Sebastian Vettel (P1): Było dziś bardzo ciężko, zwłaszcza że nigdy nie wiesz jakie warunki będą na następnym przejeździe. Przez cały czas jeździliśmy na przejściowych oponach, jednak było bardzo ciężko zaadaptować się do warunków, które ciągle się zmieniały. W ostatniej części zdecydowaliśmy się na dwa przejazdy, myśleliśmy że drugi będzie szybszy, ponieważ mieliśmy na niego świeży komplet opon, jednak zaczęło padać w ostatnim sektorze, a dokładniej w szykanie. Przestrzeliłem ją na pierwszym okrążeniu i na drugim popełniłem błąd w innym miejscu, więc okazało się, że liczył się pierwszy przejazd. Jestem zadowolony, że to okrążenie wystarczyło, ponieważ było blisko Lewisa. Gratulacje dla Valtteriego, myślę że wykonał świetną pracę. Dla nas to niesamowicie dobry wynik i nie mogę się doczekać wyścigu. Myślę, że mieliśmy mocne tempo, wiec niezależnie od warunków, powinniśmy być w dobrej formie.

Mark Webber (P5): Każdy miał dzisiaj ciężko. Nieco pomieszana stawka i wolałbym być wyżej niż na piątej pozycji, jednak ostatecznie tak wyszło. Jutro długa droga przed nami, więc zobaczymy jak to się ułoży. Dobra robota wykonana przez Bottasa i powinno to być interesujące Grand Prix. Suche warunki jutro są lepsze dla każdego, gdyż łatwiej przewidzieć wszystko, a widoczność w mokrych warunkach nie jest tu zbyt dobra.

Christian Horner, szef zespołu: Fantastycznie jest zdobyć pole position w Montrealu. To była naprawdę trudna sesja kwalifikacyjna i bardzo łatwo coś mogło pójść źle. Oba bolidy w Q3 to był nasz cel, więc pole position Sebastiana i piąta lokata Marka są naprawdę dobrym znakiem przed jutrzejszym wyścigiem.


Lewis Hamilton (P2): Dobrze jest być w pierwszym rzędzie ponownie, jednak jestem nieco rozczarowany moim ostatnim okrążeniem. Byłem szybszy o siedem dziesiątych i wjeżdżałem w ostatni zakręt, który był naprawdę śliski i niestety przestrzeliłem go. Straciłbym tam czas mimo wszystko, ponieważ było bardzo mokro, jednak była szansa na pole position, jeśli bym pojechał dobrze. Jutro powinniśmy mieć dobrą okazję. Bolid wczoraj spisywał się świetnie w suchych warunkach, więc będziemy trzymać kciuki za brak deszczu, byśmy mogli naciskać Seba. Mamy dobry bolid i czuję, że idzie mi tu dobrze, więc zobaczymy co uda się osiągnąć.

Nico Rosberg (P4): Byliśmy dzisiaj bardzo szybcy w trudnych warunkach i jestem nieco rozczarowany, że ostatecznie nie jestem wyżej w stawce. Niestety moje radio przestało działać, a komunikacja z inżynierem jest kluczowa w takich warunkach. Największym problemem był brak informacji o tym, czy mam jeszcze jedno okrążenie na poprawę wyniku. Jednak ogólnie mogę być zadowolony ze startu z drugiego rzędu i mam nadzieję na mocny wyścig. Musimy oszczędzać opony i jak się uda to możemy osiągnąć dobry rezultat.

Ross Brawn, szef zespołu: To były niezwykłe kwalifikacje i obaj kierowcy cały czas jeździli na przejściowych oponach. Zespół dobrze sobie poradził z tą sytuacją, wypuszczając bolidy na tor w odpowiednim czasie, a widzieliśmy jak trudne to dziś było. Obaj kierowcy wykonali fantastyczną pracę. Lewis po raz trzeci z rzędu wystartuje z pierwszego rzędu, podczas gdy Nico z czwartej pozycji z powodu problemów z radiem, co utrudniło komunikację. Widzimy, że kilku kierowców jest na innej pozycji niż byli w suchych warunkach, a to zapowiada ciekawy wyścig.


Valtteri Bottas (P3): To świetne uczucie zakwalifikować się na trzeciej pozycji i zespół wykonał naprawdę dobrą robotę. Deszcz uczynił tor bardzo śliskim, jednak pasowało to naszemu bolidowi. Byliśmy na odpowiednich oponach w odpowiednim czasie, co było dzisiaj bardzo ważne. Jeśli jutro będzie sucho, ciężko będzie utrzymać tą pozycję, więc mam nadzieję na nieco deszczu. Cały zespół pracował ciężko, by poprawić nasze osiągi i stale się poprawiamy z każdym wyścigiem.

Pastor Maldonado (P13): Dzisiejsze warunki były dużym wyzwaniem dla wszystkich kierowców, ponieważ tor zmieniał się z każdym okrążeniem i trzeba było być na torze w odpowiednim czasie na odpowiednich oponach. Byliśmy dzisiaj bardziej konkurencyjni i myślę, że te warunki nam naprawdę pasowały. Miałem pecha w Q2, ponieważ na moim najszybszym okrążeniu pojawiły się czerwone flagi, a gdy sesję przywrócono, dookoła mnie był duży korek. Trzecie miejsce Veltteriego daje całemu zespołowi motywacji i mamy nadzieję na zdobycie jutro punktów.

Mike Coughlan, szef techniczny: Dzisiejsze zmienne warunki były dużym wyzwaniem i utrudnieniem dla wszystkich zespołów. Wykonaliśmy kolejny krok naprzód, jednak ostatecznie byliśmy w stanie również zyskać dzięki pogodzie. Jako zespół pracowaliśmy dobrze, by zyskać odpowiednią pozycję na trasie, co w rezultacie dało trzecią pozycję. Jeśli jutro będzie sucho, to ciężko będzie utrzymać tą pozycję, jednak będziemy walczyć o punkty dwoma bolidami. To zasłużony rezultat dla Valtteriego i całego zespołu, co daje nam wiele motywacji do ciężkiej pracy. Pastor startuje zaraz za czołową dziesiątką, ponieważ nie był w stanie dokończyć swojego okrążenia w Q2 z powodu czerwonej flagi, więc będzie również mocno cisnął, by zdobyć jutro nieco punktów.


Fernando Alonso (P6): Byliśmy świadomi tego jak trudny będzie to weekend, ponieważ z tak zmienną pogodą, tor może się zmienić w czasie jednego okrążenia i do samego końca nie można być pewnym, czy jedzie się na odpowiednich oponach. Jestem całkiem zadowolony z osiągniętego wyniku w kwalifikacjach z tak wieloma niewiadomymi. Start z szóstego miejsca nie jest zły, ponieważ na tym torze da się wyprzedzać. Zdecydowanie mam nadzieję na wyścig bez deszczu, ponieważ w suchych warunkach byliśmy bardziej konkurencyjni. Celem jest podskoczenie w tabeli. Mamy większe szanse na nadrobienie punktów nad Raikkonenem, gdyż startuje za mną, ale z Vettelem będzie trudniej. W każdym razie, niczego nie zakładam, ponieważ tutaj, zwłaszcza gdy pada, wszystko może się zdarzyć i strategia może nie być taka ważna jak szczęście.

Felipe Massa (P16): Jestem bardzo niezadowolony z przebiegu kwalifikacji. Warunki nie były łatwe, przyczepność była niewielka i nie umiałem złożyć dobrego okrążenia. Wypadłem z toru, gdyż podczas hamowania najechałem na białą linię i tył wpadł w poślizg. Fizycznie czuje się dobrze, jednak jestem bardzo rozczarowany. Nigdy wcześniej nie miałem tylu wypadków pod rząd, nawet jeśli zawsze jest ryzyko, kiedy ciśnie się na maksa na takich torach jak ten i Monako. Nie wiem jeszcze jak bardzo uszkodzony jest samochód, jednak musimy pozostać skupieni na wyścigu, gdyż na tym otrze wszystko może się stać. Miałem dziś dobre tempo i chcę atakować podczas wyścigu.

Pat Fry, szef techniczny: Dzisiejsze kwalifikacje były bardzo skomplikowane, a ich wynik w dużej mierze zależał od zmiennych warunków. W takiej sytuacji jak ta, kierowcy muszą mieć możliwość wykonania odpowiedniej liczby przejazdów we wszystkich trzech sesjach, gdyż sprawdzamy w tedy opony i potrzebną ilość paliwa. Szczerze mówiąc mieliśmy problemy z rozgrzaniem ogumienia, a tutaj, gdzie nawierzchnia jest mniej szorstka, sytuacja jest jeszcze gorsza. Na szczęście można tutaj wyprzedzać. Fernando na pewno będzie starał się atakować, Felipe będzie trudniej, jednak w poprzednich wyścigach zawsze mieliśmy dobre tempo i liczymy na dobry wynik.


Jean-Eric Vergne (P7): To nie była łatwa sesja i w pewnym momencie myślałem, że nie wyjdę nawet z Q1! Jednak udało nam się poprawić kilka rzeczy w bolidzie i to pomogło. Ogólnie czuję się dobrze w mokrych warunkach, jednak dziś tak nie było. Bolid nie był wyjątkowy ale wycisnęliśmy z niego wszystko. Ciężko się tu jeździło, jednak ostatecznie poszło dobrze o czym świadczy siódma pozycja, ale punkty dostaje się dopiero w niedzielę. Ciągle przed nami główne zadanie jutro, gdy będę starał się przynajmniej utrzymać tą pozycję. Jestem kierowcą wyścigowym, więc zawsze chcę iść naprzód. Będzie ciężko, jednak nasze tempo na długich przejazdach było wczoraj dobre, więc jest to powód do optymizmu.

Daniel Ricciardo (P10): Warunki były bardzo trudne, więc mieliśmy nieco szczęścia z dostaniem się do Q3, ponieważ nigdy nie czułem się idealnie w bolidzie na przejściowych oponach. Jeśli jutro będzie sucho, myślę że możemy podskoczyć w tabeli, ponieważ przed nami jest kilka bolidów, które nie mają takiego tempa na sucho jak my, więc zdecydowanie mam nadzieję, iż jutro deszcz ustąpi. Jednakże jestem zadowolony z tego, że oba nasze bolidy są w Q3, co jest świetnym osiągnięciem zespołu.

Laurent Mekies, szef zespołu: Nieco jak w Monako dwa tygodnie temu, to była skomplikowana sesja kwalifikacyjna dla każdego, zwłaszcza dla kierowców. Dla inżynierów na pit wall ważne było, by wypuścić bolidy na tor w odpowiednim czasie, podczas gdy załoga w garażu musiała podążać za instrukcjami, które dostawała. Ogólnie wszystko poszło dobrze, gdyż oba bolidy dostały się do Q3 co jest krokiem naprzód. Oczywiście zawsze chcesz więcej i czujemy, że mieliśmy potencjał na lepszą pozycję. Niemniej jednak to dobre pozycje startowe, w przypadku gdy prognozy są niepewne, a celujmy w zdobycie punktów dwoma samochodami.


Adrian Sutil (P8): Jestem bardzo zadowolony z ósmego miejsca. To była trudna sesja kwalifikacyjna z nieprzewidywalnymi warunkami. Niektóre partie toru były mokre, a inne suche, więc ciężko było oszacować, jak bardzo mogę naciskać. Dla mnie najważniejsze okrążenie było to zaraz po czerwonej fladze. Wszyscy staliśmy w kolejce na końcu pit lane i wiedziałem, że mam tylko jedną szansę i udało mi się ją wykorzystać.

Paul di Resta (P17): Start z siedemnastej pozycji jest frustrujący, dlatego też musimy dokładnie przeanalizować, co poszło nie tak. Były jakieś problemy z systemem w Q1, więc kiedy wróciłem do garażu, zespół próbował zwalczyć tą usterkę. To był mały problem i straciliśmy tylko cenny czas, próbując go rozwiązać. Z czasem tor stawał się co raz szybszy. Kiedy wróciłem, znów zaczął padać deszcz i dlatego też nie mogłem poprawić się. Niewiele mogłem zrobić w tej sytuacji. Jest to rozczarowujące, ponieważ auto było wczoraj konkurencyjne. Postaram się wyciągnąć z tej sytuacji pozytywy, ponieważ na tym torze wyprzedzanie jest możliwe, a samochód jest mocny. Musimy opracować dobrą strategię i naciskać w wyścigu.

Robert Fernley, zastępca szefa zespołu: Kolejny doskonały wynik Adriana, udało mu się zakwalifikować na ósmym miejscu w tych trudnych warunkach. Miał dzisiaj problemy ze zmuszeniem przejściówek do pracy, ale udało mu się zabezpieczyć miejsce w pierwszej dziesiątce. Sesja Paula została dzisiaj zakłócona przez pewne problemy z oprogramowaniem, co oznaczało, iż tracił sporo czasu w optymalnych warunkach na torze i nie mógł zademonstrować pełni potencjału. Gdy starał się wejść do Q2, jego najlepsze okrążenie zostało zrujnowane przez Rosberga, który obrócił swój samochód centralnie przed nim. To było dla nas bardzo kosztowne. Wiemy, że jutro Paul nie odpuści, a suchy tor, którego oczekujemy, powinien pomóc w wykorzystaniu potencjału naszego samochodu.


Kimi Raikkonen (P9): Brakowało nam przyczepności w tych warunkach, wiec zrobiliśmy wszystko, co się dało. Przy takiej pogodzie jest ciężko, gdyż czasem deszcz się nasila, a czasem tor przesycha, więc trzeba trafić z wyjazdem w najlepsze warunki. Dziewiąte miejsce nie jest tym, czego się spodziewaliśmy, więc trzeba poczekać i zobaczyć, co będziemy modli jutro zdziałać.

Romain Grosjean (P22): Zdecydowanie nie był to najlepszy dzień, a z karą powinienem startować z 29 pola, więc trochę daleko. Po założeniu drugiego kompletu przejściowych opon miałem jedno okrążenie na wykręcenie dobrego czasu, jednak wtedy pojawiły się żółte flagi. Później tor zrobił się zbyt mokry, aby można było poprawić czas. Po prostu mieliśmy pecha. W takich warunkach ciężko przewidzieć kiedy tor będzie najszybszy, a na radarze nie było nic, co mogłoby wskazywać na nasilenie się opadów. Czeka mnie długi wyścigu, jednak wiemy, że auto jest szybkie i weekend nie jest jeszcze skończony.

Alan Permane, dyrektor operacyjny: To był rozczarowujący dzień. Romain nie mógł przejechać dobrego okrążenia w pierwszej sesji i będzie startował z końca. Kimi też miał problemy i będzie ruszał z dziewiątego. E21 nie pracował tak jak tego oczekiwaliśmy. Zdecydowaliśmy się na ustawienia bardziej pod suchy tor, co dziś się nie opłaciło, jednak mamy nadzieję, że zyskamy na tym jutro, jeśli będzie sucho. Zdecydowanie nie spodziewaliśmy się takiej ilości wody.


Nico Hulkenberg (P11): Mieliśmy dzisiaj trochę pecha. Byłem bliski wejścia do Q3, ale kiedy znajdowałem się 200 metrów od linii mety, sesja została przerwana czerwoną flagą. Mimo to uważam, że dokonaliśmy progresu po skomplikowanym piątku. Jedenaste miejsce nie jest takie złe. Według prognoz, ma być jutro sucho i ciepło, dlatego też musimy poczekać i zobaczyć jak wtedy będziemy konkurencyjni.

Esteban Gutierrez (P15): Warunki pogodowe były dzisiaj bardzo trudne. Starałem się wycisnąć z samochodu maksimum, jednakże znalezienie przyczepności było bardzo trudne. O2 zostało przerwane czerwoną flagą i ustanowienie później dobrego czasu było nie lada wyzwaniem. Chociaż trzeci trening został skrócony, to myślę, iż pomógł nam on wymyślić coś na kwalifikacje. Będziemy naciskać, aby wejść jutro do pierwszej dziesiątki, a także chcemy popracować nad wejściem do Q3 w następnych czasówkach. Wyścig powinien być jutro suchy. Ponieważ wybraliśmy niski poziom docisku, to powinna nam bardziej pasować sucha nawierzchnia, co mam nadzieję, pomoże nam w wyprzedzaniu.

Monisha Kaltenborn, szef zespołu: To były ekscytujące kwalifikacje. Zespół znacznie poprawił się w przeciwieństwie do wczoraj. Fakt, że Nico nie zdołał wejść do Q3, jest dla nas smutny. Z miejsca, z jakiego będziemy jutro startować, punkty powinny być możliwe.


Sergio Perez (P12): To była bardzo trudna sesja. Ciężko było wykonać większość rzeczy i po prostu szczęście nie było dzisiaj po naszej stronie. Czerwona flaga pod koniec Q2 przeszkodziła mi, ponieważ jechałem dobre okrążenie. Później zostały mi zaledwie dwie minuty i w tłoku nie byłem w stanie rozgrzać opon. Fakt, iż niektórym kierowcom udało poprawić się czasy, jest dla mnie frustrujący, ale takie są wyścigi. Czasami wszystko idzie w porządku, a czasami nie. Szkoda, ponieważ dzisiaj mieliśmy na tyle dobre tempo, aby móc wejść do Q3. Obecnie koncentrujemy się na wyścigu i myślę, że punkty nadal są w naszym zasięgu.

Jenson Button (P14): Dzisiejsze kwalifikacje należały do tych, kiedy wszystko układa się dla ciebie po myśli lub jest wręcz przeciwnie. Tak czy inaczej, mieliśmy sporo pecha tego po południa. Spotkaliśmy kilka żółtych flag i jedną czerwoną. Kiedy Q2 zostało wznowione, przekroczyłem linię mety pół sekundy za późno, dlatego też nie rozpocząłem nowego mierzonego okrążenia. Nie byliśmy tak konkurencyjni, jak myśleliśmy, dlatego też wystartuję czternasty. Oczywiście nie jest to miejsce, z którego chciałbym startować, ale dobra wiadomość jest taka, że tutaj można wyprzedzać. Wyścig w nieprzewidywalnych warunkach może być dla nas udany.

Martin Whitmarsh, szef zespołu: To była dla wszystkich skomplikowana sesja i ostatecznie wiele rzeczy nie poszło dla nas po myśli. W Q2 nasi kierowcy jechali na nowych kompletach przejściówek. Po zniknięciu czerwonych flag, po prostu nie udało nam się wykręcić szybkich okrążeń. Mieliśmy tylko dwie minuty i Jenson nie zdążył rozpocząć szybkiego kółka. Checo miał przed sobą duży ruch i starał się rozgrzać swoje opony, co w rezultacie poskutkowało ani jednym samochodem w Q3 po raz pierwszy w tym sezonie. Jenson i Checo to świetni kierowcy, którzy będą jutro dawali z siebie wszystko. Nieprzewidywalne warunki pogodowe stawiają przed jutrem znak zapytania. Chcemy podczas wyścigu wykorzystać każdą okazję.


Charles Pic (P18): To był dla mnie dobry dzień. Zmieniliśmy plan na trzeci trening i ciągła poprawa zaowocowała przyzwoitym wynikiem w kwalifikacjach. Miałem bardzo dobre w Q1, co oznacza, iż dysponuję samochodem, którym mogę naciskać. Ukończyłem sesję przed Lotusem i samochodami Marussi, a więc zrealizowałem nasze dzisiejsze cele. Uważam, że wyścig może być bardzo ciekawy. Nie wiemy, jak pracują poszczególne mieszanki opon przy różnych temperaturach. Naprawdę nie mam pojęcia, jaka będzie degradacja, ale dysponujemy dobrym balansem na slickach podczas długich przejazdów. Mamy wiele świeżych kompletów opon i możemy spróbować różnych strategii. Choć ten tor jest trudny dla opon, to u nas pracują one dobrze i daje to nam kilka możliwości przed wyścigiem.

Giedo van der Garde (P21): Trzeci trening był dla mnie udany, ponieważ znaleźliśmy odpowiedni balans pod opony przejściowe. Poza tym pod koniec zrobiłem parę okrążeń na super miękkiej mieszance. Kwalifikacje nie poszły zgodnie z planem. Wyjechaliśmy zbyt wcześnie na przejściówkach, gdyż pojawiliśmy się na torze jako jedni z pierwszych. Później pojawiła się sucha linia, która nie zawierała tyle plam, co w Monako. Kilka minut przed koniec założyliśmy nowy komplet opon, ale na moim najszybszym kółku popełniłem spory błąd, który kosztował mnie półtorej sekundy. Następnie pojawiły się żółte flagi, a to oznaczało, iż nie mogłem ustanowić dobrego czasu. Szkoda, ponieważ auto zachowywało się dobrze, a tor jest naprawdę fajny, szczególnie w tych warunkach. Wiemy, iż mamy dobre tempo wyścigowe, więc teraz czekamy na niedzielę.


Jules Bianchi (P19): To był frustrujący dzień, ponieważ wyglądaliśmy wczoraj na mocnych w suchych warunkach i oczekujemy jutro suchego wyścigu. Jak większość stawki dziś podjęliśmy ryzyko i wyjechaliśmy na początku na super-miękkich oponach, jednak było tak ślisko, że problemem był nawet powrót do boksów, by założyć przejściówki. Nigdy nie miałem czystego okrążenia, więc nie mogłem złapać rytmu, by się poprawić. Mam nadzieję, że jutro będzie sucho i będziemy mogli się skupić na pozytywach z wczoraj.

Max Chilton (P20): To były bardzo zdradliwe kwalifikacje. Nie było łatwo poznać tor przed pierwszym przejazdem, więc wyjechaliśmy na super-miękkiej mieszance. Jechało się jak po lodzie! Gdy zmieniliśmy opony na przejściowe, mogłem zacząć atakować, jednak tor cały czas się poprawiał i wszyscy jeździli coraz szybciej. Na moim najszybszym okrążeniu zostałem przyblokowany, jednak dobrze że startujemy przed jednym Caterhamem. Mam nadzieję, że to koniec mokrych warunków i będziemy jutro mieli suchy wyścig, ponieważ wczoraj dobrze nam szło w takich okolicznościach.

John Booth, szef zespołu: Mokre warunki utrudniły nam ten dzień. Trzeci trening dodał jeszcze więcej wyzwań, gdy został skrócony. Jules wycisnął wszystko na tych oponach. Kwalifikacje były oczywiście bardzo trudne. Wypróbowaliśmy na początku super-miękkie opony, ale zaraz zjechaliśmy po przejściówki. Nasze czasy nie są takie złe, ale zawsze przeszkadzał nam korek i przez to nie zaprezentowaliśmy maksimum. Zdecydowanie lepiej nam idzie w suchych warunkach, więc mamy nadzieję, że jutro nie będzie padało.