F1 > GP Niemiec 2012 > Wypowiedzi przed GP

Red Bull

Sebastian Vettel: Nie mogę się doczekać GP Niemiec i mam nadzieję, że będzie na nim tylu kibiców ilu podczas weekendu na Silverstone. Hockenheim leży jedynie pół godziny drogi od mojego domu, więc pojawi się tu wielu moich przyjaciół i rodzina, a ściganie się przed własną publicznością zawsze jest wyjątkowe. Jeździłem po tym torze również w innych seriach i zawsze byli niesamowici. Pola kempingowe obok toru tętnią zabawą i można się tam spotkać w świetnej atmosferze z fanami. Nie wygrałem jeszcze GP Niemiec i chciałbym to zmienić!

Mark Webber: Byliśmy tu ostatni raz w 2010 roku i zawsze jest tutaj dobra atmosfera. W stawce mamy wielu niemieckich kierowców i wsparcie dla nich jest zawsze ogromne. Jest tu bardzo długa prosta przed nawrotem, więc osiągamy duże prędkości maksymalne i ostatni sektor jest zawsze ważny, by przejechać go składnie. Temperatury będą interesujące, a czasami może być to gorący wyścig, więc nie mogę się go doczekać.

(Łukasz Godula)

McLaren

Jenson Button: Ostatnie dwa Grand Prix przed przerwą letnią będą ważne dla całego zespołu, po tym jak zaliczyliśmy kilka rozczarowujących weekendów. Teraz ważne jest, byśmy wykorzystali okazje w Niemczech i na Węgrzech. Zawsze lubiłem Hockenheim. Ścigałem się tu jeszcze gdy jechało się przez las, a to było już tak dawno! Miałem tu też świetny wyścig w 2004 roku, gdy finiszowałem drugi, pomimo startu z 13 pozycji po karze za awarię silnika w treningach. To tor na którym możesz atakować, fajnie się tu ściga i nowy układ jest lepszy dla kibiców. Jeśli chodzi o osiągi, to ciągle ciężko jest powiedzieć, gdzie jesteśmy w stosunku do innych. Walencja i Silverstone to były trudne wyścigi dla nas, jednak myślę, że nie odzwierciedlały naszego prawdziwego tempa. W tym roku potrzebujesz przygotowań bez żadnych problemów, by wycisnąć wszystko z bolidu i na to mam nadzieję w Niemczech.

Lewis Hamilton: Szybko wyrzuciłem z myśli rozczarowujący weekend na Silverstone i pobiegłem z ogniem olimpijskim dzień po wyścigu, a potem szybko skupiłem się na Hockenheim. Niesamowite, że będzie to moje setne Grand Prix. To niewiarygodne, ponieważ ciągle pamiętam moje pierwsze jakby to było wczoraj. Myślę, że Formuła 1 tak na ciebie wpływa! Zawsze żałowałem, że pojawiłem się w F1 za późno, by ścigać się na klasycznym, starym Hockenheim, gdzie tor znikał w lesie i prosta była przerwana tylko kilkoma szybkimi szykanami. To musiało być coś niesamowitego, ścigać się po tamtym torze z małym dociskiem, walczyć w strumieniu aerodynamicznym, by wyskoczyć na końcu prostej i wyprzedzić rywala. Mimo to lubię nową wersję toru, to miejsce zbudowane do ścigania. Nawrót na końcu prostej jest klasycznym miejscem na wyprzedzanie, a cały układ zachęca do podejmowania ataków. To będzie pierwszy raz Hockenheim od czasu wprowadzenia DRS, więc powinno to stworzyć jeszcze bardziej ekscytujący wyścig.

(Łukasz Godula)

Mercedes

Michael Schumacher: Ludzie często pytają mnie o to, czy domowy wyścig daje jakieś poczucie przewagi, ale moja odpowiedź jest jedna: prawdopodobnie nie chodzi o przewagę, ale o same uczucia z nim związane. Jako niemiecki kierowca na pewno jesteś podekscytowany perspektywą przybycia na Grand Prix Niemiec bo wiesz, że wszyscy kibice na trybunach są dla ciebie wsparciem. To sprawia, że jesteś dumny i zwiększasz swój poziom motywacji. Ten rok jest pierwszym, gdy Mercedes jest w stanie walczyć na czele stawki i mam gorącą nadzieję, że będziemy mogli wynagrodzić poświęcenie fanów dobrymi wynikami. Na szczęście na trybunach zobaczymy dużo kolegów z firmy i chcemy pokazać się z dobrej strony – właśnie szczególnie dla nich. Postawiliśmy sobie oczywisty cel. W tę niedzielę chcemy dać ludziom powód do świętowania.

Nico Rosberg: Naprawdę nie mogę się już doczekać naszego drugiego domowego wyścigu, który odbędzie się już w ten weekend. Wokół niego wywiązała sie wspaniała otoczka z Forum Fanów FOTA, czy wizyty w fabrykach Mercedesa czy AMG. Mam bardzo dobre wspomnienia z Hockenheim. Przed awansem do Formuły 1 dość często tu zwyciężałem i nigdy nie zapomnę startu mego ojca w wyścigu DTM z 1995 roku. To wtedy podjąłem decyzję o tym, że chcę zostać kierowcą wyścigowym, tak jak on. Będziemy chcieli się jak najlepiej zaprezentować przed fanami na trybunie Mercedesa, mając nadzieję na wspólne świętowanie dobrego wyniku. Sądzę ze nasz bolid powinien pasować do tego toru lepiej niż było to w przypadku Silverstone. Mamy tu dużo prostych i krótkie zakręty, co powinno służyć Srebrnym Strzałom.

(Nataniel Piórkowski)

Sauber

Kamui Kobayashi: Lubię tor Hockenheim i mam stąd dobre wspomnienia z Formuły Renault, Formuły 3, GP2 i F1. Zazwyczaj gdy przybywamy tutaj na GP to jest tu dość gorąco. Nie do końca wiemy jak poprawki, które wprowadziliśmy na Silverstone, działają, ponieważ nie byliśmy w stanie potwierdzić tego w piątkowych treningach. Być może musimy je lepiej dostroić, więc będzie to interesujące zadanie na Hockenheim. Myślę, że nasz bolid spisuje się dobrze na każdym torze, więc nie martwię się naszymi osiągami podczas tego weekendu. Powinniśmy się po prostu skupić na osiągnięciu najlepszego rezultatu.

Sergio Perez: Nie mogę się doczekać, ponieważ będzie to mój pierwszy wyścig w F1 na torze Hockenheim. Mam stąd dobre wspomnienia z GP2, gdy wygrałem na tym obiekcie. Dla nas w dalszym ciągu najważniejsze jest lepsze spisanie się w kwalifikacjach, więc musimy się skupić na sobotnim tempie. Nasz bolid jest szybki i jeśli wszystko ułoży się po naszej myśli, to możemy zaliczyć niezły rezultat. Lubię tutaj szczególnie sekcję stadionu. Osobiście jest to dla mnie miły powrót, ponieważ mieszkałem w Niemczech przez dwa lata. W pierwszym roku w Visbiburgu, a w drugim w Berlinie.

(Łukasz Godula)

Williams

Pastor Maldonado: Niemieccy fani przybywający na Hockenheim tworzą wspaniałą atmosferę, szczególnie w ostatnich latach, gdy mogą zasiadać na dużych trybunach, tak więc jazda po tym torze daje ci dużo radości. Ostatni sektor stawia przed tobą ciekawe wyzwanie, z mnóstwem szybkich zakrętów następujących bezpośrednio po sobie. Możesz tam stracić dużo czasu, więc trzeba uważać. Szkoda, że w ostatnim wyścigu nie zdobyłem żadnych punktów, ale nasz samochód pokazał, że jest w stanie być konkurencyjny na różnych typach torów, więc czuję się pewnie przed nadchodzącym weekendem Grand Prix.

Bruno Senna: Nie byliśmy na Hockenheim od 2010 roku i nie mogę się już doczekać jazdy po nim w samochodzie, który jest w stanie walczyć o dobre rezultaty. Tor to typowa mieszanka szybkich i wolnych sekcji, przez co znalezienie odpowiednich ustawień może stanowić pewne wyzwanie, ale nasz samochód jest ciągle poprawiany i staje się coraz bardziej konkurencyjny, nawet jeśli nie pokazywały tego nasze ostatnie wyniki na torze. Pogoda zapowiada się na zmienną, co stawia przed nami dodatkową porcję wyzwań. Jedno jest pewne, fani stworzą wspaniałą atmosferę, więc zapowiada się emocjonujący weekend.

(Nataniel Piórkowski)

HRT

Pedro de la Rosa: Hockenheim jest torem, który będzie nam pasował odrobinę bardziej niż Silverstone, ponieważ jest złożony niemalże z wolnych zakrętów, poza pierwszym, który jest szybki. Nie przywieźliśmy tutaj żadnych poprawek, więc postaramy się wyciągnąć z samochodu jak najwięcej z różnymi wariantami do naszej dyspozycji. W Anglii oczekiwaliśmy trudnego weekendu i poradziliśmy sobie lepiej, niż tego oczekiwaliśmy, co jest pozytywne. W Niemczech musimy utrzymać ten trend i wykonać kolejny krok naprzód.

Narain Karthikeyan: Nowy układ toru na Hockenheim jest inny od starszego, który w moim odczuciu był bardziej ekscytujący. Kiedyś był szybki, teraz jest wolny z wymaganym dużym dociskiem. Jest również całkiem krótki, niezbyt skomplikowany i podobny do torów stop-and-go. W ostatnich kilku wyścigach pokazaliśmy, że nasz samochód jest szybki w kwalifikacjach, nie przekładaliśmy tego jednak na dystans wyścigu. Pracujemy nad tym, a w Niemczech będziemy celować w walkę z naszymi rywalami przez cały wyścig.

(Maciej Kotuła)

Marussia

Timo Glock: Za każdym razem ten wyścig jest dla mnie wspaniały. Widzieliśmy w GP Wielkiej Brytanii jakie wsparcie otrzymał nasz zespół i kierowcy jak Lewis czy Jeson. Z pięcioma niemieckimi kierowcami w stawce, tym razem fani również będą mieli kogo wspierać. Będzie to dla mnie bardzo wyjątkowy weekend, który odbywa się 30 minut drogi od mojego rodzinnego domu. Odnosiłem tu dobre rezultaty w poprzednich wyścigach i zawsze miło jest mieć rodzinę i przyjaciół wokół siebie. Mam nadzieję, że pogoda będzie dobra i po prostu odliczam już dni do rozpoczęcia weekendu. Myślę, że wykonaliśmy dobry start z naszym nowym pakietem w Silverstone i mam nadzieję na kolejny mały krok naprzód.

Charles Pic: Nie mogę się doczekać, by wskoczyć do bolidu, po tym jak wprowadziliśmy poprawki aerodynamiczne na Silverstone. Możemy jeszcze znacznie więcej z nich wyciągnąć i mam nadzieję na dalszy progres. To będzie kolejny wyjątkowy weekend dla zespołu, ponieważ to dla Timo domowy wyścig. Ścigałem się tutaj w 2010 roku w GP2 i zdobyłem pole position, po czym finiszowałem trzeci w wyścigu.

(Łukasz Godula)

Więcej wkrótce...