F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Sezon 2012
GP Australii
GP Malezji
GP Chin
GP Bahrajnu
GP Hiszpanii
GP Monako
GP Kanady
GP Europy
GP Wielkiej Brytanii
GP Niemiec
GP Węgier
GP Belgii
GP Włoch
GP Singapuru
GP Japonii
GP Korei Południowej
GP Indii
GP Abu Zabi
GP Stanów Zjednoczonych
GP Brazylii
Strona główna sezonu 2012
Klasyfikacje generalne 2012
Statystyki z sezonu 2012

  Wszystkie sezony
2024  2023  2022  2021  2020  2019  2018  2017  2016  2015  2014  2013  2012  2011  2010  2009  2008  2007  2006  2005  2004  2003  2002  2001  2000  1999  1998  1997  1996  1995  1994  1993  1992  1991  1990  1989  1988  1987  1986  1985  1984  1983  1982  1981  1980  1979  1978  1977  1976  1975  1974  1973  1972  1971  1970  1969  1968  1967  1966  1965  1964  1963  1962  1961  1960  1959  1958  1957  1956  1955  1954  1953  1952  1951  1950
Jaśniejszym kolorem oznaczone sezony, w których nie było GP
na torze Buddh.
Airtel Grand Prix of India 201228 pa?dziernika
Buddh International Circuit
Długość toru: 5,141 km
Liczba okrążeń: 60
Pełny dystans: 308,460 km
Poprzednie rekordy na tej wersji toru:
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne:
1:24,178 - Sebastian Vettel (Red Bull), 2011
Najszybsze okrążenie wyścigu:
1:27,249 - Sebastian Vettel (Red Bull), 2011
Największa średnia prędkość wyścigu:
204,316 km/h - Sebastian Vettel (Red Bull), 2011
<< pop. GP na tym torze  |  nast. GP na tym torze >><< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>
  Wypowiedzi po czasówce  [  T-  |  T+  ]
Red Bull

Sebastian Vettel (P1): Pole position to najlepsze miejsce do startu, więc jestem szczęśliwy. Mieliśmy dobrą sesję kwalifikacyjną i jak do tej pory dobry weekend bez żadnych problemów. Moja pierwsza próba w Q3 nie była najlepsza, przesadziłem trochę z dohamowaniem przed zakrętem 4, ale potem zaliczyłem udany drugi przejazd, który wystarczył na pierwsze miejsce. McLaren, Ferrari i Lotus wyglądają na konkurencyjnych w tempie wyścigowym, więc zobaczymy co wydarzy się jutro – będą mocno naciskać.

Mark Webber (P2): To był dla nas świetny dzień. Włożyliśmy wiele wysiłku, by upewnić się, że będziemy dysponować bolidem, który pozwoli nam zakwalifikować się tak wysoko, jak to tylko możliwe. Różnice między Sebastianem były bardzo, bardzo niewielkie i obaj zaliczyliśmy w zasadzie tylko jeden przejazd w Q3, ponieważ Seb popełnił błąd na pierwszym okrążeniu a ja nie mogłem dogrzać opon na drugi przejazd. Jutro powinniśmy mieć dobry wyścig, myślę, że będzie ciasno pomiędzy wszystkimi, ale powinniśmy sobie poradzić. To wymagający tor z szybkimi szykanami i musisz być bardzo uważnym na wejściu w zakręty.

Christian Horner, szef zespołu: Ogromny wysiłek zespołowy – trzy pierwsze rzędy w ostatnich trzech wyścigach są naszym osobistym rekordem. Było bardzo ciasno pomiędzy naszymi kierowcami w Q3. Sebastian popełnił błąd na pierwszym okrążeniu, podczas gdy Mark przejechał dobre pierwsze okrążenie i wtedy Sebastian wykonał świetny drugi przejazd, zaś Mark, po lekkim zepsuciu okrążenia wyjazdowego, stracił nieco czasu w drugim zakręcie i okrążenie przepadło. Kierowcy wykonali świetną robotę i musimy się upewnić, że wykorzystamy jutro ten wspaniały rezultat.

(Dawid Pytel)
 
McLaren

Lewis Hamilton (P3): Jestem bardzo zadowolony z trzeciego miejsca. To jeden z najlepszych torów w kalendarzu i myślę, że z tej pozycji będziemy mogli walczyć jutro o wygraną. Nawet gdybym miał perfekcyjne okrążenie, to może urwałbym jedną dziesiątą, więc wycisnąłem praktycznie wszystko z samochodu, szczególnie dwa ostatnie sektory były dobre. Jutro podczas startu będę miał mniej do stracenia niż Sebastian, więc będę cisnął. Mamy dobre tempo wyścigowe, które powinno nam pozwolić na utrzymanie się przed Red Bullem, więc zwycięstwo na pewno jest możliwe.

Jenson Button (P4): Czwarte miejsce nie jest złe. Na pierwszym okrążeniu nie umieliśmy zmusić miękkich opon do odpowiedniej pracy, więc zastosowaliśmy inną strategię niż reszta i robiliśmy przejazdy po 3 okrążenia, co dało efekt w Q2. W ostatniej części czasówki balans się trochę zmienił, miałem trochę więcej podsterowności, gdyż przyczepność poprawiła się bardziej niż przewidywaliśmy. Ogólnie zespół powinien być zadowolony. Nie jesteśmy tak bardzo za Red Bullem i znaleźliśmy się przed Ferrari. Jestem podekscytowany jutrzejszym wyścigiem. Nasze wyniki były całkiem niezłe, więc zobaczymy, co będziemy mogli zrobić.

Martin Whitmarsh, szef zespołu: Mieliśmy problem z odpowiednią pracą miękkiej mieszanki na samym początku, przez co pierwsze okrążenia na nich były dość trudne. W wyniku tego nie byliśmy w Q3 tak szybcy jak Red Bulle. Obaj nasi kierowcy wykonali fantastyczną pracę w zaistniałych warunkach. Lewisa i Jensona dzieliło zaledwie 0,115s i wydaje nam się, że mamy dobry samochód. Wczoraj tempo na długich przejazdach było bardzo dobre, więc walka w wyścigu może być bardziej zacięta.

(Paweł Zając)
 
Ferrari

Fernando Alonso (P5): Staraliśmy się wyciągnąć jak najwięcej z tego co mieliśmy, jednak nie było możliwości, żeby wskoczyć przed Red Bulla i McLarena. Ogólnie piąta lokata nie jest taka zła, ponieważ łatwo było skończyć niżej gdyby coś poszło źle. Gdybyśmy mieli podobny bolid do nich to moglibyśmy nawiązać walkę, ale na razie walczymy z Neweyem i póki co nie możemy go dogonić. Przywieźliśmy tu kilka poprawek, które pracują jak oczekiwaliśmy, ale inni również poprawili się w ciągu tych dwóch tygodni. To od nas zależy, czy przywieziemy coś lepszego na ostatnie trzy wyścigi. Nie obawiam się, ponieważ wiem, że może wszystko zmienić się bardzo szybko. Musimy spróbować zyskać kilka pozycji na pierwszym okrążeniu i naciskać na rywali, by nie ułatwić im tego wyścigu. Mam nadzieję, że niedługo będę miał bardziej konkurencyjny bolid i powalczymy z nimi na równych warunkach w sobotę, a nie tylko w niedzielę.

Felipe Massa (P6): Jestem dość zadowolony z szóstego miejsca, pomimo faktu, że gdyby nie błąd w szóstym zakręcie w Q3, to byłbym wyżej. W kwalifikacjach Red Bull jest szybki, podczas gdy McLaren był tylko trochę przed nami. W wyścigu mam nadzieję, że powalczymy z tymi czterema bolidami. Jutro mamy kilka ważnych celów: start, strategia, zużycie opon i nie popełnianie błędów. Musimy być skupieni, ponieważ to będzie długi wyścig. Dzisiaj nie było łatwo poskładać okrążenia, zwłaszcza dlatego, że nawierzchnia była ciągle dość śliska. Przywieźliśmy tutaj poprawki, które wydają się działać, jednak to chyba nie wystarcza żeby pokonać rywali.

Stefano Domenicali, szef zespołu: Liczyliśmy na start z drugiego rzędu. Nie udało nam się to i skomplikuje to nasz wyścig, jednak to nie oznacza, że poddaliśmy się. Jak zwykle, jutrzejszy wyścig będzie trudny, na torze gdzie wyprzedzanie jest możliwe, i gdzie może zobaczymy inne strategie niż zwykle. Wczoraj widzieliśmy, że nasze tempo wyścigowe jest dość dobre, jednak inni nie odstawali pod tym względem. Niezawodność, praca zespołowa w boksach i na pit wall oraz start, to decydujące czynniki. Wiemy, że będzie ciężko i damy z siebie wszystko, by uzyskać jak najlepszy rezultat, który umożliwi dalszą walkę o nasze cele.

(Łukasz Godula)
 
Lotus

Kimi Raikkonen (P7): Zmieniliśmy ustawienia bolidu po porannym treningu i byliśmy dość pewni siebie przed kwalifikacjami. Niestety, podczas kwalifikacji nie mieliśmy ani trochę przyczepności, więc było o wiele trudniej niż się spodziewaliśmy. Jestem rozczarowany startując z siódmego miejsca, ponieważ myślałem, że stać nas na lepszy rezultat.

Romain Grosjean (P11): Liczyłem na więcej, więc jestem rozczarowany, jednak w kwestii strategii, jedenaste miejsce ma tę przewagę, że jesteś pierwszym bolidem, który może wybrać opony, na których wystartuje do wyścigu, a mam w zanadrzu kilka nowych kompletów przygotowanych na jutro. Chciałbym dostać się do Q3, jednak strata 0,02 sekundy, by się to udało była frustrująca. Podczas drugiego okrążenia pomiarowego radziłem sobie dobrze, jednak z jakiegoś powodu bolid szarpnął i straciłem czas. Trudno było poskładać wszystko w całość, jednak mamy dobrą pozycję, by zdobyć jutro punkty.

Alan Permane, dyrektor operacyjny: Rozczarowujący dzień. Kimi zaliczył rano udaną sesję treningową i wyczekiwaliśmy mocnych kwalifikacji. Niestety, żaden z kierowców nie miał dzisiaj przyczepności, która jeszcze była w porannym treningu. Romain zgłaszał słaby poziom przyczepności we wszystkich zakrętach, podczas gdy Kimi miał problemy w wolnych zakrętach: nerwowy bolid na wejściu, słaba trakcja na wyjściu, które są typowymi objawami bolidu, któremu brakuje przyczepności. Zakwalifikowanie się na siódmym miejscu za Red Bullami, McLarenami i Ferrari pokazuje, że posiadamy czwarty najszybszy bolid. Zrobimy wszystko co w naszej mocy w wyścigu, ale widzieliśmy, że degradacja opon jest niska a wyprzedzanie utrudnione z powodu układu toru i ustawień DRS-u. Myślimy, że strategia jednego bądź dwóch pit stopów będzie preferowana i będziemy pracować przez noc, która z nich najlepiej nam pasuje.

(Dawid Pytel)
 
Sauber

Sergio Perez (P8): Dzisiejszy wynik jest miłą niespodzianką i ciężko na niego pracowałem. Osobiście jestem bardzo zadowolony z ósmego miejsca, a także z zespołu. Chłopaki wykonali ogromny wysiłek, aby poprawić osiągi samochodu od pierwszego treningu. W Q2 wykonałem kilka świetnych okrążeń, jednakże w Q3 nie było już tak dobrze. Jestem bardzo zmotywowany przed jutrzejszym wyścigiem i chcę zdobyć jak najwięcej punktów.

Kamui Kobayashi (P17): Szkoda że zakończyłem kwalifikacje jako siedemnasty. Rzeczywiście tempo samochodu było lepsze niż wczoraj, jednakże Q2 w moim wykonaniu było nieudane. W bolidzie miałem paliwa na jedno okrążenie oraz błędne ustawienia, co spowodowało, że hamulce nie działały tak jak powinny. Mój czas wykonałem na używanych oponach, ponieważ nowe chciałem zaoszczędzić na później. Jutro muszę zarządzać jak najlepiej ogumieniem i mam nadzieję, że ten fakt pozwoli mi atakować.

Monisha Kaltenborn, szef zespołu: Po trudnym początku weekendu, kiedy to głównie skupialiśmy się na jak najlepszym zarządzaniu opon, kierowcy oraz zespół znacznie poprawili nasze osiągi w kwalifikacjach. Ósme miejsce Sergio wywalczone w tych okolicznościach jest bardzo dobre. Niestety Kamui miał problemy techniczne, które oczywiście nie były spowodowane przez jego jakikolwiek błąd.

(Mateusz Szymkiewicz )
 
Williams

Pastor Maldonado (P9): Podczas mojego ostatniego okrążenia popełniłem mały błąd, który kosztował mnie sporo czasu, a więc nie sądzę, aby dziewiąte miejsce odzwierciedlało nasze prawdziwe tempo. Nie byliśmy tak szybcy jak wczoraj, jednakże ciężko jest zrozumieć, dlaczego samochód dzisiaj prowadził się znacznie lepiej. Powróciliśmy do Q3, a więc z dzisiejszych kwalifikacji płynie wiele pozytywów. Nasze tempo wyścigowe powinno wyglądać całkiem nieźle, więc jestem pozytywnie nastawiony co do moich jutrzejszych szans.

Bruno Senna (P13): Popełniłem błąd na moim ostatnim okrążeniu, co jest rozczarowujące, ponieważ gdyby nie on, byłbym w pierwszej dziesiątce. Dzisiaj rano pokazaliśmy dobre tempo, podobnie było w Q1. Widać wyraźną poprawę względem kilku poprzednich wyścigów, a więc wszystko zmierza we właściwym kierunku. Nasze tempo wygląda dobrze podczas dłuższych przejazdów, więc mam nadzieję przebić się do przodu i zdobyć kilka punktów.

Mark Gillan, główny inżynier operacyjny: Obaj nasi kierowcy spisali się całkiem nieźle, ponieważ udało nam się wejść do Q3. Bruno prezentuje się przez cały weekend całkiem nieźle i dosyć łatwo przeszedł do Q2, jednakże popełnił błąd w kluczowym momencie dysponując świeżymi oponami, co kosztowało go wejście do pierwszej dziesiątki i zajęcie trzynastego miejsca. Tempo Pastora znacznie się poprawiło od trzeciego treningu, jednakże na ostatnim pomiarowym okrążeniu zablokował koło, dlatego też zajął dziewiąte miejsce. Pokazaliśmy w piątek, iż mamy dobre tempo podczas dłuższych przejazdów, więc spodziewamy się, że nasi obaj kierowcy będą jutro walczyli o punkty.

(Mateusz Szymkiewicz )
 
Mercedes

Nico Rosberg (P10): W kwestii naszej strategii na wyścig to lepiej dla nas, że nie wyjechaliśmy w Q3. Dzięki temu zaoszczędziliśmy komplet świeżych opon. Oczywiście, czekanie w boksach i oglądanie jak inni jeżdżą po torze nie jest miłym uczuciem. Wydaje się, że wyścig będzie trudny dla opon, ale powinienem mieć przewagę w porównaniu do samochodów przede mną. Jutro wam powiem czy to była dobra decyzja, jednak jestem umiarkowanie zadowolony, ponieważ wygląda na to, że poczyniliśmy drobną poprawę.

Michael Schumacher (P14): Mieliśmy trudną sesję kwalifikacyjną i naprawdę nie mogę wyjaśnić, dlaczego tak było, zwłaszcza jeśli porównamy to z naszymi porannymi osiągami. W praktyce udało nam się uzyskiwać podobne czasy okrążeń przy większym obciążeniu paliwem, jednak z jakiegoś powodu nie udało nam się doprowadzić opon do odpowiedniej pracy. To oznacza, że nie jestem na zbyt obiecującej pozycji przed wyścigiem, choć to sprawia, że nasza strategia staje się dość prosta – musimy patrzeć naprzód i ciężko walczyć.

Ross Brawn, szef zespołu: To była dość trudna sesja kwalifikacyjna. Po Q2, było jasne, że siódme miejsce to maksimum jakie możemy osiągnąć z Nico, a mając na uwadze zastosowane opony to jego tempo było bardzo mocne. Jednak woleliśmy nie jechać w wyścigu na używanych miękkich oponach, ponieważ byłoby to znacznym ograniczeniem naszych opcji strategicznych. Dlatego też nie pojawiliśmy się na torze w Q3. Michael niestety nie był w stanie wyjść poza Q2, ponieważ miał problemy z odpowiednim balansem samochodu. Spodziewamy się ścigać w środku stawki i musimy zaprezentować dobre tempo aby przesunąć się w górę.

(Karol Piątek)
 
Force India

Nico Hulkenberg (P12): Zaczynaliśmy sesję celując w Q3, więc to trochę rozczarowujące, że się nam nie udało. Po pierwszej części czasówki jasne było, że będzie to trudne, ale zawsze starasz się i wierzysz, że to możliwe. Moje okrążenie w Q2 było tak naprawdę bardzo dobre, bez błędów i to było naszym dzisiejszym maksimum. Podejrzewam, że niektóre bolidy poprawiły dzisiaj swoje tempo i dlatego jesteśmy za nimi. Wciąż jestem pewien dobrego wyścigu, ponieważ widzieliśmy jak niewielkie różnice są w czasach i nie jesteśmy daleko od czołowej dziesiątki. Inna dobra wiadomość to ta, że możemy wybrać opony, na których wystartujemy do wyścigu, więc naszym celem na dzisiejszy wieczór będzie obmyślenie dobrej strategii.

Paul di Resta (P16): To dla nas ważny weekend, ale tempo, które dzisiaj pokazaliśmy nie stawia nas w pozycji, w której chcielibyśmy być. Ostatnie dwa dni były skomplikowane i nie byliśmy w stanie zmaksymalizować osiągów bolidu. Balans nie był idealny i nie przejechałem najlepszego okrążenia podczas ostatniego przejazdu w Q2, ponieważ popełniłem kilka małych błędów i nie miałem regularności i pewności siebie, by naciskać. Czeka nas więc sporo pracy przed wyścigiem i musimy przeanalizować naszą pozycję w nocy, by dowiedzieć się, gdzie możemy się poprawić. To dla nas ważny dzień i musimy spróbować odbudować się jeśli chcemy zdobyć punkty.

Vijay Mallya, szef zespołu: Dzisiaj byliśmy świadkami kolejnej sesji, w której różnice czasowe były niewielkie, ale ostatecznie nie mieliśmy tempa, by kontynuować naszą ciągłość wchodzenia do Q3. Zmagaliśmy się ze znalezieniem odpowiednich ustawień i wygląda na to, że opony odegrały tutaj o wiele większą rolę. Okienko, w którym można wydobyć z nich maksimum, jest bardzo wąskie i prawdopodobnie nam się to nie udało. Jednak mimo to dzisiaj jest sobota, zaś liczy się jutrzejszy dzień. Czeka nas długi wyścig, ale wciąż możemy odwrócić kartę i zademonstrować nasz prawdziwy potencjał. To nasze domowe Grand Prix i chcemy zaliczyć mocny wyścig obydwoma bolidami i zdobyć punkty w niedzielne popołudnie

(Dawid Pytel)
 
Toro Rosso

Daniel Ricciardo (P15): To była dla mnie dobra sesja kwalifikacyjna i jestem bardzo zadowolony z moich okrążeń. Naciskałem bardzo mocno i byłem w stanie uzyskać czas, który pozwoliłby mi być bliżej Q3. Patrząc na rezultaty osiągane dziś rano, wykonaliśmy niewielki krok naprzód w kwalifikacjach. Charakterystyka tego toru wymaga bardzo agresywnej jazdy. Liczymy na udany jutrzejszy dzień, ponieważ na opcjonalnych oponach moje tempo wyglądało nieźle.

Jean-Eric Vergne (P18): Wczoraj ja i Daniel wypróbowaliśmy różne ustawienia samochodu i moje nie działały najlepiej, więc dokonaliśmy trochę zmian przez noc, co oznaczało, iż dziś rozpoczynałem wszystko od zera. Było to dosyć skomplikowane, aby znaleźć właściwy balans samochodu. Jestem rozczarowany, że nie dostałem się do Q2 przez zaledwie ułamki sekund. Jutro będę się starał pojechać jak najlepszy wyścig. Zdobywałem punkty startując z gorszej pozycji niż ta. Jeśli spojrzymy na wyniki Daniela, samochód na pewno ma dobre osiągi.

(Mateusz Szymkiewicz )
 
Caterham

Witalij Pietrow (P19): Jestem naprawdę zadowolony z tego co dzisiaj osiągnęliśmy. Przez cały weekend zespół wykonywał dobrą pracę i miałem balans w każdej sesji. Wykonaliśmy kilka zmian przed kwalifikacjami i jak pokazują czasy okrążeń wykonaliśmy progres, więc jestem z tego zadowolony. Teraz patrzymy przed siebie i szczerze mówiąc wszystko może się zdarzyć. Nikt nie jest pewny strategii, gdyż może być jeden lub dwa postoje, więc przyjrzymy się temu w nocy i jestem dość pewny, że dokonamy słusznego wyboru i osiągniemy niezły rezultat.

Heikki Kovalainen (P20): To był jak na razie dość dobry weekend. Balans był lepszy niż w Korei i na pierwszym przejeździe wszystko było dobrze. Mogłem się poprawić, jednak natrafiłem na korek, a później na drugim przejeździe natknąłem się na kilka bolidów przez 10 zakrętem, przez co straciłem nieco przyczepności, wystarczająco dużo jednak, by wypaść z toru. Nie cisnąłem tam mocno i nie było żadnego problemu z bolidem, po prostu straciłem przyczepność z przodu, ale mimo to nie straciłem żadnej pozycji, więc możemy mieć jutro dobry wyścig.

(Łukasz Godula)
 
Marussia

Timo Glock (P21): Trzeci trening był niezły, jednak w kwalifikacjach znów mieliśmy problem z balansem, a także dogrzewaniem prawej przedniej opony. Podczas pierwszego okrążenia na twardej mieszance było nieźle. Na miękkiej miałem bardzo dobry pierwszy sektor, złapałem się w cień aerodynamiczny za Perezem i byłem 0,4s szybszy, jednak niska temperatura opon sprawiła, że popełniłem błąd na dohamowaniu, a problemy z DRS w 10 zakręcie zmusiły mnie do przerwania okrążenia. Ogólnie jestem zadowolony, że udało nam się zmniejszyć stratę do Caterhama. Szkoda, że z powodu problemów nie udało nam się przedzielić Pietrowa i Kovalainena. Jutro celem będzie użycie dobrej strategii i walka z samochodami przed nami.

Charles Pic (P24): Jestem trochę rozczarowany wynikiem kwalifikacji, gdyż nie oddaje on naszego prawdziwego tempa. Pierwszy przejazd na miękkich oponach był niezły, jednak musiałem go przerwać. Na miękkiej gumie byliśmy mniej konkurencyjni, więc musimy przeanalizować, dlaczego tak jest. Myślę, że mamy sporo pracy do wykonania, aby upewnić się, że jutro auto będzie dobrze się spisywać. Start za HRT będzie trudny, jednak moim celem jest wyprzedzenie ich tak szybko jak to możliwe i przejechanie dobrego wyścigu.

John Booth, szef zespołu: Podobnie jak w Korei, podchodziliśmy do kwalifikacji skupiając się już na wyścigu. Pomimo tego, że cały czas staramy się zmniejszyć stratę do samochodów przed nami, to musimy realistycznie podchodzić do możliwego progresu z małą ilością paliwa. Jasno widać, że mamy lepsze tempo wyścigowe, więc decyzja o jednym przejeździe na miękkich oponach była logiczna. Timo miał problemy z dogrzewaniem opon, jednak wykonał dobrą robotę składając najlepsze okrążenie w kwalifikacjach. Charles nie wydobył wszystkiego z miękkich opon, więc musimy zrobi mieć, dlaczego tak było. Ogólnie nasza pozycja jest dobra i liczymy na ekscytujący wyścig.

(Paweł Zając)
 
HRT

Pedro de la Rosa (P22): Choć nie wykonaliśmy tylu okrążeń ile zaplanowaliśmy, to ukończyłem bardzo dobrą sesję kwalifikacyjną. Na pierwszym komplecie opon samochód prowadził się nieźle i wykonałem trzy czyste okrążenia, ale na nowych gumach mogłem znacznie poprawić swoje rezultaty, jednakże trafiłem na spory ruch na torze. Samochód sprawował się dzisiaj lepiej jak wczoraj i moglibyśmy być jeszcze szybsi. Bardzo pozytywne jest to, że zakwalifikowaliśmy się na torze, który nie odpowiada charakterystyce naszego bolidu. Liczę na dobry wynik podczas wyścigu.

Narain Karthikeyan (P23): Ogólnie jestem zadowolony z osiągów, jakie pokazaliśmy podczas kwalifikacji. Na moim drugim przejeździe popełniłem błąd w dziesiątym zakręcie, co kosztowało mnie kilka dziesiątych sekundy, jednakże największym problemem był duży ruch na torze. Jestem zadowolony, ponieważ zakwalifikowałem się przed jednym z bolidów Marussi, a mój czas był prawie identyczny jak ten, który uzyskał Pedro. Samochód znacznie się poprawił i postaram się jutro o dobry wynik przed moją publicznością.

Toni Cuquerella, szef techniczny: Nasz samochód sprawuje się coraz lepiej od pierwszego treningu, więc jesteśmy z tego powodu zadowoleni. Mimo to Pedro oraz Narain nie byli w stanie przejechać czystych okrążeń z powodu sporego ruchu na torze. To zrozumiałe, ponieważ pod koniec Q1 nawierzchnia była bardziej przyczepna. Jesteśmy pewni, iż jutro nasz bolid będzie prezentował niezłe tempo, a po uwagę trzeba również wziąć niską degradację opon, więc spodziewamy się strategii jednego postoju.

(Mateusz Szymkiewicz )


  Komentarze  
Strony  •  1 Odśwież T- T+
marla, 27.10.2012 14:37[!]
Alonso o Neweyu powiedział bardziej hmm... dosadnie:
"I am fighting against Newey for the Championship, not against Vettel."
Touchdown!
Simi, 27.10.2012 14:46[!]
@marla
No, ale to jest po części prawda. Owszem, taki bolid też wymaga dobrego kierowcy, ale ile inaczej prowadzi się taką maszynę. Ile mniej walczyć musi Vettel ze swoim autem niż np. Alonso z F2012. No, ale cóż - na tytuł zasługuje ten, który go zdobywa - czyli Seb mimo iż w tym roku jego postawa jest jak dla mnie bardzo mało przekonująca.
Zomo, 27.10.2012 15:28[!]
Skoda ze santander tak slabo stoi bo moze znalazla by sie taka kasa ktora przeniosla by Newey-a do Ferrari. A wtedy nawet Massa wygral by pewnie pare wyscigow w sezonie.
katinka, 27.10.2012 15:36[!]
Cytat :
Gdybyśmy mieli podobny bolid do nich to moglibyśmy nawiązać walkę, ale na razie walczymy z Neweyem i póki co nie możemy go dogonić.

Jakos na początku sezonu Fernando, słabym bolidem nawiązywał walkę z najlepszymi i często ją wygrywał. Nie spodziewałam sie takich tekstów po Alonso, bo jakby umniejsza tym umiejetności Vettela i przy okazji inżynierów z własnego zespołu, nieładnie. Przegrywac czasem tez trzeba umieć... A zreszta trzeba zawsze walczyc do końca, bo jeszcze 4 GP, sporo punktów do zdobycia i nic nie jest stracone, tym bardziej, że od Seby dzieli go w generalce tylko kilka punktów.
Schumacher, 27.10.2012 16:06[!]
ferdek to hipokryta więc nie sugerujcie się jego miałkimi docinkami. Jak jest taki mądry to nie sam rozwija bolid, skoro uważa że jest lepszym inżynierem. czerwoni swoją bazę mają a ze dużo gadają i mało robią...ja tam nigdy czerwonych specjalnie nie lubiłem. To takie wiele krzyku o nic.
MPOWER, 27.10.2012 16:54[!]
@Simi
Powiem krótko - pierniczenie Alonso i tyle. Nie pierwszy sezon i nie pierwszy raz Hiszpan zwala winę na zespół i bolid. Tak było w Renault, gdy deptał im w 2006r tyłki Schumi czy też w Mcl itd itp.Powinienem teraz być złośliwy i jak to wszyscy mówili, skoro Alonso jest taki świetny (najlepszy w stawce) to jego talent powinien zminimalizować straty (to tylko 0.5sek). Ale jakby co tego nie pisałem. To tylko tak na marginesie.
@katinka ma tutaj rację. Alonso nie potrafi przegrywać.

Zobaczcie np Kimiego, nie jest zadowolony z sesji kwalifikacyjnej, wie że zespół nie jest już mocny ale mówi:
"Wciąż staramy się poprawić szybkość naszego bolidu. Ale inni mają więcej pieniędzy i ludzi, aby móc się rozwijać i stąd ta różnica.
Dobrą wiadomością jest to, iż mimo tego jesteśmy w stanie walczyć przeciwko większym zespołom. Jeśli jesteśmy realistami, w tym sezonie wykonaliśmy dobrą pracę"


Teraz widać różnicę w mentalności zawodnika, między Alonso a Raikkonenem.
xdomino996, 27.10.2012 17:11[!]
@MPOWER ale nie ma co porównywać Ferrari do Lotusa (obecnego). Lotus zadowoli się wygraniem wyścigu i nawet nie spodziewali się takiego tempa w tym sezonie, zaś Ferrari chce wygrywać, ale mistrzostwa, tak utytułowany zespół ma i musi mieć takie cele. Jednak popieram po części, że Alonso zaczyna znowu zwalać winę, na wszystko oprócz siebie. Gdyby na Suzuce wiedział, że sam nie jeździ to pewnie by tam dojechał 2 i dzięki temu nadal by prowadził w mistrzostwach.
Simi, 27.10.2012 17:44[!]
@katinka
Cóż, tak, ale na początku żaden zespół nie miał takiej przewagi jak RBR teraz. A że umniesza umiejętności Vettela - coż, dla mnie ten sezon pokazał, że dość słusznie. A że umniejsza umiejętności swoich inżynierów - również słusznie, bo ewidentnie widać, że ich praca nie ma wystarczających efektów. Nieładnie? Hmm, może, ale Twój ulubieniec robił gorsze rzeczy dla swojego zespołu. ;/

@MPOWER
Pierniczysz w tym momencie ty, porównując sytuację Kimiego do Alonso. Fin większych szans na tytuł w tym momencie nie ma, a Alonso jest (coz...był) w jej centrum. Jeśli to dla Ciebie nie robi różnicy to gratuluję. A owszem, jest najlepszy, ale "z pustego to i Salomon nie naleje", więc Fernando nie jest w stanie.
A poza tym, nie twierdzisz chyba, że RBR nie jest aktualnie daleko przed resztą?
MPOWER, 27.10.2012 17:53[!]
@Simi
Powiedział Massa - Jestem dość zadowolony z szóstego miejsca, pomimo faktu, że gdyby nie błąd w szóstym zakręcie w Q3, to byłbym wyżej.
Powiedział Alonso - Staraliśmy się wyciągnąć jak najwięcej z tego co mieliśmy, jednak nie było możliwości.....bla bla

I jaka jest różnica w kwalifikacjach między nimi ? 0,1s. Massa popełnił błąd a Alonso wyciągnął ile się da. Wygląda na to, że Massa byłby przed nim.

Nie chodzi mi o Lotusa a Ferrari. Chodzi mi o podejście i pierniczenie na zespół. Lotus by walczył o lepsze pozycje ale masz ich przyczynę zadyszki. Ale żaden kierowca nie gada wkoło jaki Lotus jest cienki. Alonso znowu zwala winę na zespół. Jak mu tam tak źle to niech idzie do Mercedesa :)
Na dzień dzisiejszy to jest ok 0.5-0.6sek nad resztą, więc nie jest to żadna przepaść.
Napisałem gdybym był źłośliwy...ale nie jestem więc nie chce drążyć tematu i tyle.

@xdomino996
Ok, ale Ferrari nie jest w ogonie. Walczy o tytuł. Po prostu ktoś jest od nich lepszy. Kolejny utytułowany zespół i ich od lat największy rywal jest za nimi. - czyli McLaren. Więc ja nie wiem, dlaczego Alonso ma pretensje. Gdyby był na pozycji Lotusa, ok - rozumiem, nie przystaję to Ferrari ale jest II siłą w stawce. Dla mnie to przesadzanie ze strony Alonso i to nie pierwszy raz. Pisałem o tym na początku sezonu że tak będzie i tak jest....
Simi, 27.10.2012 18:24[!]
@MPOWER
0,5-0,6s to wystarczająco, by w cuglach wygrywać mój drogi. A to, że Massa byłby przed nim - może by był, nie wiem. Ale miże gdybym poleciał na Księżyc to byście mnie znali. A gdyby nawet Felipe nie popełnił tego błędu, i tak nie doszedłby do McLarenów, a tym bardziej Red Buli. Poza tym, nie wiadomo czy Alonso
faktycznie złożył idealne kółko - wątpię szczerze powiedziawszy. A to, ze Fernando zwala winę na zespół rozumiem. W końcu on sam nie pojedzie te 0,5 sekundy szybciej, to niemożliwe. A w środku sezonu jakoś był w stanie wygrać wyścig i mieć bardzo mocne tempo w qualu. A teraz nie jest w stanie, więc chyba coś tu jest na rzeczy, nieprawdaż? Inną sprawą jest to, że cała ekipa czuje się bardzo zmotywowana naciskaniem Fernando, więc chyba nie macie co użalać się nad tym jak biedny jest ten zespól;-)
MPOWER, 27.10.2012 18:32[!]
@Simi
Zobaczymy jeszcze tempo wyścigowe. Za sobotę się punktów nie dostaję :)
Ja wyraziłem swoje zdanie na ten temat co myślę o takim miałczeniu i go nie zmienię :) Ty masz inne i je też szanuję. Ale wcześniej to pisałem, tak będzie - wszystko było ok jak prowadził a teraz jak nie prowadzi to powtórka z historii. Taki jest Hiszpan :) Po prostu są bardzo mocni, II siła w stawce ale trzeba mieć trochę pokory i się przyznać, że ktoś jest od nich lepszy. Trzeba umieć przegrywać i docenić konkurenta. A nie ganić swój zespół i jeszcze "poniżać" Vettela, że to Newey jedzie RBR i dlatego oni są wyżej w kwalifikacjach :) Alonso walczy z kierowcą a nie z inżynierem.
Xjumpaytech, 27.10.2012 18:40[!]
@MPOWER
Hmm widzę małą hipokryzję z Twojej strony i kilku innych ludzi. Bo gdy Alonso mówił na Monzy, że gdyby nie awaria to mógłby być na PP, bo bolid spisywał się genialnie to zaprzeczyliście temu twierdząc, że Fernando znowu robi z siebie ofiarę, a wcale nie wie czy by tak było itd. Dzisiaj Massa powiedział, że mógł pojechać szybciej, ale zrobił błąd i wszyscy przyznaliście mu rację :). Skoro nie wierzycie Alonso, to z jakiego powodu w 100% przekonani jesteście, że Massa mówi prawdę? Bo gdyby mu w 100% wierzyć to jednak Alonso jest najlepszym kierowcą w historii F1. Tak tylko przypominam, że przez ostatnie 13 GP twierdził, że bolid prowadzi się tragicznie, nie ma balansu i żre opony :). Prawda jest taka, że Alonso ostatniego okrążenia nie pojechał najlepiej (nie pobił swojego czasu), myślę, że Ferrari zrobiło tutaj błąd ze strategią, bo Alonso nie wyjechał na 1 szybkie okrążenie. Natomiast czy Massa byłby wyżej? Nie wiem jaki to był błąd, ale prócz pierwszego sektora to w obu następnych pojechał całkiem standardowo, nie pamiętam już, ale nawet chyba trochę poprawił swoje rekordy w nich. Jeśli był taki jak to mówi Massa to może by i pobił, a może nie. Powtórki nie widziałem.
katinka, 27.10.2012 18:50[!]
Owszem @Simi, to prawda, może Lewis robił i gorsze rzeczy, a ja nigdy temu nie zaprzeczałam, to nie ja stawiam pomnik mojemu ulubionemu kierowcy. Wiesz, gdy to pisałam, że nie spodziewałam sie takiego marudzenia i takich słów po Alonso, to przyszło mi na mysl, że bardziej spodziewałabym sie tego po Hamiltonie i nawet chciałam to napisać, ale potem pomyslałam sobie, po co? Ale mogłam sie domysleć, że znajdzie sie ktos, kto jak zawsze o tym przypomni, tylko nie pomyślałam, że akurat Ty, fajnie :/ A nad Ferrari to chyba sie tu nikt nie uzala, ale Alonso powinien nie mieć chyba zalu akurat do nich, ze dla jego mistrzostwa sprawy tak a nie inaczej sie ukladaja, taka jest F1, a te 0,5 sek RBR w qualu niekoniecznie musi tez byc przewaga w wyscigu. A o Vettelu może sobie kazdy i Fernando myslec co chce, ale umiejetności Niemca nie powinien negowac, bo Seba w tym sezonie pokazał, że umie walczyc na torze i to nawet z samym Fernando, a nie tylko jechać niezagrozony na P1. Pozdr
Xjumpaytech, 27.10.2012 19:24[!]
Cytat :
umiejetności Niemca nie powinien negowac, bo Seba w tym sezonie pokazał, że umie walczyc na torze i to nawet z samym Fernando, a nie tylko jechać niezagrozony na P1


No właśnie chyba nie :). Bo jadąc za Fernando chyba tylko raz z nim pojedynek wygrał i to przez złą strategię Ferrari, gdzie wcześniej mimo lepszego tempa rady Alonso nie dał. W czystej walce, jeśli mnie pamięć nie myli to nie wygrał z Fernando w tym sezonie ani razu, ale nie jestem do końca przekonany, bo było tyle tego, że ciężko mi spamiętać.
MPOWER, 27.10.2012 20:45[!]
@Xjumpaytech
Pierwsza sprawa jest taka, że Alonso nigdy się nie przyzna do swojego błędu. Zawsze on wyciska maks a mu przeszkodzi przelatująca mucha, nisko świecące słońce, słaba forma bolidu, błędy zespołu a nigdy on. Uważam, że Massa byłby szybszy dzisiaj ale nie udało mu się. Alonso jak napisałeś nie poprawił swojego czasu ale nie zwalił winy na siebie, tylko na zespół. Dlaczego? Czy usłyszałeś kiedyś od niego zdanie - popełniłem błąd, nie skleiłem dobrego kółka? Nie, nigdy! Zawsze jest winny zespół.
Nie ma żadnej hipokryzji. Na Monzy nie zdobyłby PP na 100%, miał szansę powalczyć. McL byli tam najszybsi. A dwa - ja wtedy się tam na ten temat nie wypowiadałem więc to chyba nie do mnie. Awarię byli sobie sami winni, bo Alonso podobnie jak tutaj wykorzystywał tunel za Massą.

Natomiast przesadzasz...Alonso nie był i nigdy nie będzie najlepszym kierowcą w F1. Skoro zespół twierdzi że są około 0.3-0.4sekundy gorsi od RBR to geniusz Alonso to by zniwelował - bo przecież Vettel wg fanów Alonso jest słabym kierowcą w stosunku do Hiszpana.
@Xjumpaytech Nie wiem gdzie czytałeś te pseudofakty :P a tym że Ferrari nie ma balansu i żre opony - pierwsze słyszę ;)
Cytat Xjumpaytech :
Bo jadąc za Fernando chyba tylko raz z nim pojedynek wygrał i to przez złą strategię Ferrari, gdzie wcześniej mimo lepszego tempa rady Alonso nie dał.

To samo w 2005r. Jeżeli mnie pamięc nie myli mistrz świata z tego roku raz albo nawet chyba wcale w bezpośredniej walce nie wyprzedził Raikkonena na torze. Co Kimiemu się udawało. (ale tych faktów nie pamiętam dokładnie)

Poza tym skończmy znowu tą rozmowę, bo napisałem - gdybym był złośliwy - to co napisałem miało być jako metafora a nie fakt. Bo nie mam zamiaru tutaj znowu prowadzić "wojny" na argumenty :)
Xjumpaytech, 27.10.2012 21:06[!]
Cytat :
Nie wiem gdzie czytałeś te pseudofakty :P a tym że Ferrari nie ma balansu i żre opony - pierwsze słyszę ;)

Wystarczy czytać Ferrari.com. Każdy wyścig, w którym Massie nie pójdzie zwala na opony, balans lub sam bolid, więc nie wiem co robiłeś, że jeszcze tego nie słyszałeś :). Ewentualnie na wielkiego, ogromnego pecha, no ale tutaj akurat mu przyznaję rację, gość ma pecha od jakichś 4 lat.
MPOWER, 27.10.2012 21:14[!]
@Xjumpaytech
A to sorry, bo wypowiedzi Massy nie czytałem, ponieważ każdy wie, że Brazylijczyk przez większość sezonu był królikiem doświadczalnym Ferrari i pomagierem Alonso. I jeździł i testował to, co miało przyspieszyć Alonso a nie jego...:)
Simi, 27.10.2012 22:55[!]
@MPOWER
Czyli według Ciebie aktualna stawka ma po prostu niską jakość? Skoro Alonso według Ciebie wcale nie jest taki najlepszy itd... ;-) Według mnie, każdy z mistrzów, którzy są aktualnie w stawce mają szansę zapisać się na kartach historii jako jedni z tych najlepszych. Vettel będzie pewnie z nich wszystkich najlepszy starystycznie, ale załóż się, że o Fernando będzie się mówiło jako o jednym z gigantów tamtych czasów. A geniusz nie zniwelowałby 0.4s, to chyba niewykonalne. Nawet Senna miałby z tym problem, więc wszystko w normie.

A to, że Fernando nigdy nie przyzna się do winy - cóż, taki ma charakter jako kierowca F1. On sam przyznał, że jest inny jako kierowca, a inny jako osoba. Ja akurat pochwalam pewność siebie w sporcie. Sportowiec musi mieć duże ego i być trochę zuchwały. Oczywiście, to niedobrze, że wszystko zwala na zespół, a on sam "nie popełnia błedów", ale po części ma wręcz prawo do takiego postępowania. Flavio Briatore stwierdził kiedyś, że "kiedy w bolidzie siedzi Alonso, wina nie może leżeć o stronie kierowcy". Wiem, że zaraz zaczniesz lamentować, bo to naturalnie trochę przesadzone, ale Fernando ma prawo wymagać od pracodawcy bolidu, którym mógłby zdobyć MŚ. Hiszpan ma świadomość tego, że są po prostu lepsi - ale podczas gdy on robi co może, to zespół czasami nie przywozi zbut dużych usprawnień i chyba widać jak na dłoni, że Red Bull ma o wieele mocniejszy pakiet.
MPOWER, 27.10.2012 23:06[!]
@Simi
Nie ma niskiej jakości, nigdzie tego nie napisałem. Po prostu nie cierpię takiego rozumowania, że jakiś kierowca jest najlepszy w stawce. Już to pisałem wiele razy. Jest czołówka zawodników i każdy z nich jest bardzo dobrym kierowcą.
Odnoszę się do tego, że taki wielki kierowca Alonso, najlepszy kierowca w stawce wg co niektórych w czasie sezonu miał nie najszybszy bolid i potrafił zdobywać punkty, wygrywać, stawać na podium. Cały czas z @derwiszem na czele, że Ferrari jest wolniejsze od czołowych zespołów o ok 0.5sek. To teraz jak ma to udowodnić bo jest widoczna różnica, jakoś nie potrafi. Massa jest od niego wolniejszy w kwalach niewiele (0.1-0.2sek), a w wyścigu GP Indii zobaczysz, że znowu będzie miał lepsze tempo od Alonso :) Teraz jestem źłośliwy, przyznaję ale niech Alonso Magico udowodni że jest taki świetny i niech zniweluje widoczne 0.5sek straty a nie teoretyzowane przez cały sezon 0.5sek straty.

Pewność siebie mylisz z zarozumialstwem. Krowa która najwięcej mruczy najmniej mleka daje. Najsłabsze psy, najgłośniej szczekają. Takie są przysłowie. Klasa zawodnika i pewność siebie świadczy, kiedy masz odwagę przyznać się do błędu. Słabość charakteru to własnie jest wtedy, kiedy winę zwalasz na innych. Nie wiem ile masz lat, ale tak jest. Człowiek silny potrafi przełknąć porażkę, wyciągnąć wnioski i iść dalej do przodu. Słaby, szuka winnych swego losy wkoło.
Alonso to świetny kierowca, jeden z lepszych w stawce ale niestety ma charakter, który mi nie odpowiada i nie boję się o tym głosno powiedzieć. Ferrari od lat jest w czołówce i walczy o tytuł. Że przegrywa, trudno, taki jest sport, Jedni wygrywaja inni przegrywaja. Ale Ferrari nie jest na poziomie Marusii czy Caterhama. Gdyby tak było to bym się nie dziwił jego wypowiedziom. Ale w takich przypadkach przesadza i moim zdaniem jest słabszy charakterem i pewnoscia siebie niz krytykowany Vettel czy nawet Hamilton.
Pozdrawiam
Simi, 27.10.2012 23:20[!]
Pięknie, pięknie, ale jedna sprawa-doskonale rozumiem co to jest pewność siebie - hmm...przydaje się to.Ae jak dla mnie, między pewnością siebie, a zarozumialstwem jest dość cienka granica. Czy Alonso jest zarozumiały, czy tylko pewny sibie - nie mam pojęcia. Wiesz, że wypowiedzi w mediach to często gierki psychologiczne.

A co do pierwszego akapitu - owszem, Fernando potrafił wygrywać w nienajszybszm bolidzie. Wykazywał
się wyścigowym sprytem, wyciskał ze sprzętu co się tylko da i miał trochę szczęscia - postawa godna mistrza. Dla mnie, Fernando jest najbardziej kompletny ze wszystkich, a do tego w jego jeździe i postawie widzę większy "błysk" niż np u Seby. Nie zmienia to faktu, że i Alonso, i Vettel, i Lewis, czy Kimi albo Jenson są megadobrzy. Ale wśród megadobrych są też megadobrzy i dobrzy. Dla mnie Vettel należy do tej drugiej kategorii, a Fernando do pierwszej. Top3 obecnej stawki to dla mnie Alonso, Kimi i Lewis. I już.
Strony  •  1 Odśwież T- T+
Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!
<< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>  |  ^


F1WM
F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca