F1 > GP Belgii 2010 > Wypowiedzi po sesjach 1 i 2

Scuderia Ferrari Marlboro

Fernando Alonso (P1/P1): „Wrażenia z piątku nie zawsze znajdują potwierdzenia w sobotę i niedzielę, toteż musimy oceniać dzisiejsze rezultaty z dużą ostrożnością. Mimo wszystko dzisiejszy dzień był zdecydowanie pozytywny, ponieważ samochód zdawał się dobrze reagować we wszystkich warunkach na torze, jakich dzisiaj doświadczyliśmy. Czasy mają niewielkie znaczenie, bądź żadne, gdyż przy tak szybko zmieniających się warunkach, mogą one ulec poprawie lub pogorszeniu w ciągu dwóch czy trzech sekund w zależności od momentu, kiedy jesteś na torze.

Myślę, że pogoda odegra kluczową rolę zarówno jutro, jak i w niedzielę: wszystko się może zdarzyć. Staraliśmy się przetestować wszystkie nowe komponenty, jakie tutaj przywieźliśmy. Jeżeli jutro będzie sucho, to będziemy musieli postarać się ulepszyć ustawienia, ponieważ oczywiście nie znaleźliśmy jeszcze najlepszych dla tych warunków, zważając na fakt, że mieliśmy jedynie kilka minut na testy przy założonych slickach. Samochód był nieco nerwowy, podczas gdy w deszczu był łatwiejszy w prowadzeniu. Myśląc o zdobyciu pole position, będziemy musieli przede wszystkim poczekać na rozwój pogody: oczywiście w przypadku deszczu natychmiast wyjedziemy na tor, jako że zawsze wyciąga się wnioski ze złych doświadczeń”.

Felipe Massa (P11/P5): „Jestem zadowolony z powrotu na ten tor, na którym nie rywalizowałem w ubiegłym roku: uwielbiam tu jeździć. Samochód wygląda na całkiem konkurencyjny, a zwłaszcza na deszczowych oponach. Niemniej to dopiero piątek, zatem będziemy musieli poczekać i zobaczyć, jak pójdzie Red Bullowi, który dotychczas dysponował najszybszym wozem, pokazując to w kwalifikacjach. Dzisiaj mieliśmy bardzo dużo rzeczy do przetestowania, co wyjaśnia kilka wolnych okrążeń dzisiejszego popołudnia. Na przejściowych oponach natychmiast złapałem przyczepność, ale nawet na slickach sytuacja wyglądała nieźle. Na ostatnim okrążeniu, jedynym na miękkiej mieszance, popełniłem błąd, ale samochód prowadził się dobrze: oczywiście jest jeszcze gdzie się poprawić i właśnie nad tym będziemy jutro pracowali”.

Chris Dyer, główny inżynier wyścigowy: „Dzisiejszy dzień był dość skomplikowany, ponieważ pogoda wciąż ulegała zmianie. Dodatkowo w ostatniej fazie drugiego treningu wywieszono czerwoną flagę, przez co straciliśmy wiele czasu, jaki mogliśmy przeznaczyć na jazdę po suchym torze. Obaj kierowcy byli całkiem zadowoleni z prowadzenia się F10 w różnych warunkach, co jest zdecydowanie pozytywną sprawą. Mieliśmy różnego rodzaju nowe części do przetestowania, ale oczywiście przy zmieniających się warunkach pogodowych trudniej jest dokonać prawidłowej oceny: będziemy musieli ostrożnie przyjrzeć się uzyskanym danym w celu wyciągnięcia właściwych wniosków. Prognoza pogody przewiduje szanse na deszcz podczas kwalifikacji, jak i wyścigu: będziemy musieli spokojnie pomyśleć o pogodzie, by zdecydować się na bardziej deszczowe ustawienia, czy może pójść w kierunku suchych”.

(Michał Roszczyn)

Force India Formula One Team

Adrian Sutil (P5/P2): „Pogoda sprawiła, że było dość trudno, jednak bardzo mi się podobało, a samochód przez cały czas miał dobry balans. Czułem się pewnie w bolidzie i podczas każdego przejazdu byłem jednym z najszybszych, tak więc dzień zaczął się dla nas pozytywnie. Na sucho samochód poprawiał się wraz z tym, jak poprawiała się przyczepność na torze. W drugiej sesji wykonałem przejazd na twardszych oponach, a na końcu pozostał czas na wykonanie zaledwie jednego okrążenia na samym końcu sesji. Przy tak dużym ruchu na torze oczywiste jednak było, że osiągnięcie dobrego rezultatu będzie trudne. Zdobyliśmy jednak jakąś wiedzę na temat opon i tego, jak samochód będzie zachowywał się na poszczególnych mieszankach. Wiemy, że może być trudno powtórzyć jutro dzisiejsze osiągi, gdyż ma być sucho, jednak czuję się pewnie, samochód jest szybki i jestem w dobrym nastroju”.

Vitantonio Liuzzi (P15/P16): „Był to dla nas trudny dzień, nie tylko ze względu na pogodę, ale również na nasz program. Miałem inny program treningu niż Adrian, który ma w swoim bolidzie kilka nowszych, rozwiniętych części. Mamy dobrą prędkość w zakrętach, a samochód ma bardzo dobry balans. Dmuchany dyfuzor działa tak, jak tego oczekiwaliśmy i sprawdza się dość dobrze, jednak wciąż jest parę rzeczy, które musimy poprawić przed jutrem. Mamy nieco niższą prędkość maksymalną i tracimy odrobinę na prostych, czego nikt nie chce w takich miejscach, jak Spa, gdzie są tak długie proste. Jestem pozytywnie nastawiony przed jutrem i czekam z niecierpliwością na otrzymanie wszystkich nowych usprawnień”.

(Konrad Házi)

Vodafone McLaren Mercedes

Lewis Hamilton (P2/P3): „Pogoda sprawiła, że dzisiejszy dzień był lekką huśtawką. Na początku było bardzo mokro, więc nie jeździliśmy rano zbyt wiele. Jednakże przejechaliśmy trochę okrążeń po południu na pośrednich oponach i miękkich slickach. Zasady nie pozwalają nam użyć zbyt wielu opon na mokrą nawierzchnię, mamy tylko trzy komplety w pełni deszczowych i cztery pośrednich na cały weekend – naprawdę musimy o nie dbać, więc jesteśmy bardzo ostrożni, gdybyśmy musieli ich użyć w późniejszej części weekendu. Zdecydowanie robimy małe kroki do przodu. Ten tor wydaje się lepiej pasować do naszego bolidu od Hungaroringu, jednak nie wybiegajmy za dużo do przodu. Jeśli popada, to możemy być konkurencyjni, jednak mamy realne oczekiwania na ten weekend. Nie punktowałem w ostatnim wyścigu, więc ważne jest, byśmy zdobyli więcej punktów w niedzielę”.

Jenson Button (P6/P7): „Biorąc pod uwagę warunki myślę, że dzisiejszy dzień był rozsądny. Ciągle mamy trochę pracy do wykonania, jednak jestem bardziej zadowolony z bolidu, niż w kilku poprzednich wyścigach. Mam rozsądny balans i dobrą podstawę do pracy, a to jest ważne. Dzisiaj otrzymaliśmy od Spa praktycznie wszystko, co mogliśmy dostać. Pomimo pogody, wykonaliśmy przejazdy na pełnych deszczówkach, pośrednich oponach i na slickach. Jestem zadowolony z tego, jak zachowuje się bolid w różnych warunkach, jest to pozytywne. Specjalnie nie wykonałem zbyt wielu okrążeń na obu mieszankach na mokrą nawierzchnię, ponieważ nie chciałem ich zniszczyć. Nie możesz sobie na to pozwolić. Dbaliśmy więc o opony, co może być korzystne przed kwalifikacjami”.

(Łukasz Godula)

Renault F1 Team

Robert Kubica (P3/P4): „To był całkiem dobry piątek. Warunki podczas pierwszego treningu były kiepskie, jednak naszym głównym celem było sprawdzenie, jak kanał F pracuje w naszym samochodzie. Skupiliśmy się z inżynierami na nauce systemu i ustawianiu wszystkiego odpowiednio – udało nam się to zrobić pomimo jazdy w deszczu. W drugim treningu jeździłem na wszystkich typach opon: deszczowych, przejściowych i obu mieszankach slicków. Samochód prowadził się przyzwoicie w każdych warunkach, jednak myślę, że jutro możemy jeszcze poprawić balans”.

Witalij Pietrow (P17/P11): „Podstawowym celem na dziś było sprawdzenie, jak pracuje kanał F i wygląda na to, że całkiem nieźle. Można poczuć sporą różnice, kiedy system pracuje, w niektórych zakrętach czasem jeździmy z jedną ręką na kierownicy. Kierowcy mają przez to trochę więcej pracy, jednak nie jest to jakiś szczególny problem. Po południu zaczęliśmy pracować nad ustawieniami, jednak warunki cały czas się zmieniały. Mam nadzieję, że uda nam się jutro poprawić co nieco, by czuć się komfortowo przed kwalifikacjami”.

(Paweł Zając)

Red Bull Racing

Sebastian Vettel (P4/P6): „Treningi zawsze są skomplikowane w takich warunkach: czas na torze jest ograniczony, opony również. Bardzo chcielibyśmy pojeździć więcej pomimo deszczu, jednak nie mamy tylu opon, a wygląda na to, że mogą być potrzebne w dalszej części weekendu, więc nie chcieliśmy zużyć ich wszystkich dzisiaj. Pracujemy nad balansem: jest dobrze, jednak pojawiają się pewne problemy, kiedy warunki się zmieniają. Wciąż zostało nam trochę roboty do wykonania przed sobotą i niedzielą”.

Mark Webber (P7/P18): „Dziś mieliśmy trochę bałaganu z powodu zmiennych warunków, jednak właściwie było całkiem nieźle. Zebraliśmy sporo informacji, którym musimy się przyjrzeć i nie mogę się już doczekać jutra. Kilku chłopaków jest szybkich, jednak my też nie jesteśmy wolni. Trudno ocenić, co robią inni, kiedy pogoda się zmienia. To piękny tor: jest wyjątkowy, a dziś dostaliśmy jego próbkę w każdych warunkach”.

(Paweł Zając)

BMW Sauber F1 Team

Pedro de la Rosa (P14/P8): „Mimo warunków na torze udało nam się wykonać wiele pracy, wliczając to kilka przejazdów po suchej nawierzchni, które były dla mnie szczególnie ważne, gdyż nie ścigałem się tu od lat. Taka szansa była pewnym bonusem, ponieważ nie spodziewaliśmy się jej. W deszczu jesteśmy dość konkurencyjni. Wygląda na to, że jesteśmy dobrzy w szybkich sektorach, pierwszym i trzecim, jednak musimy jakoś poprawić samochód w drugim sektorze. Nie mogę się doczekać jutra i jestem ciekaw, jaka będzie pogoda”.

Kamui Kobayashi (P8/P10): „Ogólnie rzecz biorąc było dziś dobrze. Nie mieliśmy żadnych usterek, a różnorodne warunki pogodowe sprawiają, że można się wiele nauczyć o torze i samochodzie. W deszczu czasy moich okrążeń były dobre, jednak opony nie wytrzymywały zbyt długo i trudno osądzić, gdzie jesteśmy i w jakim powinniśmy pójść kierunku. Nie łatwo będzie ustawić samochód na jutro tutaj w Spa, ponieważ nigdy nie wiadomo, jaka będzie ostatecznie pogoda. Nie mniej udało mi się dobrze wyczuć zarówno samochód, jak i tor”.

(Paweł Zając)

AT&T Williams

Rubens Barrichello (P9/P9): „Dziś zobaczyliśmy klasyczny scenariusz pogodowy na Spa i kocham to, ponieważ nic nie jest wówczas pewne. Samochód jest dobry, jednak jak wszyscy, nie przejechaliśmy wystarczająco dużo okrążeń w suchych bądź mokrych warunkach, aby w pełni przystosować się do danych warunków, przez co kilka pytań pozostało bez odpowiedzi. Jestem pewny, ze uda nam się to rozwiązać. Mimo wszystko to był produktywny dzień”.

Nico Hulkenberg (P12/P15): „To był typowy dzień na Spa, z bardzo zróżnicowaną pogodą, jednak wydaje nam się, że wszystko jest w porządku. Najbardziej odczuwalnym problemem jest to, że opony przejściowe i deszczowe są zbyt miękkie na ten tor i szybko się niszczą. Po za tym wszystko przebiegło całkiem dobrze i wygląda na to, że udało nam się znaleźć całkiem dobry docisk na ten tor. Wydaje mi się, że jesteśmy gdzieś na ósmym miejscu, jednak nie udało się osiągnąć takiego wyniku z powodu czerwonej flagi, więc jest to pozytywny dzień”.

(Paweł Zając)

Mercedes GP Petronas

Michael Schumacher (P10/P12): „Powrót na ten tor, który wciąż jest wspaniałym miejscem do jazdy, to bez wątpienia piękne uczucie. Jest tak również dlatego, że mam wiele pozytywnych wspomnień związanych ze Spa. Jednakże to wszystko nie jest zbyt pomocne w obliczu sytuacji, w której się tutaj znaleźliśmy – kara cofnięcia o dziesięć pozycji na starcie sprawia, że trudno jest mieć duże nadzieje na dobry wynik podczas tego weekendu. Pogoda może odrobinę pomóc, mieszając w stawce i mam nadzieję, że nie ulegnie ona zbyt dużym zmianom na przestrzeni kolejnych dni”.

Nico Rosberg (P13/P13): „Był to dla nas trudny dzień, jako że próbowaliśmy zmusić do pracy odświeżone części do samochodu. Warunki atmosferyczne skomplikowały nasz program i podczas próbowania wielu różnych rzeczy ciężko było uzyskać jakiekolwiek jednoznaczne wyniki. Przez cały dzień zmagałem się z podsterownością i miałem naprawdę duże problemy z balansem na deszczowych oponach. Przejściówki były lepsze, natomiast na temat slicków tak naprawdę trudno jest cokolwiek powiedzieć. Balans samochodu na suchych oponach był dość daleki od ideału, co nie było pomocne. Był to więc dla nas zawiły początek weekendu i w ciągu nocy musimy skupić się na próbach rozwiązania naszych problemów”.

(Michał Sulej)

Scuderia Toro Rosso

Jaime Alguersuari (P16/P14): „Jazda dzisiaj była świetną zabawą, ponieważ doświadczyliśmy wszystkie możliwe typy warunków. Jednakże po tym, co dziś zobaczyliśmy liczę na mokry wyścig w niedzielę, ponieważ zdaje się, że jesteśmy bardziej konkurencyjni w tych warunkach i mamy większe szanse na punkty. Z powodu deszczu sporą niewiadomą będzie zachowanie się opon na suchej nawierzchni przy dużym ładunku paliwa, jednak ten czynnik jest równy dla wszystkich. Samochód spisywał się dziś dobrze zarówno na suchym, jak i mokrym torze, jednak wciąż potrzebujemy większej ilości informacji dotyczących przednich opon. Zmienne warunki i fakt stosowania różnych typów opon przez poszczególne zespoły sprawia, że bardzo trudno jest określić, jak wypadamy na tle reszty stawki. Spodziewam się jutro interesującego dnia”.

Sebastien Buemi (P18/P17): „Dziś rano mieliśmy problem ze skrzynią biegów, jednak w rzeczywistości nie straciliśmy zbyt wiele ze względu na intensywne opady deszczu. Do tego oszczędziłem też komplet opon deszczowych. W drugiej sesji, gdy tor przesychał, trudno było zbudować faktyczny obraz naszych osiągów, ponieważ każdy sprawdzał coś innego. Ważną kwestią jest teraz dobra analiza danych, zwłaszcza w kwestii różnic między mieszankami opon na suchą nawierzchnię i sprawdzenie, co możemy zrobić jutro. Gdy było sucho, bolid prowadził się całkiem dobrze na twardszej mieszance, jednak bardziej miękka nie chciała pracować poprawnie. Nie wykorzystałem więc maksymalnie jej potencjału i tym będziemy musieli zająć się jutro podczas porannej sesji”.

(Konrad Házi/Michał Sulej)

Lotus Racing

Heikki Kovalainen (P23/P19: „Nie było dziś zbyt źle, patrząc na pogodę, ale przynajmniej wszyscy byli w tej samej sytuacji. Nie było żadnych dużych problemów – samochód zdaje się pracować dobrze w każdych warunkach, jednak zawsze trudno jest wyciągać wnioski, kiedy pogoda wciąż się zmienia i zespoły próbują różnych opon. Tak więc nie da się oceniać dzisiejszych czasów. Sama trasa jest w porządku – to świetny tor i w suchych warunkach będzie świetnie. Trzymam kciuki za jutrzejszą dobrą pogodę!”

Jarno Trulli (P21/P20): „Dobrze jest być z powrotem w akcji. Zawsze jest miło powracać na tor, a zwłaszcza na Spa, które jest tak dobrym torem. Dzisiejsze treningi poszły mi bardzo dobrze i jestem zadowolony z tego, gdzie udało nam się skończyć. Niestety na ostatnim przejeździe tego popołudnia zostałem przyblokowany przez inny samochód, co uniemożliwiło mi pojechanie szybszego kółka na tym samym rodzaju opon, co reszta, jednak przed tym było całkiem nieźle, więc czuję się pewnie co do jutra”.

(Piotr Bogucki)

Virgin Racing

Lucas di Grassi (P20/P21): „To był bardzo produktywny dzień. Byliśmy w stanie pojeździć samochodem z każdym rodzajem dostępnych opon – pełne mokre, przejściowe, główne (twarde) i opcjonalne (miękkie). Prognozy są największą niewiadomą tego weekendu, ale jestem zadowolony z postępu, jaki wykonaliśmy. Sądzę, że przemyśleliśmy każdą możliwą sytuację i po bezproblemowym piątku oczekuję dobrego dla nas weekendu”.

Timo Glock (P19/P24): „To był dobry poranek. Można powiedzieć, że pierwszy trening był całkiem dobry, nie mieliśmy problemów i samochód wydawał się w porządku w mokrych warunkach. Niestety popełniłem błąd w drugim wolnym treningu – dotknąłem białej linii, straciłem panowanie nad samochodem i uderzyłem w barierę z opon dość mocno, więc sesja skończyła się dla mnie całkiem szybko. Jednakże ogólnie nie wyglądało to tak źle i mam nadzieję, że pozostanie mokro przez cały weekend, gdyż samochód dobrze się sprawuje w takich warunkach. Byłem zadowolony z niego, więc zobaczymy, co stanie się jutro”.

(Piotr Bogucki)

HRT F1 Team

Bruno Senna (P22/P22): „Dziś było dość ciężko z powodu porannego treningu w deszczu i suchego po południu. Dobrze było pojeździć na wszystkich typach opon i dzięki temu udało nam się zebrać sporo danych. W deszczu byliśmy konkurencyjni i mamy nadzieję być równie szybcy na suchym torze. W zależności od jutrzejszych warunków postaramy się znaleźć dobre ustawienia na kwalifikacje i wyścig”.

Sakon Yamamoto (P24/P23): „Podczas obu sesji mieliśmy okazję zebrać wiele danych zarówno w mokrych, jak i suchych warunkach. Wykonaliśmy nasz program testowy, a ja mogłem zdobyć więcej doświadczenia w samochodzie. Przed końcem popołudniowej sesji musiałem się zatrzymać z powodu komunikatu alarmowego na moim wyświetlaczu. Teraz czekamy na kwalifikacje i zobaczymy, co przyniesie jutro”.

(Paweł Zając)