Daniel Ricciardo: Nie wiem jaki jest sekret pokonania idealnego okrążenia Interlagos. Nie wydaje mi się nawet, abym kiedykolwiek takie przejechał! Jedyne czego się nauczyłem, to aby nie próbować myśleć z dużym wyprzedzeniem. Trzeba koncentrować się na zakręcie, w którym jesteś. Grand Prix Brazylii jest cudowne: ta atmosfera, ekscytujące miasto. Z drugiej strony sam tor nie za bardzo mi odpowiada. Nie chcę, aby źle to zabrzmiało, ale nie mamy tu żadnego zakrętu, który dawałby nam prawdziwą satysfakcję. Jest podobnie jak w Rosji: żadna sekcja nie pozwala ci krzyknąć pod kaskiem Wooo-Hooo! Kilka wygląda dobrze na papierze, ale w rzeczywistości, ze względu na ich wyprofilowanie, nie jesteśmy w stanie dysponować nam optymalną przyczepnością. Doping kibiców przyprawia o szybsze bicie serca, ale trzeba tu być naprawdę bardzo skupionym. Fani są wspaniali. Prosta startowa jest bardzo wąska, więc jeśli twoje pole startowe jest po zewnętrznej, to jesteś około dwóch metrów od głównej trybuny. Wiele hałasu, trąbek, bębenków. Podobnie jak w Meksyku: to fani, jakich chcielibyśmy mieć na każdym Grand Prix.

Daniił Kwiat: Interlagos to jeden z klasycznych torów F1. Atmosfera panująca na trybunach zawsze jest jedyna w swoim rodzaju. Słyszałem, że ostatnio dokonano tam sporej modernizacji, więc nie mogę doczekać się zobaczenia tego, jak zmienił się padok. Nie spodziewam się jednak, by miało to jakikolwiek wpływ na nastrój czekającego nas weekendu. Jest niesamowity: fani mogą podziwiać akcję bardzo blisko toru i wykazują ogromną pasję do sportu. Lubię ten obiekt. Mamy tu spore zmiany wysokości i jak już powiedziałem, to jedna z perełek kalendarza. Jazda po nim daje wiele radości. Można łatwo znaleźć dobry rytm i jest tam kilka szybkich zakrętów, które bardzo lubią wszyscy kierowcy. W ubiegłym roku wyścig w Brazylii nie ułożył się po mojej myśli. Dostałem karę cofnięcia na starcie, wystartowałem z siedemnastego pola, ale udało mi się dojechać do mety na jedenastej pozycji.


Nico Rosberg: Po świetnym weekendzie w Meksyku nie mogę się już doczekać powrotu do jazdy w trakcie GP Brazylii. Interlagos to jeden z klasycznych wyścigów w kalendarzu F1. Pętla toru jest trudna i stanowi spore wyzwanie dla kierowców. Wiele miejsc do wyprzedzania oraz nieprzewidywalna pogoda to czynniki, jakie często owocują emocjonującymi wyścigami. Mam dobre wspomnienia związane z Brazylią. Zazwyczaj prezentowałem tam bardzo szybkie tempo, a rok temu stoczyłem dobrą walkę z Lewisem, kończąc ją na pozycji lidera. Moment, w którym stajesz na podium przed tysiącami entuzjastycznych brazylijskich fanów – to cudowne uczucie. Chciałbym go naturalnie doświadczyć raz jeszcze, więc celem na ten weekend jest zgotowanie naszym kibicom kolejnego interesującego widowiska i przeniesienie formy z Meksyku na weekend w Sao Paulo.

Lewis Hamilton: Interlagos to prawdziwy klasyk. To obiekt krótki i wymagający dla ogumienia. Miejsce, gdzie pogoda może zmienić się w mgnieniu oka, a pierwsza sekcja okrążenia potrafi zgotować prawdziwy dramat. Są w końcu fani: pasjonaci, lubiący zabawę, otwarci... To ekscytujący kraj, pełny kolorów. GP Brazylii było domowym wyścigiem Ayrtona Senny. Kiedy byłem młodszy, moim marzeniem zawsze było ściganie się w Sao Paulo. Za każdym razem gdy tutaj jestem, czuję jego obecność. Ayrton był w Brazylii wielkim bohaterem. Zawsze otrzymuję tutaj wspaniałe wsparcie. Fakt, że Ayrton potrzebował ośmiu wyścigów, aby w końcu odnieść tutaj zwycięstwo jest niesamowity. Jeśli o mnie chodzi, to także nie dane było mi tutaj jeszcze wygrać. Jeśli w ten weekend miałoby się to zmienić, to byłby to wspaniały hołd dla Ayrtona i kolejne wielkie osiągnięcie tego cudownego sezonu. Mam wielką nadzieję, że uda mi się tego dokonać.


Romain Grosjean: Interlagos to fantastyczny tor. Nie ma takiej sekcji, która nie byłaby wspaniała. Cały obiekt odpowiada mojemu stylowi jazdy, więc nie mogę się już doczekać nadchodzącego weekendu. Każdy zakręt to wyzwanie. Nie ma żadnego miejsca, w którym można byłoby sobie pozwolić – nawet prosta startowa nie daje nam możliwości złapania oddechu, ponieważ biegnie pod górę, jest interesująco wyprofilowana, a za nią czeka na nas pierwszy zakręt, gdzie naprawdę łatwo zblokować koła. Brazylijscy fani kochają Formułę 1, a Formuła 1 kocha brazylijskich fanów. Kiedy tylko przybywamy na tor czujemy ich pasję. Kibiców nie widzimy wyłącznie tam – są w całym mieście. Oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że najmocniej wspierają swoich kierowców, ale cała F1 otrzymuje tam niezwykłe wsparcie.

Pastor Maldonado: Interlagos nie ma może zbyt imponującej infrastruktury, ale jest wspaniałym, historycznym obiektem. Uwielbiam ten tor i atmosferę, jaką kreują ludzie na trybunach. Brazylijczycy mają cudowny wkład w dziedzictwo całej Formuły 1. Cieszę się także na myśl o tym, że w ten weekend na trybunach pojawi się sporo fanów z Wenezueli. Mam nadzieję, że zgotujemy im świetne widowisko. Jeśli chodzi o charakterystykę bolidu, to najlepiej byłoby zacząć okrążenie z ustawieniami z Monzy, a całą resztę okrążenia przejechać na set-upie z Hungaroringu! Musimy iść na kompromisy, ale to zawsze owocuje interesującymi wyścigami. Przed nami spore wyzwanie, niezależnie od tego, jaka będzie pogoda. Przez lata Interlagos dawało F1 niezapomniane wyścigi. Damy z siebie wszystko.


Marcus Ericsson: Wizyta w Brazylii będzie na pewno bardzo ekscytująca. To będzie mój pierwszy wyścig w Sao Paulo i nie mogę się go doczekać z dwóch powodów: pierwszy to względy osobiste, a drugi to fakt, że będziemy rywalizować w kraju jednego z największych partnerów Saubera. Oczywiście zespół jak zawsze będzie starał się osiągnąć najlepszy możliwy rezultat. Celem moim i Felipe jest finisz w punktach. Jeśli by się nam to udało, to z pewnością wszyscy byliby zadowoleni. Przeglądając dane zauważyłem, że bardzo istotne znaczenie ma na Interlagos trakcja bolidu. Pierwszy zakręt jest kluczowy, ponieważ przejeżdżając go możesz nabrać prędkości przed kolejną długą prostą. Ważne jest więc, aby dysponować dobrym balansem samochodu.

Felipe Nasr: Nie mogę się już doczekać udziału w moim pierwszym w karierze Grand Prix na Interlagos. Jestem przekonany, że fani zapewnią nam niesamowitą energię. Przede mną bardzo ważny, ale ekscytujący weekend – reprezentuję w końcu swój kraj w Formule 1. W ubiegłym roku wytępiłem tutaj w pierwszym treningu w barwach Williamsa, ale możliwość ścigania się przed własnymi kibicami jest czymś, o czym marzyłem od dziecka. Patrząc na naszą historię związaną ze sportami samochodowymi, będzie to nie tylko przyjemność i zaszczyt, ale także moment, jaki zapamięta się na całe życie.


Sergio Perez: Występ w domowym Grand Prix był dla mnie spełnieniem marzeń. Wsparcie, jakie otrzymywaliśmy od fanów było niesamowite, a tamten weekend na zawsze pozostanie w mojej pamięci. Brazylia to kolejny kraj, w którym zawsze czujemy energię płynącą ze strony kibiców. Obiekt jest wspaniały: to prawdziwy tor wyścigowy z kilkoma niesamowitymi zakrętami. Sektor numer jeden jest fantastyczny. Pierwszy zakręt można pokonać korzystając z wielu różnych linii jazdy. Dodatkowo twoja walka o pozycje może toczyć się aż do szóstego zakrętu. Pętla jest bardzo techniczna, w wielu miejscach łatwo o błąd. Przejazd idealnego kółka daje tym bardziej wyjątkowe odczucia. W trakcie kilku ostatnich weekendów byliśmy w stanie walczyć o dobre rezultaty. Czuję, że daję z siebie wszystko, a cały zespół wykonuje świetną pracę. Chcemy jak najlepiej zakończyć ten sezon.

Nico Hulkenberg: Uwielbiam Brazylię i Sao Paulo. Przybywamy na tradycyjny obiekt, na którym zawsze można wyczuć wyjątkową atmosferę. Jest tu kilka zakrętów, które dają nam wiele frajdy: eski Senny to świetna sekwencja trzech wiraży, idealnych na początek okrążenia. Tor nie jest długi, ale liczne zmiany wysokości i wyprofilowanie zakrętów stawiają przed nami bardzo duże wyzwanie. Mam dobre wspomnienia związane z Interlagos: pole position w 2010 roku, prowadzenie w wyścigu w sezonie 2012. Zawsze kończyłem tam zmagania na punktowanych pozycjach. Za każdym razem czuję się tutaj komfortowo: nie tylko na torze, ale także poza nim. Mogę śmiało identyfikować się z brazylijskim stylem życia oraz tutejszymi ludźmi. Myślę, że będziemy prezentować konkurencyjne osiągi i dopiszę do swojego nazwiska kolejny mocny rezultat.


Fernando Alonso: Przez kilka ostatnich weekendów czuliśmy frustrację: zmagaliśmy się z pechem i problemami związanymi z niezawodnością pakietu. Ciężko pracujemy nad ich wyeliminowaniem. Przed GP Brazylii będę chciał położyć szczególny nacisk na tę kwestię, tak abyśmy mogli spędzić na torze tak wiele czasu, jak tylko się da. Wiedzieliśmy, że GP Meksyku będzie dla nas sporym wyzwaniem. Niestety charakterystyka Interlagos jest w dużej mierze podobna do Autodromo Hermanos Rodriguez: może nie pod względem stromych sekcji, ale na pewno jeśli chodzi o długie proste. Mimo tego jazda po tym torze zawsze daje nam wiele radości. Musimy w skupieniu pracować nad poprawą. Liczy się każdy wyścig. Trzeba zebrać jak najwięcej danych i wyciągnąć z nich możliwie jak najwięcej wniosków. Im więcej informacji pozyskamy, tym lepiej będziemy w stanie prowadzić rozwój naszego pakietu na nowy sezon. Wiem, że w Brazylii spotkamy się z gorącym przywitaniem fanów sportu. Atmosfera jak zawsze będzie fantastyczna. To wyjątkowe miejsce i widzieliśmy tu już wiele nieprzewidywalnych wyścigów. Mam nadzieję, że w ten weekend będzie podobnie.

Jenson Button: Interlagos trzeba traktować jako jeden z najlepszych torów F1. To obiekt z historią, ścigało się po nim wiele legend tego sportu, a fani sprawiają, że ciągle chcemy tutaj wracać. Dla mnie osobiście obiekt ten jest bardzo wyjątkowy. Nawierzchnia jest nierówna, ale mimo tego jazda daje nam wiele frajdy. Mimo trudnego weekendu w Meksyku – szczególnie ze względu na wysokość, na jakiej znajdował się tor – nasze tempo w zakrętach nie było złe. Nie mogę się już doczekać, aby zobaczyć, jak w krętych sekcjach Interlagos spisze się nasz bolid. Trudno mówić cokolwiek o pogodzie, bo historia pokazała, że często może ona doprowadzić do dość chaotycznych wyścigów. Bez dwóch zdań cieszy to fanów, którzy mogą spodziewać się interesujących rezultatów. Liczymy więc, że będziemy w stanie odnaleźć się w sytuacji i wykorzystać na swoją korzyść wszelkie niespodzianki. W przeciwieństwie do kilku ostatnich weekendów, tym razem spodziewamy się rozpoczęcia weekendu na suchej nawierzchni, dzięki czemu będziemy mogli skoncentrować się na pracy nad ustawieniami i niezawodnością. W piątek musimy spędzić jak najwięcej czasu na torze. Później zobaczymy, jak potoczy się reszta weekendu.


Felipe Massa: Domowe Grand Prix to zawsze najważniejszy wyścig w roku dla każdego kierowcy. Dla mnie szczególnie, ponieważ odbywa się on w miejscu, w którym rozpoczynałem moją wyścigową karierę. Najpierw na obiekcie kartingowym, później na torze wyścigowym. Zawsze chcesz się jak najlepiej zaprezentować przed swoimi rodakami. Lubię Interlagos. To dla mnie jeden z najlepszych torów i zawsze byłem w stanie osiągać na nim pozytywne wyniki. To wyścig, w którym za każdym razem dzieje się wiele rzeczy. Rok temu dostałem tutaj karę doliczenia 5 sekund, a nawet zatrzymałem się przy złym garażu, ale i tak udało nam się wywalczyć dobry finisz. Postaramy się o kolejny mocny weekend. Pasja moich fanów jest cudowna. Emocje i to, jak bardzo blisko są oni wszyscy mnie jako kierowcy, dają nieopisane odczucia. Trudno to nawet wyjaśnić.

Valtteri Bottas: W przeszłości wyścigi w Brazylii nie układały się najczęściej po mojej myśli, ale pora to zmienić. Interlagos to bardzo miły tor, składający się z mieszanki zakrętów o różnej charakterystyce. Jeśli chodzi o samo ściganie, to mamy tu wiele możliwości do podjęcia prób wyprzedzania. Fani to pasjonaci i oczywiście dzięki Felipe, Williams otrzyma w ten weekend olbrzymie wsparcie. Mam nadzieję, że tym razem uda mi się wywieźć z Sao Paulo dobry rezultat. Będziemy chcieli powalczyć z Ferrari i Red Bullami o miejsce na podium. Taki będzie nasz cel.


Will Stevens: Wyścig w Meksyku i rywalizacja pomiędzy mną i Alexem były bardzo emocjonujące. Koniec końców nie dojechałem do mety na wymarzonej pozycji, ale jednocześnie zdaję sobie sprawę z tego, że po mojej stronie garażu weekend ten był dość wymagającym okresem. Jestem optymistą przed kolejnymi wyścigami. Brazylia to dla mnie nowy tor. Zawsze czułem ekscytację na samą myśl o tym, że będę się mógł po nim ścigać. To kolejny obiekt z ogromną historią, nierozerwalnie powiązany z jedną z najbardziej inspirujących mnie osobistości: Ayrtonem Senną. To wymagająca pętla, ale wcale nie zmienia to faktu, że ją lubię. Kierowcy mają na niej szansę pokazać swoje umiejętności, a inżynierowie kunszt pracy nad pogodzeniem ustawień pomiędzy partiami toru o różnej charakterystyce. Nie mogę się już tego doczekać.

Alexander Rossi: Grand Prix Brazylii będzie moim ostatnim tegorocznym wyścigiem z Manorem i mam nadzieję, że ułoży się dla mnie równie pozytywnie, co poprzednie weekendy. Jak do tej pory jestem zadowolony z moich występów, więc musimy zrobić wszystko, aby utrzymać tempo i zakończyć sezon w F1 mocnym wynikiem. To tor po którym ścigałem się już w przeszłości, zdarzało mi się na nim także wygrywać, więc nie mogę doczekać się piątkowych treningów. Prognozy pogody mówią o mieszance deszczu i słońca, ale w przypadku tego obiektu to norma. Czuję się komfortowo w każdych warunkach, zwłaszcza po dwóch ostatnich weekendach GP. Jestem bardzo ciekawy tego, jak w trakcie ostatniego dla mnie wyścigu F1 w tym sezonie, potoczy się moja rywalizacja z Willem.


Max Verstappen: Chociaż mamy tu jedną długą prostą, Interlagos powinno bardziej odpowiadać naszemu bolidowi niż tor w Meksyku. To dobrze, ponieważ tracimy tylko sześć punktów do Lotusa. Musimy skoncentrować się na zmniejszeniu dzielącego nas od niego dystansu i kontynuować walkę o szóste miejsce w mistrzostwach świata. To obiekt, po którym jeździmy przeciwnie do ruchu wskazówek zegara, więc przed nami kolejne wyzwanie. Jeśli chodzi o atrakcje poza torem, to pamiętam, że w Sao Paulo można zjeść wyśmienite churrasquerias...

Carlos Sainz Jr: Nigdy wcześniej nie byłem w Brazylii, a Interlagos znam wyłącznie z symulatora. Muszę przyznać, że sprawia wrażenie bardzo interesującego toru. Nie mogę się już doczekać, by naprawdę doświadczyć zmian w wysokości z poziomu bolidu F1 i przejechać sekwencję pierwszych zakrętów. Byle do piątku!



Więcej wkrótce...