F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Sezon 2012
GP Australii
GP Malezji
GP Chin
GP Bahrajnu
GP Hiszpanii
GP Monako
GP Kanady
GP Europy
GP Wielkiej Brytanii
GP Niemiec
GP Węgier
GP Belgii
GP Włoch
GP Singapuru
GP Japonii
GP Korei Południowej
GP Indii
GP Abu Zabi
GP Stanów Zjednoczonych
GP Brazylii
Strona główna sezonu 2012
Klasyfikacje generalne 2012
Statystyki z sezonu 2012

  Wszystkie sezony
2024  2023  2022  2021  2020  2019  2018  2017  2016  2015  2014  2013  2012  2011  2010  2009  2008  2007  2006  2005  2004  2003  2002  2001  2000  1999  1998  1997  1996  1995  1994  1993  1992  1991  1990  1989  1988  1987  1986  1985  1984  1983  1982  1981  1980  1979  1978  1977  1976  1975  1974  1973  1972  1971  1970  1969  1968  1967  1966  1965  1964  1963  1962  1961  1960  1959  1958  1957  1956  1955  1954  1953  1952  1951  1950
Jaśniejszym kolorem oznaczone sezony, w których nie było GP
na torze Albert Park.
Qantas Australian Grand Prix 201218 marca
Melbourne Grand Prix Circuit
Długość toru: 5,303 km
Liczba okrążeń: 58
Pełny dystans: 307,574 km
Poprzednie rekordy na tej wersji toru:
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne:
1:23,529 - Sebastian Vettel (Red Bull), 2011
Najszybsze okrążenie wyścigu:
1:24,125 - Michael Schumacher (Ferrari), 2004
Największa średnia prędkość wyścigu:
219,011 km/h - Michael Schumacher (Ferrari), 2004
<< pop. GP na tym torze  |  nast. GP na tym torze >><< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>
  Wypowiedzi po czasówce  [  T-  |  T+  ]
McLaren

Lewis Hamilton (P1): Jestem niezwykle dumny z mojego zespołu. Pracowaliśmy niesamowicie ciężko przez całą zimę, nigdy się nie poddaliśmy i wszyscy niesamowicie naciskali. Mieliśmy kilka trudnych lat, jednak wszyscy w tym zespole chcą sukcesu i być najlepsi. Jestem z tego dumny i byłem w stanie się do tego dzisiaj przysłużyć. Moje pierwszy okrążenie w Q3 było czymś wyjątkowym, koniec końców nieco bym się zdziwił, gdyby ktokolwiek je pobił. Na ostatnim przejeździe starałem się jeszcze mocniej, jednak zahamowałem zbyt późno w pierwszym zakręcie przez co zmarnowałem kółko. Po tym po prostu miałem nadzieję, że nikt nie pojedzie szybciej. Kocham kwalifikacje, zwłaszcza gdy przejeżdżasz dobre kółko, wszystko przebiega jak należy, opony pracują, a ty możesz ciągle naciskać. To jak być w niebie. Dzisiaj pokazaliśmy, że posiadamy nie tylko najładniejszy bolid w F1, ale również najszybszy! Oczywiście przed nami ciągle długa droga w wyścigu, dbanie o opony będzie kluczowe, jednak jesteśmy w najlepszej możliwej sytuacji, by mieć jutro mocne zawody.

Jenson Button (P2): Lewis pojechał świetne okrążenie w Q3, jednak myślę, że cały zespół jest naprawdę zadowolony z obu bolidów w pierwszym rzędzie, już dawno nie uzyskaliśmy takiego wyniku. Zawsze chcesz być pierwszy, jednak dzisiaj nie byłem w stanie pojechać lepiej. Niemniej jednak uważam, że obaj chcemy podziękować zespołowi, tej zimy wykazali ogromne poświęcenie. To też okazało się kluczowe, dobrze przepracowana zima naprawdę daje efekty. Ciągle nie wiemy dokładnie jak mocny bolid będzie w wyścigu, jednak wczoraj długi przejazd wyglądał na dobry pod względem oszczędzania opon. Jutro najważniejsze będzie wyciągnięcie wszystkiego z opon, by pracowały w odpowiednich temperaturach oraz dbanie o nie podczas przejazdu. Przed nami jutro ważny dzień, a dzisiaj tylko ułatwiliśmy sobie życie przed wyścigiem. To były świetne kwalifikacje dla całej ekipy.

Martin Whitmarsh, szef zespołu: Powrót na przód stawki to bardzo miłe uczucie, zdobyliśmy dzisiaj dwa pierwsze miejsca i pierwszy rząd należy do McLarena. Obaj kierowcy jeździli w ten weekend naprawdę dobrze, a to popołudnie było fantastyczne. Okrążenie Lewisa dało nam 148 pole position w historii McLarena. Same kółko było wyjątkowym połączeniem poświęcenia i kontroli. Mimo to nie było to łatwe, zarówno dla Lewisa i Jensona. Duży ruch na torze był wyzwaniem w Q1, a w Q2 oraz Q3 trzeba było ciężko pracować, by wyciągnąć wszystko z opon. Jednak tak jak powiedziałem, dzisiaj zdobyliśmy 148 pole position, a jutro będziemy walczyli o 176 zwycięstwo w Grand Prix. Myślę, że będziemy mieli dobry bolid w wyścigu, wiemy że mamy dwóch wyjątkowych kierowców, ale nigdy nie lekceważymy rywali i jutrzejszy wyścig będzie zarówno wymagający jak i emocjonujący.

(Łukasz Godula)
 
Lotus

Romain Grosjean (P3): Dzisiejszy dzień to dla mnie spełnienie marzeń! Tak naprawdę poznałem tor Albert Park w suchych warunkach dzisiejszego poranka i nie wiedziałem, czego mogę się spodziewać. Gdy usłyszałem w radiu moją pozycję nie mogłem w nią uwierzyć. Trzecie pole startowe pokazuje jedną prawdę: musisz wierzyć w marzenia i trzymać się tego cokolwiek by się nie działo. Niewielu ludzi wierzyło we mnie po moim pierwszym etapie kariery w Formule 1, więc jestem bardzo zadowolony mogąc zaprezentować tak dobre osiągi od samego startu sezonu. Pragnę podziękować także zespołowi projektowemu za tak dobry, schludny i szybki bolid. Nie popadam w huraoptymizm, ponieważ jak to się mówi, w sobotę nie przyznaje się punktów. Wszyscy wiemy, że wyścig w Melbourne może być bardzo trudny. Mam tylko nadzieję, że utrzymamy nasze położenie przez cały sezon.

Kimi Raikkonen (P18): Nie poszło nam dziś tak, jak planowaliśmy. Nie było problemów z samochodem. To ja popełniłem błąd, a w dodatku pojawił się problem w komunikacji z zespołem, więc nie miałem czasu, aby rozpocząć kolejne pomiarowe kółko. To kosztowało nas wywalczenie dobrej pozycji na starcie, ale tak to już bywa. Z łatwością mogliśmy się dostać do Q2. To nie najlepszy start, ale postaramy się poprawić w wyścigu. Samochód ma szybkość. Układ kierowniczy działał dobrze. Nie jest jeszcze dokładnie tak, jakbym chciał, ale nie wpływa to na moją jazdę. Oczywiście możemy uzyskać jutro miejsce lepsze od osiemnastego, więc zobaczymy.

(Nataniel Piórkowski)
 
Mercedes

Michael Schumacher (P4): Pierwsza sesja kwalifikacyjna w tym roku okazała się być bardzo wyrównana, tak jak wszyscy oczekiwali. Na pewno jestem zadowolony z naszego występu, ponieważ zrobiliśmy ogromny krok naprzód, biorąc pod uwagę to, gdzie byliśmy w kwalifikacjach w ubiegłym roku. Mogę tylko podziękować chłopakom za ciężką pracę, którą udało im się zrobić w trakcie zimy. Muszę podkreślić, iż Mercedes-Benz zawsze wierzy i wspiera ten projekt, więc mam nadzieję, że możemy dostarczyć wynik jakiego wszyscy pragną. Musimy robić to krok po kroku, ponieważ konkurencja jest bardzo mocna i dlatego nadal musimy ciężko pracować.

Nico Rosberg (P7): Jesteśmy zadowoleni widząc, że udało nam się poprawić samochód przez zimę. Po tym, co zobaczyliśmy w ten weekend, wydaje nam się, że możemy być mocni w wyścigu. Niestety nie dałem dzisiaj z siebie wszystkiego. Nie znaleźliśmy prawidłowych ustawień, ponieważ mamy dużo nowych rzeczy w samochodzie i potrwa to kilka wyścigów, nim wszystko zacznie pracować tak jak trzeba. Popełniłem mały błąd na ostatnim okrążeniu i kosztowało mnie to trochę czasu. Siódme miejsce jest wciąż dobrą pozycją i mimo to dam z siebie wszystko, aby jutro przesunąć się do przodu.

Ross Brawn, szef zespołu: Patrząc na to gdzie byliśmy dwanaście miesięcy temu, wierzę, że dokonaliśmy tutaj w Melbourne kroku naprzód i mamy dobrą podstawę do rozwoju. Jesteśmy bardzo zadowoleni z czwartej pozycji Michaela, zrobił świetną robotę. Nico nie miał na końcu czystego okrążenia, jednak będzie miał bardzo mocny wyścig po starcie z siódmego miejsca. Rano jeździliśmy ze sporą ilością paliwa i mam nadzieje, że opłaci się to jutro w wyścigu.

(Mateusz Szymkiewicz )
 
Red Bull

Mark Webber (P5): Wiedzieliśmy że jest kilku szybkich chłopaków – McLaren i Mercedes szczególne, ale Romain również. Wszyscy myślą, że zawsze mamy coś w zanadrzu, ale w tym roku w taki sposób się to zaczęło. Nie miałem KERSu pod koniec sesji, co wpłynęło na mój rytm podczas kwalifikacji – szkoda, zwłaszcza z perspektywy bezproblemowej zimy. Jestem zadowolony z okrążenia w Q3. Wciąż możemy być jutro na podium, jednak mamy dookoła siebie szybkie samochody, nie ma co do tego wątpliwości.

Sebastian Vettel (P6): To pierwsze tegoroczne kwalifikacje, więc zawsze nie wiadomo, czego można się spodziewać, jednak to co dziś widzieliśmy nie było niespodzianką – czasy okrążeń były zbliżone. Bardzo chcielibyśmy być bliżej czołówki, jednak nie byłem zadowolony ze swojego okrążenia w Q3. Popełniłem błąd na jego początku i straciłem trochę czasu, więc to moja wina. Mógłbym być pozycję albo dwie wyżej, ale tak to już jest. Nie startujemy z przodu, ale również nie startujemy z tyłu, więc daleko nam do katastrofy i wiemy co musimy zrobić z samochodem. Jutro przed nami długi wyścig z wieloma okazjami, których z niecierpliwością będę oczekiwał.

Christian Horner, szef zespołu: Mark stracił swój KERS przed Q3 i jest to pierwszy problem z KERSem od początku zimy. To pech, że pojawił się właśnie w najbardziej krytycznym momencie kwalifikacji, lecz pomimo tego wykonał doskonałe okrążenie i zaliczył piąty najszybszy czas. Sebastian miał problemy ze znalezieniem tempa z porannej sesji, więc będziemy mieli sporo pracy do wykonania wieczorem. Piąte i szóste miejsce to wciąż daleko od katastrofy, a z podwójną strefą DRS w tym roku jestem pewien, że będziemy jutro w lepszej formie.

(Maciej Kotuła)
 
Williams

Pastor Maldonado (P8): To świetny początek sezonu dla naszego zespołu. Pokazaliśmy dziś, że jesteśmy konkurencyjni, a teraz musimy dalej naciskać. Samochód był poprawiany przez cały weekend i musimy nadal podążać w tym kierunku. Teraz skupimy się na naszym tempie i strategii na jutrzejszy wyścig.

Bruno Senna (P14): Przystąpienie do kwalifikacji bez zrealizowania pełnego piątkowego programu jest zawsze po części loterią, ale samochód sprawował się całkiem nieźle. Pastor zakwalifikował się w czołowej dziesiątce, co jest naprawdę dobrym znakiem dla zespołu. Nie byłem całkowicie zadowolony z mojego okrążenia, ale to pierwsze tegoroczne kwalifikacje. Jest jeszcze dziewiętnaście kolejnych i jestem pewien, że gdy zbiorę trochę więcej doświadczenia, wszystko pójdzie tak, jak trzeba. Jutro też jest dzień, więc zobaczymy, co będziemy w stanie zrobić.

Mark Gillan, główny inżynier operacyjny: To był bardzo satysfakcjonujący dzień dla całego zespołu. Pastor zakwalifikował się na pewnej, ósmej pozycji, a Bruno, który niestety nie przejechał czystego kółka zakończył dzień na czternastej lokacie. Cała ekipa nie może się już doczekać jutrzejszego wyścigu mając nadzieję na zdobycie pierwszych punktów w tym sezonie.

(Nataniel Piórkowski)
 
Force India

Nico Hulkenberg (P9): Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego rezultatu, ponieważ nie byłem pewny czy będziemy wstanie wejść do Q3. Wykonaliśmy świetną robotę po trzecim treningu poprawiając ustawienia, dzięki czemu czuje się bardziej komfortowo w samochodzie. Wyścig jest pewną niewiadomą, ponieważ nie jeździliśmy z dużą ilością paliwa wczoraj, jednak wszyscy są w takiej samej sytuacji. Podobnie jest z oponami, gdyż jutro wciąż będziemy się ich uczyć i sprawdzać ile wytrzymają. Wyścig powinien być ekscytujący i nie mogę się go doczekać.

Paul di Resta (P15): To była dość trudna sesja i nie udało mi się złożyć wszystkiego w całość. Myślę, że przez korek na okrążeniu wyjazdowym nie mogłem dogrzać opon, co wpłynęło na mój czas okrążenia. Mamy jutro wiele rzeczy do zrobienia i musimy się sprawdzić, czy możemy coś zrobić, by poprawić sytuacje. W trakcie zimy nasze długie przejazdy wyglądały całkiem nieźle, więc mam nadzieję, że uda mi się awansować i walczyć o punkty.

Robert Fernley, zastępca szefa zespołu: Myślę, że możemy być dość zadowoleni z dzisiejszych osiągów. Nico wykonał fantastyczną robotę wyciskając maksimum z samochodu. Mamy za plecami kilka szybkich samochodów, jednak jestem pewny, że możemy pojechać dobry wyścig i walczyć o punkty. Paul wpadł w walkę środka stawki i będziemy musieli ostro walczyć by przesunąć się o kilka pozycji. Nie udało mu się przejechać dobrego okrążenia w Q2 z powodu problemów z oponami. Wiemy, że walczy do końca i mamy nadzieję, że uda mu się awansować w trakcie wyścigu.

(Paweł Zając)
 
Toro Rosso

Daniel Ricciardo (P10): Na początku weekendu chcieliśmy się dostać do Q3 i to nam się udało. Przed przyjazdem do Melbourne, nie mieliśmy pojęcia, jakie mamy tempo w porównaniu do innych. Szczerze mówiąc myśleliśmy, że Q3 może być trochę poza zasięgiem, więc jest to naprawdę pozytywny wynik dla mnie, jak i dla zespołu. Powinniśmy mieć dobry wyścig, gdyż jesteśmy w formie, więc trzeba będzie zaliczyć dobry start i dobre pierwsze okrążenie, a potem zobaczymy, o co możemy walczyć. Będzie to dla mnie nowe doświadczenie, gdyż po raz pierwszy będę startował ze środka stawki. Dziś położyliśmy dobre fundamenty pod niedzielny wyścig, a Jean-Eric jest niedaleko mnie, więc muszę uważać, a zespół może być zadowolony z naszej pracy.

Jean-Eric Vergne (P11): Myślę, że nie jest źle, nawet, jeśli odpadnięcie po Q2 z niewielką różnicą, jest pewnym rozczarowaniem. Przejechałem bardzo dobre okrążenie Q1, w Q2 było trochę słabiej, jednak na tym etapie cały czas się uczę. Ważnym jest, że wszystko poszło dobrze i bardzo cieszę się z nowych doświadczeń. Jest wiele pozytywów płynących z kwalifikacji, a samochód powinien dobrze spisywać się w jutrzejszym wyścigu. Nie mogę się doczekać, powinno być zabawnie. Moim celem na jutro jest zdobycie punktów.

Laurent Mekies, główny inżynier: Wynik kwalifikacji jest pozytywny szczególnie, jeśli weźmie się pod uwagę jak ciasno jest w środku stawki, co oznacza, że stoczyliśmy przyjemną walkę z naszymi rywalami. Z powodu wczorajszego deszczu, wszyscy mieli tylko dzisiejszy poranek na przygotowanie samochodów i to było pewną trudnością. 10 i 11 miejsce jest bardzo dobrym znakiem. Jutro wszystko może się zdarzyć szczególnie, że jesteśmy w środku stawki. Damy z siebie wszystko i jestem pewny, że widzowie otrzymają dobry spektakl.

(Paweł Zając)
 
Ferrari

Fernando Alonso (P12): To było tak: lekko najechałem na trawę podczas hamowania, bolid stracił przyczepność i znalazłem się w żwirze. Zdołałem utrzymać włączony silnik i miałem nadzieję, że porządkowi mnie wypchną na tor. Wykonałem swój czas na używanych miękkich oponach, może z nowym kompletem mógłbym przejść do Q3, jednak nie byłbym w stanie walczyć o pierwsze rzędy. Brakowało nam dziś osiągów, zwłaszcza docisku, a dodatkowo odstajemy w prędkości maksymalnej. Jutro pojedziemy defensywnie i postaramy się zrobić co w naszej mocy, wykorzystując jak najlepiej cztery nieużywane komplety opon. Miejmy nadzieję na dobry start i wyprzedzenie zawodników bezpośrednio przed nami, a potem walkę z kolejnymi. Pod koniec zeszłorocznych kwalifikacji traciliśmy tutaj 1,4 sekundy, a dzisiaj w Q2 była to tylko jedna sekunda, także hipotetycznie można powiedzieć, że jesteśmy bardziej konkurencyjni niż wtedy. Oczywiście inne zespoły wykonały progres, jednak mamy wiele obszarów, w których możemy się poprawić. W Malezji będziemy mieli ten sam bolid, także sytuacja nie zmieni się za bardzo. Po prostu musimy zobaczyć jak dopasujemy się do charakterystyki tamtego toru. To prawda, że naszym celem w tym roku była walka o zwycięstwo od samego początku i nie podołaliśmy temu, aczkolwiek to będzie długi sezon i jedyne co możemy zrobić to pracować nad poprawą osiągów... Nie ma sensu się złościć, ponieważ nic to nie daje.

Felipe Massa (P16): Jestem bardzo rozczarowany, to nie taki start sezonu na jaki miałem nadzieję. Ciężko było od samego początku trzeciego treningu, balans bolidu ani przez chwilę nie był taki jakbym chciał i nie przejechałem żadnego czystego okrążenia. Ciągle brakowało mi przyczepności, zarówno na pośrednich jak i na miękkich oponach, bolid był nadsterowny na wejściach i podsterowny na wyjściach z zakrętów. Nie wiem dlaczego, ale bolid wydawał się być gorszy niż na testach zimowych, może z powodu innej charakterystyki tego toru. Teraz postaramy się zrobić co w naszej mocy w wyścigu. To nie będzie łatwe, ponieważ startuję z bardzo odległej pozycji, jednak dam z siebie wszystko. Nie wydaje mi się, że będziemy w stanie wykonać tylko jeden postój, aczkolwiek musimy spróbować i nadrobić nieco pozycji straconych w dzisiejszych kwalifikacjach. Zdecydowanie jesteśmy z tyłu, może bardziej niż oczekiwaliśmy, a inne zespoły mocno się poprawiły w stosunku do zeszłego roku. Musimy pracować, by znaleźć odpowiedni kierunek w rozwoju bolidu.

Stefano Domenicali, szef zespołu: Po takiej sesji kwalifikacyjnej możemy być tylko rozczarowani. Bolesne jest nieposiadanie żadnego kierowcy w ostatniej części czasówki, mimo że wiemy, iż Fernando miał duże szanse na dostanie się tam, gdyby nie wypadł z toru podczas jednego z incydentów, ale taki jest już ten sport. Felipe miał problemy z balansem bolidu od samego rana i musimy się głębiej temu przyjrzeć. Wszyscy czekali na te kwalifikacje, by zobaczyć układ w stawce, wiedzieliśmy że dla nas będzie ciężko i tak też się stało. Rozumiem to, że nasi fani są w chwili obecnej rozczarowani, jednak proszę ich o ostrożność przed wydawaniem jednoznacznych osądów. Musimy pozostać spokojni i skupieni. Mamy dużo pracy do wykonania i nasi inżynierowie mają tego świadomość, tak samo jak byli przed udaniem się do Melbourne. Sezon będzie bardzo długi, tak samo jak jutrzejszy wyścig. Biorąc pod uwagę nasze pozycje startowe, realistycznym celem dla nas są punkty. Jak zwykle damy z siebie wszystko.

(Łukasz Godula)
 
Sauber

Kamui Kobayashi (P13): Zdecydowanie jestem rozczarowany. W Q1 byłem naprawdę zadowolony z samochodu i przyczepności. Rzecz jasna wspaniale jest ustanowić najlepszy czas, jednak w Q2 na nowym komplecie miękkich opon, po prostu nie mogłem znaleźć przyczepności. Nie mam na to wytłumaczenia, było kompletnie inaczej. Trafiłem również na korek w ostatnim sektorze, jednak największym zaskoczeniem był brak przyczepności. Trzynaste miejsce nie jest specjalnie dobrą pozycją startową i nie odzwierciedla potencjału samochodu, jednak będziemy starali się osiągnąć jak najlepszy rezultat.

Sergio Perez (P22 po karze za wymianę skrzyni biegów): Zmieniliśmy dziś trochę ustawienia i w Q1 musiałem trochę dostosować mój styl jazdy. W Q2 dokładnie wiedziałem, jak muszę pojechać, jednak pojawił się problem ze skrzynią biegów. Szkoda, gdyż wiedziałem, że mogę osiągać znacznie lepszy wynik. Start z 17. pozycji mocno skomplikuje walkę o dobry wynik, jednak dam z siebie wszystko.

Peter Sauber, szef zespołu: Po bardzo obiecującym starcie kwalifikacji wynik jest dużym rozczarowaniem. Kamui był najszybszy w Q1 i z tym czasem byłby siódmy w Q2. Niestety nie wszystko ułożyło się po jego myśli i odpadł po drugiej części czasówki. Sergio ucierpiał z powodu awarii skrzyni biegów i nie mógł ustanowić czasu w Q2. Pozytywne jest to, że nasz samochód okazał się szybki, co daje nam nadzieję na dobry wyścig, jednak wyprzedzanie nie jest tu łatwe.

(Paweł Zając)
 
Caterham

Heikki Kovalainen (P18 po karze dla Pereza): Jestem dość zadowolony. Nie udało nam się wyciągnąć wszystkiego z samochodu podczas Q1, jednak był lepszy niż podczas treningu, a na moim szybkim okrążeniu zostałem przyblokowany przez HRT, co mogło mnie kosztować nawet sześć dziesiątych. Jest kilka pozytywów, jesteśmy znacznie bliżej samochodów z przodu niż miało to miejsce rok temu, a w dodatku mamy KERS i cały pakiet jest lepszy, więc myślę, że jutro może być interesująco.

Witalij Pietrow (P19 po karze dla Pereza): Jak dla mnie, kwalifikacje były niezłe, może nie takie jak liczyłem, jednak wiemy, że możemy osiągać lepsze rezultaty. Wczoraj straciliśmy trochę czasu, a dzisiejszy trening został skrócony przez problemy z hydrauliką. Cisnąłem jak tylko mogłem i myślę, że razem z inżynierem znajdujemy coraz lepsze ustawienia, więc im więcej czasu spędzam w samochodzie, tym lepiej się w nim czuję.

Riad Asmat, szef zespołu: Jestem dość zadowolony z dzisiejszego wyniku. Pozycje mogą być takie same jak rok temu, jednak strata jest zdecydowanie mniejsza, co jest dobrą wiadomością dla całego zespołu. Obaj kierowcy mogli pojechać lepiej, Heikki trafił na korek, a Witalij miał problem z samochodem podczas trzeciego treningu, jednak są to standardowe problemy i musimy się z nimi uporać. Podczas testów zimowych mieliśmy dobre tempo wyścigowe, mamy dobrych kierowców, którzy potrafią ostro walczyć, szczególnie tutaj, gdzie Witalij wywalczył podium, więc nie mogę doczekać się wyścigu. Myślę, że wtedy zobaczymy dokładniejszy obraz tego, gdzie jesteśmy w stawce.

(Paweł Zając)
 
Marussia

Timo Glock (P20 po karze dla Pereza): Trzeci trening był moją pierwsza okazją do prowadzenia bolidu w stabilnych warunkach i oczywiście mieliśmy wiele do zrobienia w obszarze ustawień. Mieliśmy przygotowany szeroki program na trening i nawet kwalifikacje, także wykonaliśmy wiele zmian, a wszystkie okazały się poprawne co za każdym razem dawało nam mały krok w przód. Jestem bardzo zadowolony z tego co do tej pory osiągnęliśmy. Jestem zadowolony z mechaniki bolidu i wszystko pracuje dobrze. Wszyscy spisali się świetnie ale mamy przed sobą długą drogę i wiele pracy do wykonania, by usprawnić szybkość bolidu. Mamy dobre podstawy, jednakże również dużo do nadrobienia. Muszę powiedzieć, że z niecierpliwością czekam na przyszłość ponowna jazda bolidem Formuły 1 to niesamowite uczucie!

Charles Pic (P21 po karze dla Pereza): Mieliśmy dzisiaj bardzo dużo pracy do wykonania w małej jednostce czasowej, Wszyscy pracowali bardzo ciężko, byśmy byli w dobre sytuacji w kwalifikacjach i chciałbym podziękować całemu zespołowi za wsparcie, które było niesamowite. Nie mieliśmy najlepszych przygotowań i przed nami jest jeszcze wiele rzeczy do odkrycia. Jestem zadowolony z dzisiejszego dnia i z zespołu. Jutro mamy nowy dzień i chcę mocno cisnąć w wyścigu. Jestem bardzo podekscytowany, aczkolwiek chciałbym pozostać skupiony i zakończyć weekend wiedząc, że dałem z siebie wszystko w moim pierwszym wyścigu w F1.

John Booth, szef zespołu: Po wczorajszej 12 pozycji Timo w treningu, nie możemy być zawiedzeni naszymi dzisiejszymi kwalifikacjami. Mieliśmy ogromną górę przed sobą, na którą musieliśmy się wspiąć i ciągle jesteśmy daleko od jej szczytu, jednak jesteśmy świadomi, że wszystko mogło się poukładać zdecydowanie mniej optymistycznie w ten weekend. Biorąc pod uwagę nieprzetestowany bolid, ludzie może wybaczą nam to wszystko. Jednakże już podczas tego wstępnego etapu wygląda na to, że jesteśmy zdecydowanie przed tym gdzie byliśmy. Wykonaliśmy duży progres i jeszcze nawet nie zaczęliśmy pracy nad uwalnianiem potencjału MR01. Muszę ogromnie podziękować naszym kierowcom, ich ciężka praca była wyjątkowa.

(Łukasz Godula)
 
HRT

Pedro de la Rosa (P23/nie zakwalifikował się): Zrobiliśmy dzisiaj wszystko co mogliśmy. Zespół wykonał dobrą robotę, składając bolid tuż przed rozpoczęciem sesji, co było dla nas nie lada osiągnięciem. Ostatnie dni były dla nas bardzo trudne. Teraz mamy dużo miejsca do poprawy i pomimo tego, że to prawda, że musimy zmienić wiele rzeczy, wiemy teraz chociaż na czym stoimy. Wszystko co mogę powiedzieć w tej chwili to, że musimy być cierpliwi. Powiedziałem to już w środę, gdy tu przylecieliśmy, że jest to dla nas test, wyścig przedsezonowy. Minusem jest to, że musimy to wykonywać przed kamerami, co sprawia że wszystko jest bardziej widoczne. Wszystkie te rzeczy powinniśmy wykonać wcześniej, jednak straciliśmy sporo czasu. Teraz jedyne co możemy zrobić, to pracować przed Malezją i kolejnymi wyścigami, aby poprawić najważniejsze obszary samochodu i uczynić go szybszym.

Narain Karthikeyan (P24/nie zakwalifikował się): Wiedzieliśmy, że weekend w Australii będzie dla nas niezwykle trudny, jednak dzisiejszy wynik jest dla wszystkich z nas bardzo rozczarowujący, co do tego nie ma wątpliwości. Możemy teraz próbować szukać wymówek, ale pod koniec dnia widać było u nas brak testów przedsezonowych. Próbowaliśmy zniwelować tę stratę, ale wczorajsza pogoda nie była zbyt dobra i straciliśmy sporo czasu na suchej nawierzchni, co bardzo odczuliśmy. Mieliśmy sporo problemów z samochodem co jest normalne przed sezonem, jednak naszym problemem jest to, że ten weekend to był dopiero nasz przedsezonowy test w którym ciężko walczyliśmy z czasem. Mamy sporo pracy do wykonania i mam nadzieję, że uda nam się poprawić i ruszyć z tego miejsca.

Luis Perez-Sala, szef zespołu: Oczywistością jest, że mamy dużo pracy do wykonania, aby być tam gdzie powinniśmy być, a jeszcze więcej być pokazać nasz pełen potencjał. Dzisiaj jednak był pierwszy dzień w którym ukończyliśmy obie sesje z dwoma bolidami i to jest już jakiś pozytyw. Chociaż dzisiejszy wynik nie był takim, którego pragniemy to jest byliśmy w stanie rozwiązać kilka problemów z wczoraj i wiemy już gdzie są nasze najsłabsze punkty. Teraz możemy już nad tym pracować i próbować szukać rozwiązania tych problemów. Oczywiście te rozwiązania nie będą natychmiastowe, ale z każdym dniem i każdą sesją będziemy w coraz to lepszej sytuacji. Czas jest cenny i w przyszłym tygodniu w Malezji, będziemy mieli kolejne cztery sesje, aby odpowiednio przygotować się do następnego wyścigu.

(Bartosz Pyciarz)


  Komentarze  
Strony  •  < 1 2 Odśwież T- T+
michu_tarnow, 17.03.2012 12:38[!]
I dzisiejsze P6 Vettela dobitnie pokazuje ile on jest warty... ma trochę gorszy samochód i już o dziwo nie jest na PP. Zresztą dobrze mu tak bo sam się prosił żeby go ludzie nie lubili m.in. przez palec uniesiony do góry i te jęki przez radio..
mmaciej_h, 17.03.2012 12:44[!]
wielki brawa dla Maków :D, no i Lotus, pięknie ;)
Simi, 17.03.2012 12:44[!]
Nie lubię Vettela, ale z ostatnim zdaniem się nie zgadzam. Bo niby dlaczego ludzie mają go nie lubić przez to, że cieszy się w taki, a nie inny sposób? Nie rozumiem.
IceMan11, 17.03.2012 13:59[!]
@michu_tarnow
Polecam strone sokolimokiem.tv - tam znajdziesz ludzi, którzy podzielają twoje zdanie. Na pewno się dogadasz.
lukaas97, 17.03.2012 13:59[!]
Licze na powtorke z 2008r w wykonaniu Hamiltona ;) PP i zwyciestwo w pierwszym wyscigu i pozniej triumf w mistrzostwach ;) O Mclarena niema co sie martwic, najbardziej zaawansowana ekipa pod wzgledem rozwoju bolidu;) Ze zloma zrobiliby mistrzowski bolid, a skoro juz maja taki, to teraz juz tylko odleca reszcie ;) Cieszy to ze nawet jesli bedzie dominacja Mclarena, to nie bedzie takiej sytuacji jak z Webberem i Vettelem w zeszlym sezonie - mistrz naprawde bedzie mistrzem ;)
IceMan11, 17.03.2012 14:08[!]
@lukaas97
Sorry. Nie chcę ci psuć nastroju, ale ze świetnego bolidu ciężko cokolwiek wyciągnąć. Dlatego zawsze łatwiej jest gonić niż uciekać :)
DonGemolo, 17.03.2012 14:32[!]
Teraz Massa ma okazję zobaczyć jak to jest, ścigać się niekonkurencyjnym bolidem.McLaren potrafił w 2009 roku wyjść z opresji i nawet wyścigi wygrywać w drugiej polowie sezonu.Zobaczymy teraz czy ferrari ma jaja.Jeżeli się poddadzą i zaczną przebąkiwać o sezonie 2013, to znaczy, że są słabi i mało kreatywni z ogromnym budżetem.Haikki stracił do Massy 0,3 sek.
IceMan11, 17.03.2012 14:38[!]
@DonGemolo
Z tego co widziałem to w 2009 Ferrari lepiej się rozwijało niż McLaren.
robertunio, 17.03.2012 15:16[!]
Bardzo to romantyczne ze najpiekniejszy samochod jest jednoczesnie najszybszym. Myslalem ze McL bedzie tylko powolna srebrzysta karoca a tu sie okazuje, ze jednak wiekszosc nie miala racji z tymi obrzydliwymi kulfonami. Mocno jestem ciekaw jak bedzie teraz ukladala sie wspolpraca, a w zasadzie rywalizacja, pomiedzy Lewisem a Jensonem, bo do tej pory sobie slodzili gdyz samochod i tak nie byl w stanie walczyc o majstra, a teraz beda rywalami do tytulu, wiec jestem rowniez ciekaw czy Martin Whitmarsh zdecyduje ktory z nich ma byc number one. Szkoda ze XTB juz ich nie sponsoruje - mielibysmy polski akcent w mistrzowskim zespole.
Man of the day: Romain Grosjean; najwieksze rozczarowanie: Kimi Raikkonen - powrot na miare Schumachera ;-) Sauber mial potencjal zeby wejsc do Q3 - szkoda ze im sie to nie udalo; Massa sekunde wolniejszy od Alonso - po prostu no comment; Maldonaldo pokazuje jak dobry jest Senna i to samo robi Hulkenberg z Di Resta;
Historia alternatywna -> gdyby kozka nie skakala to by w Lotusie smigala. ;-)
IceMan11, 17.03.2012 15:24[!]
Najlepsze jest to, że Lotus wydaje się mieć maszyne zdolną do walki o MŚ!!!
Zomo, 17.03.2012 17:56[!]
@IceMan11 - w 2011 tez sie tak wydawalo w pierwszym wyscigu...
Co do Kimiego to nie skreslal bym go przedwczesnie - zobaczymy jutro czy jeszcze cos pokaze w F1...
oxiplegatz, 17.03.2012 18:28[!]
Cytat robertunio :
Szkoda ze XTB juz ich nie sponsoruje


XTB nadal wspiera McLarena, tyle tylko że od ub. roku nie ma już reklamy na samym bolidzie, ale nadal jest ona widoczna na strojach kierowców.
robertunio, 17.03.2012 18:48[!]
@ oxipleqatz: Muchas Gracias
Tego nie wiedzialem. Dziekuje za oswiecenie. W takim razie na miejscu CEOsow z XTB, w swietle obecnych wydarzen, zrobilbym wszystko zeby ich logo z powrotem pojawilo sie na bolidach - najlepiej na tylnym spojlerze ;-)
tluczeszpiane, 17.03.2012 19:14[!]
Bomba was przerasta:) Wiec proponuje zjeśc kawałek ciasta:)
Wolność słowa to sie nazywa i wolność przekazu. Nie nazywałbym tego trollingiem ani też zwkłym wróżeniem z fusów. Nie licza sie fantazje wyssane z palca a wynik:) Ten natomiast pewnie nie jest zadowalajacy:) a jak chcecie schueya to on niebawem wróci:) pozdro 5.
kumien, 18.03.2012 00:11[!]
Cytat Zomo :
Co do Kimiego to nie skreslal bym go przedwczesnie - zobaczymy jutro czy jeszcze cos pokaze w F1...


Kimi może jak w czasach jazdy Mclarenem zaczynać z końca, ale kończyć na podium :) Oby mu się udało. Widzę również, że antyfani Seby nabrali wiatru w żagle. Nie ma P1 i już koniec. 2 tytuły, rekord P1 w sezonie itp. już się nie liczą. No i najstraszniejsza zbrodnia. Palec do góry. Dalibyście sobie spokój, bo to przestaje być nudne, a zaczyna być żałosne.
Strony  •  < 1 2 Odśwież T- T+
Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!
<< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>  |  ^


F1WM
F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca