Mark Webber (P16/P1): Pogoda była dziś raz dobra, a raz zła – wykonaliśmy trochę przejazdów po suchym torze, ale były to tylko cztery okrążenia: dwa na miękkiej i dwa na średniej mieszance. Oprócz tego pozostawała nam tylko ogólna praca nad wysokością zawieszenia, balansem hamulców i wszystkimi innymi rzeczami, które pozwoliłby na wydobycie z bolidu pełnego potencjału. Musimy wyjechać i przejechać więcej kilometrów, ale z drugiej strony trzeba też oszczędzać opony na sobotę i niedzielę. Krawężnik są tutaj najtrudniejsze, kiedy jest mokro białe linie są jak lód i bardzo łatwo o błąd.

Sebastian Vettel (P4/P10): Było dziś dość trudno, ponieważ pogoda ciągle się zmieniała i szkoda, że pozostał nam tylko jeden nieużywany zestaw przejściówek na resztę weekendu. Mieliśmy trochę pracy na suchym torze i przetestowaliśmy niektóre poprawki. Myślę, że z dobrym rezultatem. Trudno oceniać dzisiejsze czasy okrążeń i ogólne tempo, ale samochód spisuje się dobrze. Zobaczymy, co będziemy w stanie zrobić jutro.


Jenson Button (P3/P3): Pomimo zmiennej pogody, myślę, że sporo się dziś dowiedzieliśmy. Nie przejechaliśmy tak dużo okrążeń po suchym torze, jakbyśmy chcieli, ale wciąż poczyniliśmy rozsądne postępy. Próbowałem dziś różnych kombinacji tylnego skrzydła i każda z nich miała swe pozytywne i negatywne strony, ale deszczowa pogoda nie ułatwiała przeprowadzania sensownych porównań. Ciężko będzie zdecydować, które z nich zastosować, jako składnik kierunku ustawień, jednak jestem przekonany, że do tego dojdziemy. Osobiście twierdzę, że więcej zabawy sprawiałoby przejeżdżanie Eau Rouge z systemem DRS, ale z drugiej strony trzeba przyznać, że FIA dokonała właściwego wyboru – przez aktywację DRS tracisz tak wiele docisku, że bezpieczniej jest go nie aktywować w zakręcie. Zdecydowanie wolałbym, aby niedziela była sucha. Sądzę, że chcielibyśmy jeszcze popracować na mokrej nawierzchni, ale myślę, że będziemy silni także na suchej. Red Bulle są bardzo silne w środkowym sektorze, ale nasze ogólne tempo jest dobre.

Lewis Hamilton (P5/P4): Podczas drugiego treningu przejechaliśmy kilka okrążeń po suchym torze, ale niezbyt wiele, ze względu na zmienne warunki. W rzeczywistości, większość dnia spędziliśmy na okrążeniach instalacyjnych potrzebnych do przetestowania skrzydeł i znalezienia wśród nich tego, gwarantujące najlepszy poziom docisku. Na mokrej nawierzchni wypadamy bardzo dobrze, ale myślę, że samochód jest także dość dobry w suchych warunkach. Trudno ustawić samochód tak, aby był konkurencyjnym zarówno z aktywowanym, jak i dezaktywowanym systemem DRS, więc będzie bardzo ciasno, choć wygląda na to, że z przodu będą jak zwykle te same bolidy. Miałem pewien problem na dojeździe do zakrętu Blanchimont. Przejechałem przez rzeczkę na torze – a musiałem to zrobić z prędkością blisko 300 km/h – co sprawiło, że samochód stał się ogromnie niestabilny. Cieszę się, że moja reakcja na to była odpowiednia. W przeciwnym razie skończyło by się na doszczętnym rozbiciu samochodu! Pierwsze trzy lub cztery zespoły wyglądają na konkurencyjne. Teraz naszym zadaniem jest podjęcie właściwej decyzji odnośnie doboru skrzydeł i generowanych przez nie poziomów docisku.


Fernando Alonso (P11/P2): Nawet jeśli udało mi się przejechać tylko parę okrążeń na suchym torze, to pierwsze wrażenia są pozytywne – samochód jest dobrze zbalansowany i nie potrzeba wprowadzać wielkich zmian na resztę weekendu. Oczywiście, zawsze jest ciężko powiedzieć coś więcej na temat obrazu sił po takim dniu, jednak jak już powiedziałem na początku, rozpoczęliśmy w dobry sposób. Jest to ważne, ponieważ nigdy nie jest dobrym wykonywanie dużych zmian w ustawieniach z piątku na sobotę, podchodząc do drugiego dnia niemalże w ciemno. Nasi główni konkurenci także byli bardzo mocni, z tego co mogliśmy w tak krótkim czasie zobaczyć – Red Bulle miały dobrą prędkość maksymalną i wciąż były dobre w drugim sektorze, co pokazuje dobry ogólnie pakiet, McLaren także wyglądał dobrze. Michael [Schumacher]? Nie znam go na tyle dobrze, by mówić o nim jako o osobie, jednak stanowi ważną część historii Maranello i to znaczy dużo. Jako kierowca jest legendą. Może teraz spotyka się ze sporą krytyką w prasie, jednak gdziekolwiek nie pójdziemy, wciąż jest wielką atrakcją i ludzie wykrzykują jego nazwisko, co pokazuje, jak bardzo jest popularny.

Felipe Massa (P7/P5): Ciężko jest wyciągnąć coś sensownego z tak dziwnego dnia – na początku było sucho, potem mokro, a następnie całość się powtórzyła. Na szczęście udało nam się sprawdzić obydwa typy gładkich opon dostarczonych tutaj przez Pirelli, nawet jeśli było to tylko parę okrążeń. Wraz z inżynierami będziemy musieli zinterpretować dane w najlepszy z możliwych sposobów, by dokonać odpowiednich wyborów. W każdym razie pierwsze wrażenia, z tego co mogę powiedzieć, są pozytywne. Mamy parę nowych części i sądzę, że użyjemy ich podczas reszty sezonu, ponieważ pozwoliły nam poprawić nasze osiągi. Gdzie jesteśmy w porównaniu do reszty – tego dowiemy się dopiero w kwalifikacjach. Naprawdę bardzo lubię ten tor – może utracił on już część swojej wspaniałości w niektórych zakrętach, tak jak Eau Rouge, które w tym momencie jest już praktycznie prostą, jednak wciąż wspaniale jest prowadzić samochód Formuły 1 na tego typu torze.


Nico Rosberg (P2/P6): Dzisiaj było trochę ciężko w typowych dla Spa warunkach, ale udało nam się zaliczyć dwie udane sesje treningowe. Uzyskaliśmy trochę informacji zarówno w mokrych, jak i w suchych warunkach i wykonaliśmy trochę testów pod kątem przygotowania do wyścigu i kwalifikacji. Przed jutrzejszym dniem jestem więc w całkiem pozytywnym nastroju.

Michael Schumacher (P1/P11): Jazda w trakcie pierwszych sesji treningowych podczas tego jubileuszowego weekendu na Spa była wyjątkowym uczuciem. Wiele rzeczy zmieniło się tutaj w ostatnich dwudziestu latach, lecz bez wątpienia nie pogoda! Dzisiejszy dzień był typowy dla Spa, ze zmiennymi warunkami i niewielkimi możliwościami jazdy po suchej nawierzchni. Za sprawą takich, a nie innych warunków nie byliśmy w stanie wykonać wiele pracy nad ustawieniami bolidu, aczkolwiek maksymalnie wykorzystaliśmy szansę jazdy po suchym torze. Mimo wszystko ciężko będzie znaleźć właściwe ustawienia na niedzielę, jako że tutejsza pogoda zawsze jest nieprzewidywalna.


Sergio Perez (P12/P7): Z powodu zmiennych warunków był to bardzo trudny dzień dla nas wszystkich. Mimo to cieszyłem się moją pierwszą jazdą w samochodzie F1 po tym torze. Udało nam się wykonać przynajmniej część pracy związanej z miękką mieszanką. Teraz musimy dokładnie przeanalizować dane zarówno dla mokrego, jak i suchego toru, gdyż prognozy przewidują możliwość opadów.

Kamui Kobayashi (P10/P13): Przez zmienne warunki było trochę ciężko. Przez sporą część czasu, w trakcie drugiej sesji, jeździłem na średniej mieszance, jednak niestety po przejechaniu jednego okrążenia na miękkich oponach zaczęło znów padać. Ogólnie brakuje nam przejrzystych informacji, ale inni również mają takie problemy i nie jest to niespodzianką na Spa.


Paul di Resta (P20/P9): Pomimo niewielkiej liczny przejechanych okrążeń myślę, że nie jesteśmy w złej sytuacji, gdyż byliśmy w stanie jeździć zarówno po mokrym jak i suchym torze. Rano używałem opon przejściowych i pod koniec sesji popełniłem mały błąd. Podczas przerwy na lunch podjęliśmy pewne kroki zapobiegawcze zmieniając kilka części, przez co musieliśmy dłużej pozostać w garażu. Myślę, że nie wiele na tym straciliśmy, gdyż pojawiłem się na torze w odpowiednim momencie i udało nam się pojeździć po suchej nawierzchni. Jestem całkiem zadowolony, jednak pogoda wciąż jest niepewna, przez co weekend nie będzie łatwy.

Adrian Sutil (P6/P--): Wiedzieliśmy, że będzie dziś padać, jednak mieliśmy nadzieję, iż deszcz nie pojawi się w pierwszej sesji. To dlatego Nico jeździł podczas drugiego treningu. Prognoza okazała się nieprecyzyjna i rano tor był mokry przez prawie całą sesję. Zacząłem na oponach deszczowych, jednak szybko zmieniłem na przejściowe i rozpocząłem pracę nad balansem. Samochód był bardzo podsterowny, więc wprowadziliśmy kilka zmian a aerodynamice. Podczas porannej sesji tor cały czas wysychał, jednak nie starczyło już czasu na założenie slicków. Wyglądamy na szybkich w deszczu, a szóste miejsce jest odzwierciedleniem tego, gdzie chcielibyśmy się znaleźć w ten weekend.

Nico Hulkenberg (P--/P8): Klasyczna pogoda na Spa, jednak udało nam się wykonać trochę pracy i porównać nowe części aerodynamiczne na początku sesji. Kiedy tor był suchy, mogłem pokonać jedno okrążenie na pośredniej mieszance i kilka na miękkiej. Samochód był dobry i wprowadziliśmy jedynie kilka drobnych poprawek w ustawieniach. Wygląda to obiecująco niezależnie od tego czy będzie mokro czy sucho.


Pastor Maldonado (P15/P12): Warunki były dzisiaj dość ciężkie, ponieważ było tak do końca mokro, ani też naprawdę sucho. Wydaje mi się, że był to pozytywny dzień i nie mogę doczekać się jutra. Musimy trochę się poprawić w deszczu, jednak na suchym torze samochód był dobrze zbalansowany. Jest wiele rzeczy, które możemy poprawić.

Rubens Barrichello (P8/P16): Dobrze jest ponownie zasiąść w samochodzie po tak długim czasie. Jedynym problemem był dziś KERS, który nie pracował w popołudniowej sesji. Po za tym, dziś spokojnie mogliśmy pracować nad nowymi częściami.


Jaime Alguersuari (P9/P14): Zawsze miło jest powrócić do Spa. Jest to tor, który lubi każdy kierowca, ponieważ uczucie jazdy na limicie jest tutaj niesamowite. Oczywiście zmienna pogoda uprzykrzyła nam życie, jednak ciągle mamy za sobą trochę pracy i zebraliśmy masę danych do analizy w nocy. Bolid wydaje się szybki i jestem pewny, że może być szybszy, ponieważ nie jeździliśmy dzisiaj na miększej mieszance. Lubię jeździć gdy jest mokro, nawet jeśli może to pokrzyżować plany w wyścigu. Jednak takie zmienne warunki mogą być szansą dla nas na dobry rezultat. Jestem optymistycznie nastawiony co do reszty weekendu i moim celem będzie zdobycie punktów w niedzielę.

Sebastien Buemi (P14/P15): Myślę, że ogólnie był to dobry dzień, ponieważ byliśmy w stanie jeździć w mokrych warunkach, które na Spa są niemal zawsze, jednak mieliśmy również nieco czasu gdy tor był suchy. Jeździliśmy na pośredniej mieszance, co będzie ważne w wyścigu, jednakże nie wyjechałem na miękkiej. Jeśli chodzi o niektóre nowe części, które mamy w bolidzie, to oczywiście ciężko ocenić je na mokrym torze. Tak więc ciągle mamy wiele do zrobienia przed jutrem, a inżynierowie dadzą z siebie wszystko by przeanalizować w nocy dane oraz zadecydować, które części spisują się dobrze. Prognoza na jutro zapowiada więcej deszczu, jednak niedziela ma być sucha. Wybór ustawień na jutro nie będzie łatwy. Niezależnie od pogody, jazda na Spa zawsze jest świetnym doświadczeniem i mieliśmy przynajmniej trochę czasu na suchym torze, co jest zawsze dobre w kwestii czucia bolidu oraz jego zachowania.


Bruno Senna (P23/P17): Wypadek podczas pierwszej sesji był rozczarowaniem, jednak czułem się znacznie lepiej, kiedy mogłem przejechać odpowiednią ilość okrążeń po południu. Pomimo trudnych warunków, druga sesja była znacznie bardziej produktywna. Udało mi się, przejechać kilka okrążeń po suchym torze, co jest kluczowym elementem w zrozumieniu kierunku, w którym należy pójść z ustawieniami samochodu. Miałem również okazję sprawdzić wszystkie procedury takie jak pit stopy i starty. Poprawiam się z każdym przejechanym kilometrem. Jedno jest pewne. Jestem bardzo podekscytowany tym, że jutro znów zasiądę w samochodzie.

Witalij Pietrow (P22/P24): Pierwszy trening był trudny, ponieważ na torze było zbyt dużo wody, przez co ciężko było zrozumieć działanie nowych części. Przyczepność na oponach przejściowych była dobra, zarówno w przypadku wody zalegającej na torze jak i w tedy, gdy zaczęło przesychać. Koniec końców był to normalny poranek na Spa, a my nie mieliśmy żadnych problemów. Po południu porównywaliśmy ustawienia na oponach przejściowych i bolid dobrze spisywał się w tych warunkach. Jestem zadowolony z tego jak się prowadził i nie miałbym nic przeciwko, gdybyśmy znów musieli jeździć w takich warunkach. Kiedy wyjechałem po raz pierwszy na slickach, poczułem, że coś jest nie tak ze sterowaniem w szybkich zakrętach. Wróciłem, więc do boksu, aby zespół się temu przyjrzał. Bolid nie skręcał odpowiednio, dlatego też sensownym wydał mi się powrót do garażu.


Karun Chandhok (P21/ - ): Dobrze było wrócić do samochodu i pomimo pogody cieszyłem się czasem spędzonym w nim dzisiejszego dnia. Na moim najszybszym okrążeniu trafiłem na wolniejsze bolidy, ale szansa na spędzenie trochę więcej czasu w kokpicie jest zawsze pożyteczna. Da wszystkich była to trochę chaotyczna sesja. Zrobiłem dziś wszystko, co tylko mogłem.

Heikki Kovalainen ( - /P20): W taką pogodę zawsze jest trudno zrobić coś znaczącego, ale mogliśmy wyjechać na oponach przejściowych i slickach – powinno to być przydatne na niedzielę. Jutro może być ciekawie. Wygląda na to, ze znów będzie padać, ale w zmiennych warunkach pogodowych zawsze radziliśmy sobie dobrze w kwalifikacjach, więc zobaczymy, co będziemy mogli zrobić ze strategią opracowaną na jutrzejsze popołudnie. Cokolwiek się nie wydarzy, jestem pewien, że będzie to dobra sesja dla fanów!

Jarno Trulli(P13/P18): Pomijając, że mamy za sobą typowy dzień w Spa, to był on dla mnie całkiem pozytywny. Oczywiście wiedzieliśmy, jakie będą warunki i mieliśmy plan, jak sobie z nimi poradzić, więc przez większość dnia udało nam się popracować nad tym, nad czym chcieliśmy – oponami, silnikiem, ustawieniami. Myślę, że przed kwalifikacjami jesteśmy w dobrej pozycji, bo wygląda na to, że pogoda będzie wtedy podobna. Jedynym plusem jest, że fakt, że we wszystkich przejazdach ustrzegliśmy się problemów, więc wydaje mi się, że będziemy w stanie utrzymać to także przez resztę weekendu i wykorzystamy przy tym okazje, które mogą się nadarzyć podczas kwalifikacji lub wyścigu.


Timo Glock (P17/P19): To był typowy piątek w Spa i można powiedzieć, że pogoda dzisiaj ustawiła dzień. Byliśmy w stanie pojechać w mokrych i suchy warunkach, a bolid prowadził się dobrze. Poranna sesja nie była zła i po południu wykonaliśmy kilka przejazdów na suchym torze, które były w porządku. Opony nie są świetne na chwilę obecną, więc ciągle mamy trochę pracy do wykonania.

Jerome d'Ambrosio (P19/P21): Świetnie jest jechać na swoim domowym torze przed wszystkimi moimi fanami z Belgii. Czekałem na ten moment od dłuższego czasu. Niestety, typowa belgijska pogoda utrudniła pierwszy dzień, ponieważ wolelibyśmy pokonać więcej okrążeń w suchych warunkach. Musimy kontynuować ciężką pracę jednak dobrze czuję się w bolidzie. Fantastycznie jest być w domu.


Vitantonio Liuzzi (P18/P22): Dobrze jest wrócić do kokpitu, jednak nie mieliśmy sesji, na jakie liczyliśmy. Dziś mieliśmy typowy dzień na Spa z nieprzewidywalną pogodą, szkoda, że nie mogliśmy testować tak wiele jak chcieliśmy. Zrozumieliśmy kilka rzeczy związanych z samochodem w mokrych warunkach, jednak wolelibyśmy mieć znacznie więcej informacji na temat jazdy po suchym torze. Udało nam się przejechać tylko 5 „suchych” okrążeń, jednak jestem przekonany, że możemy pojechać trochę szybciej. Mamy kilka pomysłów na temat kierunku, w którym powinniśmy podążyć, a w dodatku wyglądamy na całkiem mocnych w deszczu. Musimy być gotowi na każde warunki, jednak jutro i w niedzielę może być tak samo jak dzisiaj.

Daniel Ricciardo (P24/P23): Pierwszego dnia na Spa mieliśmy zwyczajową pogodę. Spodziewaliśmy się, że będzie trochę bardziej padać, jednak bylibyśmy bardziej zadowoleni gdyby było całkiem sucho lub całkiem mokro, a nie gdzieś pomiędzy. Przynajmniej popołudniu udało nam się przejechać kilka okrążeń na oponach miękkich, przejściowych i deszczowych, co jest bardzo pozytywne, pomimo tego, że były to bardzo krótkie przejazdy. Zawsze, kiedy chcieliśmy zmienić ustawienia, to zmieniała się również pogoda, więc jest to trochę frustrujące. Nie był to jednak zły dzień i zobaczymy, co przyniesie jutro.