realną szansę na walkę o podium. Bolidy Ferrari są oczywiście krok przed nami, jednak damy z siebie jutro maksimum, by powalczyć o jak najlepszy wynik”.

Nelson Piquet (P9 po uwzględnieniu kary dla Hamiltona i Kovalainena): „Jestem sfrustrowany, że nie udało mi się wejść do Q3, jednak nie udało nam się przewidzieć zachowania bardziej miękkich opon i były one wolniejsze, niż nam się wydawało. Ostatecznie mamy jednak możliwość wybrania optymalnej strategii na jutro i mam nadzieję, że przyniesie nam to korzyści, gdyż wyprzedzanie jest tu dość trudne. Czasy były dziś bardzo zbliżone, jednak bolid spisywał się dobrze i sądzę, że powinniśmy mieć dobre tempo w normalnych warunkach. Jutro dam z siebie wszystko, by zdobyć swoje pierwsze punkty”.

Pat Symonds, szef działu inżynierii: „To były dobre kwalifikacje po tym, co pokazaliśmy w treningach. Jesteśmy wręcz pod wrażeniem pozycji startowej Fernando w drugim rzędu i wierzymy, że ma szansę na walkę jutro o podium. Nie można też zapominać o tym, jak szybki jest Nelson – zabrakło mu zaledwie 0,05 sekundy, aby dostać się do Q3. Spisał się dziś równie świetnie”.

(Qnik)

Jarno Trulli (P4 po uwzględnieniu kary dla Hamiltona): „To była wspaniała sesja kwalifikacyjna i jestem naprawdę zadowolony z siebie i z zespołu, że obydwa auta weszły do pierwszej dziesiątki. Nie spodziewałem się, że będę tak szybki, ale przez cały weekend do tego dążyłem. Samochód jest dobrze zbalansowany i wszystko poszło dobrze, zwłaszcza na ostatnim okrążeniu. W początkowej fazie Q3 obróciło mnie, ponieważ mocno cisnąłem, aby znaleźć granicę przyczepności z większą ilością paliwa na pokładzie. Nie spanikowałem i zmieniłem kilka ustawień przed ostatnim wyjazdem. Zobaczymy, jak pójdzie nam jutro, ale mam spore nadzieje, ponieważ jak na razie lepiej mi się jeździ w trybie wyścigowym”.

Timo Glock (P8 po uwzględnieniu kary dla Hamiltona i Kovalainena): „Biorąc pod uwagę nasze problemy, jakie wystąpiły wczoraj podczas treningów jestem bardzo zadowolony z uzyskanego wyniku, ale w dalszym ciągu mam kłopoty z oponami. Przy niskim poziomie paliwa mam konkurencyjne tempo i podobne do tego, jakie osiągał Jarno, jednak przy dużej ilości paliwa na pokładzie podczas Q3 trochę zmagałem się z samochodem. Tak więc w dalszym ciągu musimy popracować, aby znaleźć lepszy sposób uporania się z oponami przed jutrzejszym wyścigiem. Tak czy inaczej dzisiejszy wynik jest bardzo dobry. Obydwa auta zakwalifikowały się do czołowej dziesiątki, co jest dobrym wynikiem dla zespołu, który bardzo ciężko pracował. Mam nadzieję, że zdobędziemy punkty w tym wyścigu”.

Pascal Vasselon, szef techniczny ds. nadwozia: „Po trudnej sesji kwalifikacyjnej w Montrealu dobrze jest przeżyć taki dzień jak ten. Jest to szczególnie satysfakcjonujące, ponieważ przyjechaliśmy tutaj po dokonaniu dużych modernizacji auta, zarówno pod względem aerodynamiki, jak i zawieszenia. Tak więc jesteśmy oczywiście bardzo szczęśliwi widząc, że wszystko dobrze zadziałało. Timo zmagał się wczoraj z problemami, ale on i jego inżynier zrobili dobrą robotę od wczorajszego wieczora, aby przywrócić mu dobre tempo. Teraz musimy się przygotować do jutrzejszego wyścigu . Mamy bardzo dobrą pozycję startową obu aut, ale sukces w tym wyścigu będzie zależał od dbania o opony. Będzie bardzo gorąco, a tor Magny-Cours stawia wysokie wymagania oponom. Chciałbym podziękować wszystkim pracującym w fabryce, którzy przyczynili się do tego, że mamy te wszystkie nowe elementy. Ich wysiłki opłaciły się. Teraz musimy mocno się postarać, aby przyczynić się jutro do oddania należytego hołdu dla Ove Anderssona”.

(MDK)

Robert Kubica (P5 po uwzględnieniu kary dla Hamiltona i Kovalainena): „Wygląda na to, że mamy ciężki weekend. Po wczorajszych sesjach treningowych spodziewałem się, że będzie nam ciężko. Balans samochodu nie jest taki, jakiego bym sobie życzył i ogólnie brakuje mi przyczepności. Dystans dzielący nas od czołowych zespołów wydaje się być taki sam jak wcześniej, ale inne zespoły najwyraźniej wykonały duży krok naprzód. Moim celem jest zdobycie tak dużo punktów w jutrzejszym wyścigu, jak to tylko możliwe, co z pewnością nie będzie łatwym zadaniem”.

Nick Heidfeld (P11 po uwzględnieniu kary dla Hamiltona): „Tor tutaj w Magny-Cours jest zupełnie inny w porównaniu do tego w Montrealu i od samego początku weekend nie układa się dla nas tak dobrze, jak to miało miejsce ostatnimi czasy. Mimo to liczyliśmy na lepsze kwalifikacje. Ja jestem dwunasty, a Robert ledwo co dostał się do czołowej dziesiątki – to oczywiście nie jest tym, czego oczekiwaliśmy od siebie w BMW Sauber F1 Team. Jeśli popatrzę tylko na moją sytuację, mogę dostrzec pewien postęp, gdyż byłem znacznie bliżej wyciągnięcia maksimum z samochodu i od czasów okrążeń Roberta dzieliły mnie zaledwie setne części sekundy. Wystartuję z 11 pozycji, ponieważ Lewis Hamilton zostanie przesunięty do tyłu i mogę wybrać swoją strategię paliwową na wyścig. Nawet jeśli najlepsza strategia nie jest w stanie poprawić szybkości, to chcemy pojechać jutro dobry wyścig”.

Willy Rampf, dyrektor techniczny: „To były trudne kwalifikacje, które okazały się grą w pokera, jeśli chodzi o wybór opon. Zmienialiśmy pomiędzy jedną i drugą mieszanką tam i z powrotem, ale nie byliśmy tak naprawdę zadowoleni z żadnej z nich. Bardziej miękkie opony miały lepszą przyczepność, ale były mniej stabilne od twardszych. Oczywiście spodziewaliśmy się lepszego rezultatu. Nick był bardzo blisko Roberta w Q2, ale po prostu zabrakło mu szczęścia do awansowania do Q3”.

(Maraz)

Mark Webber (P6 po uwzględnieniu kary dla Hamiltona i Kovalainena): „Jestem całkiem zadowolony z wyniku. Oczywiście zawsze pragnie się nieco więcej, ale równie dobrze mogło być gorzej, więc jest w porządku. Miałem przed sobą Jarno, kiedy wykręcił bączka na pierwszym szybkim okrążeniu podczas Q3, tak więc wszystko zależało od mojego ostatniego przejazdu, ale udało nam się. Obydwa auta dostały się do pierwszej dziesiątki, a tego właśnie chcieliśmy. Zobaczymy, co zdołamy jutro osiągnąć z tego miejsca”.

David Coulthard (P7 po uwzględnieniu kary dla Hamiltona i Kovalainena): „Byliśmy bardzo blisko Renault i naszego siostrzanego zespołu, obydwa zespoły bardzo dobrze się sprawiły podczas tego weekendu, ale koniec końców obydwa nasze auta znalazły się w pierwszej dziesiątce. Mam rozsądną ilość paliwa, tak więc jestem zadowolony z mojego dzisiejszego występu”.

Christian Horner, dyrektor sportowy: „Dobry występ po piątkowych kłopotach. Obaj kierowcy są dzisiaj o wiele bardziej zadowoleni z samochodów. Cały zespól sporo się napracował dzisiaj, aby dostać się do Q3. Biorąc pod uwagę karę nałożoną na Hamiltona będziemy startować z 7 i 8 pozycji (po karze dla Kovalainena 6 i 7 przyp. red.), więc myślę, że jesteśmy dobrze ustawieni. Oczekujemy z nadzieją jutrzejszego wyścigu”.

(MDK)

Heikki Kovalainen (P10 po uwzględnieniu kary dla Hamiltona i obniżeniu pozycji startowej o 5 miejsc za blokowanie Webbera): „Korek oznaczał, że nie mogłem przejechać czystego pierwszego okrążenia w Q1, dlatego zrobiliśmy drugi przejazd, by być pewnym. Na Q2 znalazłem dobry balans z samochodem i poczułem się pewniej, wchodząc do finałowej sesji. Nie czułem żadnych problemów podczas dzisiejszych kwalifikacji, jednak drobne rzeczy powstrzymały mnie przed byciem tak szybkim, jak w Q1 czy Q2. W skutek kary, którą otrzymałem za incydent z dwoma innymi samochodami, będę startował z dziesiątej pozycji. Nie jest ona idealna, jednak na pewno można zdobyć kilka punktów i to jest to, co zamierzam zrobić”.

Lewis Hamilton (P13 po uwzględnieniu kary za incydent w Montrealu): „Muszę przeprosić zespół za popełnienie kilku błędów podczas ostatniego przejazdu w Q3. Czułem się pewniej na twardych oponach, jednak pojechałem szeroko w zakręcie siódmym, gdyż chciałem wycisnąć maksimum z samochodu. To trochę rozczarowujące i w obliczu mojej kary, którą nie przejmowałem się zbytnio, niezbyt pomocne, jednak podejdę do tego z podniesioną głową. Wyprzedzanie w niedzielę będzie trudne, jednak jestem pewny, że będziemy szybcy. Jak zawsze dam z siebie wszystko, by zdobyć dla zespołu tak dużo punktów, jak to tylko możliwe”.

(Paweł Zając)

Sebastian Vettel (P12 po uwzględnieniu kary dla Hamiltona): „Było bardzo blisko i myślę, że możemy być zadowoleni z doprowadzenia obydwu samochodów do Q2. Bardzo niewiele zabrakło, aby dostać się do Q3 i mimo iż nie mogę powiedzieć, że jestem niezadowolony, to jednak kiedy jest się tak blisko celu, negatywny wynik jest bardzo rozczarowujący. Moje okrążenia nie były perfekcyjne, lecz były bardzo dobre. Mieliśmy problemy głównie w drugim sektorze i nie byliśmy w stanie tego poprawić. Ogólnie rzecz biorąc możemy być szczęśliwi ze sposobu, w jaki samochód się prowadził z nowym pakietem aerodynamicznym i byłem dość zaskoczony jego formą od początku weekendu”.

Sebastien Bourdais (P14): „Było dziś bardzo ciasno, jako że około sześciu kierowców dzieliła 0,1 sekundy i przy tak małych różnicach wszystko może zmienić się w każdej chwili. Myślałem, że uda mi się wywalczyć 12 miejsce, ale warunki na torze zmieniły się dość znacznie wraz ze wzrostem temperatury, co powiększyło nadsterowność, z którą mieliśmy już wcześniej problemy w wolnych zakrętach. Wciąż muszę dopasować samochód do moich upodobań, jako że w tym momencie są dwie rzeczy, których nie lubię: nadsterowność w wolnych zakrętach i podsterowność w tych szybkich! Jeśli jutro warunki będą stabilne, to niewiele wydarzy się podczas tego wyścigu, ponieważ bardzo ciężko się tu wyprzedza i bardzo trudno jest się utrzymać blisko innego samochodu w zakręcie Estoril. Najważniejszą rzeczą będzie dojechanie do mety”.

Giorgio Ascanelli, dyrektor techniczny: „To były solidne osiągi w wykonaniu całego zespołu i po raz pierwszy udało nam się doprowadzić obydwa bolidy do Q2. Zrobiliśmy to tylko i wyłącznie dzięki naszej szybkości, a nie wykorzystując błędów przeciwników. Jest to wynik ciężkiej pracy całego zespołu, zarówno tutaj na torze, jak i w fabryce. Podziękowania należą się również ludziom z Ferrari za ich wkład. Myślę, że możemy oczekiwać dobrego wyścigu”.

(Igor Szmidt)

Kazuki Nakajima (P15 po uwzględnieniu kary dla Rosberga): „Odpaść z rywalizacji już w Q1 to naprawdę rozczarowujący wynik, ale podczas mojego pierwszego szybkiego kółka na torze był bardzo duży ruch. Wszyscy byli tak blisko siebie, że popsuło to mój przejazd i uniemożliwiło mi dzisiaj jakąkolwiek poprawę. Jeśli taka sytuacja ma miejsce, kiedy masz swoją ostatnią szansę na ustanowienie dobrego czasu, to jest to po prostu koniec. Teraz zapowiada się naprawdę trudny wyścig, ponieważ bardzo ciężko jest na tym torze o udany manewr wyprzedzania, ale mimo to dam z siebie wszystko i postaram sie zdobyć coś dla zespołu”.

Nico Rosberg (P20 po uwzględnieniu kary za incydent w Montrealu): „Wiedziałem, że będzie tu nam dość ciężko, lecz tak duża strata do czołówki jest dość zaskakująca. Jeśli wszystko poszłoby idealnie, może byłbym na P14, ale to i tak nie byłoby wystarczająco wysoko. Ze względu na nałożoną na mnie karę musieliśmy pójść na pewien kompromis dzisiejszego popołudnia, jeśli chodzi o nasze tempo, ale to powinno nas kosztować tylko 0,1 sekundy, a nie tak dużo. Nasz samochód dobrze spisywał się w ostatnich dwóch wyścigach i jeździł w czołowej szóstce, ale są takie tory, jak Magny-Cours, które nie pasują naszemu bolidowi zbyt dobrze. Zaczęliśmy pracować nad tym problemem podczas ostatnich testów, ale wyeliminowanie go zajmie nam trochę czasu. Start z P15 byłoby wystarczająco trudnym zadaniem, ale z karą obniżenia pozycji startowej o dziesięć miejsc będzie jeszcze ciężej. Tak wygląda nasza sytuacja i musimy pomyśleć, jak to rozegrać”.

(Igor Szmidt)

Jenson Button (P16 po uwzględnieniu kary dla Rosberga): „To była bardzo rozczarowująca sesja kwalifikacyjna. Samochód był dobrze zbalansowany i ogólnie udaje nam się wyciągnąć z niego maksimum osiągów, jednak – niestety – nasze tempo pokazuje, gdzie znajdujemy się względem innych na tym torze. Mój ostatni przejazd był wolny, ponieważ zostałem wezwany na kontrolę wagową, a następnie musiałem zaczekać na stanowisku serwisowym, gdyż nie było już tyle czasu, aby wrócić do garażu przed ostatnim wyjazdem. To spowodowało, że moje opony się schłodziły, co zrujnowało moje okrążenie, choć tak czy inaczej nie uważam, że mogliśmy się na tyle poprawić, aby wejść do Q2. Mam nadzieję, że będziemy bardziej konkurencyjni podczas wyścigu, jednak jest to rozczarowujący i nieoczekiwany wynik, gdyż mieliśmy nadzieję, że samochód będzie się sprawował lepiej na tym torze”.

Rubens Barrichello (P17 po uwzględnieniu kary dla Rosberga): „Po prostu brakowało nam dzisiaj tempa. Czasy okrążeń były bardzo zbliżone przez cały weekend, jednak niestety znaleźliśmy się w dolnej części tabeli. Naprawdę wyciskamy z samochodu co tylko się da, aby zdołać uzyskać lepsze czasy, jednak ewidentnie widać po tym, jak Jenson i ja jesteśmy blisko siebie, że nie stać nas na więcej. Po osiągnięciu dobrego balansu podczas treningów, ciężko jest zaakceptować brak prędkości, ale musimy po prostu dać z siebie wszystko i zobaczyć, co wydarzy się w wyścigu”.

(deeze)

Giancarlo Fisichella (P18 po uwzględnieniu kary dla Rosberga): „To były trudne kwalifikacje, ponieważ cała stawka jest bardzo blisko siebie. Wykonaliśmy trzy kółka, jedno na twardych oponach, a dwa na miękkich, aby spróbować wycisnąć jak najwięcej z opon i samochód wydawał się być lepiej zbalansowany niż podczas porannego treningu. Nadal mamy problemy z podsterownością, szczególnie kiedy jest gorąco, a tak było właśnie dziś po południu. Musimy skupić się na wyścigu, bo wiemy, że jesteśmy bardziej konkurencyjni w warunkach wyścigu”.

Adrian Sutil (P19 po uwzględnieniu kary dla Rosberga): „Ogólny balans samochodu był dobry i całkiem przyjemnie się jechało, zwłaszcza po wczorajszych problemach, ale jest bardzo ciasno. Musimy się poprawić i póki tego nie zrobimy, będziemy nadal na końcu stawki. Wiemy, że nasze tempo w wyścigu jest dobre w porównaniu do innych. Musimy skupić się na tym, aby ukończyć wyścig z dobrym rezultatem. Tylko to jest ważne”.

Mike Gascoyne, szef techniczny: „Myślę, że musimy sobie zdać sprawę z faktu, że w tym roku Formuła Jeden jest niezwykle konkurencyjna i dostanie się do Q2 wymagało czasu tylko o sekundę wolniejszego od najlepszego. Jesteśmy mniej więcej tam, gdzie oczekiwaliśmy się znaleźć po południu. Kierowcy wyciągnęli co tylko się dało z samochodu. Adrian wykonał dobrą pracę i Giancarlo też po trudnym dla niego jak dotąd weekendzie. Wiemy, że nasze tempo w wyścigu jest porównywalne z zespołami przed nami i musimy ukończyć wyścig obydwoma bolidami, aby zobaczyć, jakie uda nam się wywalczyć pozycje”.

(Spider)