Abu Dhabi o słaby przykład. Nie można popadać w skrajności. Tak jak teraz wyprzedzanie jest zbyt łatwe, tak na niektórych torach (Walencja, Singapur, Abu Dhabi) było zbyt trudne.
No właśnie po to jest DRS, żeby łatwiej było wyprzedać na takich właśnie torach choć na innych jest zbyt łatwe, ale każdy ma takie same warunki do wyprzedzania, lecz moim zdaniem i tak niewiele da DRS w Monaco.
Zobaczymy z tym Monako, muszą lepiej ustawić strefę, choć to raczej pewne że dadzą za tunelem (mimo, że przed nawrotem, albo na końcu prostej startowej też teoretycznie można).
Najlepiej byłoby nie dodawać DRS tylko wszystkie wyścigi rozgrywać na Spa, Monzy, w Kanadzie, ewentualnie na Silver, Interlagos, Nurburgring :P
Ja strefę DRS obstawiałbym już w tunelu do pierwszej szykany za nim, ten łuk w tunelu jak pamiętam jest mimo wszystko dość łagodny a zwiększyło by strefę i dało większe możliwości.
andy, 09.05.2011 06:45 | | |
mnie jakoś te sztuczne wyprzedzania nie podniecają. gdy ktoś znajdzie się bezpośrednio za drugim bolidem w strefie DRS to na bank go wyprzedzi. Jak nie na pierwszym to na drugim okrążeniu. DRS to kretyński wynalazek. F1 stałą się nienaturalna.
@waldi12
Nie ma takich samych warunków -> Kierowca jadący za plecami dostaje mega bonus, a ten przed nim go nie ma. A to nie jest do końca FAIR ...
Sorry ale gdzieś w połowie tego wyścigu manewry wyprzedzania mi ... spowszedniały ! To już jest nudne i irytujące. Manewry nie są wynikiem wypracowanej pozycji do ataku, zbliżenia się do przeciwnika etc ...
Tak jak napisał andy, to jest NIENATURALNE.
IMO powinni umożliwić stosowanie DRS, tak jak i KERSu w dowolnym momencie na okrążeniu, bez ograniczeń -> jak w kwalifikacjach, albo jak KERS wprowadzić ograniczenie np. 10 sekund na okrążeniu.
DRS w tunelu w Monako zda egzamin. Często w przeszłości mieliśmy sytuacje gdy wlasnie na hamowaniu do szykany wielu kierowców próbowało manewrów, ale zwyczajnie NIE starczało im miejsca. Teraz z KERSem i DRSem będą manewry i zmian pozycji może być więcej niż w całej dotychczasowej historii rozgrywania GP Monako. Oczywiście SZTUCZNYCH manewrów
Cytat dragoneak : I weź tu dogódź tu Polakowi. Mały wyprzedzań źle, dużo wyprzedzań źle.
Co Ty myślisz, że tylko Polacy narzekają? ehh
Cytat General : Jak na Monzie odpala te strefe zaraz za Parabolica to bedzie dokladnie tak samo, wiec jedyne wyjscie to na takich torach albo skrocic te strefe albo przeniesc ja na krotsza prosta po jakims ostrym zakrecie/szykanie.
Tylko co się tam będzie otwierać?!
Co do tego, że wyprzedzi ten z tyłu, a na następnym okrążeniu zmiana, to tylko wymysł Maurycego. Skoro ten co wyprzedza dogonił wolniejszego, to normalnym jest, że mu przez to całe okrążenie ucieknie BO JEST SZYBSZY! Nie wyprzedził tylko dzięki DRS, ale ogólnie dzięki temu, że był szybszy i dał radę się zbliżyć poniżej sekundy, ludzie...
@Sanki
Ale bycie szybszym to nie jest (nie może być) jedyny czynnik wyprzedzania. Kiedy Heidfeld bronił się przed znacznie szybszym Alonso w 2007 (Francja?) podziwialiśmy umiejętności defensywne Niemca. Też w 2007 na BBC zachwycali się Sutilem (na BBC, u nas jak jest wiadomo) kiedy prowadził sznurek szybszych samochodów w Spa. Tak samo było w 1992 w Monako kiedy Senna utrzymywał za sobą Mansella w bolidzie z innej bajki. O Gillesie w Hiszpani 1981 już nie będę pisał, bo o tym mnóstwo rzeczy już inni napisali. W każdym razie F1 to nie tylko wyprzedzenia, ale też obrony pozycji.
@THC-303
Tak, ale taki był zamysł wprowadzenia DRS. Pozwolić szybszemu kierowcy gonić. Co ciekawe, nie za każdym razem ten DRS pozwalał wyprzedzić bolid z przodu. Niektórzy przez kilka okrążeń próbowali wyprzedzić. Schu w Chinach się bronił, w ostatnim wyścigu też były takie przypadki. Nie jest źle moim zdaniem. Moim zdaniem, gorsza była procesja, gdzie ktoś 1,5s szybszy utknął za wolniejszym kierowcą i miał zniszczony wyścig. Po 2 kółkach znaliśmy układ stawki do końca wyścigu.
Ja wolałem procesje, ale dobry DRS nie był zły ;] W Turcji po prostu przesadzili z ustawieniem strefy. Oglądać procesje to nuda, ok, ale jeśli widzisz, że ktoś się do kogoś zbliża i wiesz, że na pewno go ominie (bo wyprzedzanie to za duże słowo ;]), a tak było w Turcji to też jest coś nie halo.
Teraz dohamowanie po strefie DRS przypomina wyścig bolidów gdzie jeden ma 6 biegów a drugi 7 biegów.
To jest OMIJANIE a nie WYPRZEDZANIE
DRS jest sprawiedliwe gdyż: najpierw trzeba się zbliżyć odpowiednio blisko by móc z niego skorzystać a poza tym jeżeli zawodnik X wyprzedził zawodnika Y na okrążeniu Z to to samo może teoretycznie zrobić zawodnik Y zawodnikowi Z na okrążeniu Z+1 ale takich wyprzedzeń już za dużo nie było w czołówce więc wychodzi na to, że wyprzedzają szybsi wolniejszych a że różnice są niewielkie to potrzebne było jakieś <TURBO>. Według mnie jest to super rozwiązanie. Niech mi nikt nie mówi, że obecnie tak samo łatwo można zasnąć podczas wyścigu jak w zeszłym sezonie...
@publius ja sie przyznam ze w tym sezonie zasypiam szybciej:) A tak powaznie tym "turbo" miał być kers tylko mógłby sie dłużej ładować a tak wciskają gdzie sie da.
ja tam zdecydowanie wole z DRS, szybszy kierowca powinien wyprzedzać wolniejszego, i nie powinno to trwac "wieczności", dzięki temu nawet startując z tyłu ma si szanse na podium.
Na niektórych torach zapewne DRs da nie wiele tak jak to było w australii
Zaprzeczenie idei Wyścigów, babka lukrowana,
na każdej ulicy zobaczysz tą formę "ścigania" :(
@publius zgadzam się w 100%. A dla tych co nie lubią obecnych przepisów proponuję napisać petycję do FIA aby zniesiono obowiązkową wymianę opon, KERS i DRS, wtedy zobaczymy kto jest Asem a kto nie uśnie przed TV po 15 okrążeniach jadącego pociągu w którym wynik byłby z dużym prawdopodobieństwem już znany w sobotę po kwalifikacjach. W zasadzie to po co wyścig, może na kwalifikacjach zakończyć ? :)
@THC-303
Że wyprzedzanie z DRS nie musi być taką łatwością, że można się jakoś bronić też było w tym wyścigu widoczne. Robił to chociażby Witalij.
|