|
|
|
|
|
|
Chinese Grand Prix 2015 | 12 kwietnia |
|
|
|
|
|
Poprzednie rekordy na tej wersji toru: | |
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne: 1:33,185 - Q1, Michael Schumacher (Ferrari), 2004 |
|
Najszybsze okrążenie wyścigu: 1:32,238 - Michael Schumacher (Ferrari), 2004 |
|
Największa średnia prędkość wyścigu: 205,313 km/h - Rubens Barrichello (Ferrari), 2004 |
| |
Wypowiedzi przed GP [ T- | T+ ]
|
Red Bull
Daniel Ricciardo: Padok toru w Szanghaju jest ogromny! Trzeba być w świetnej kondycji fizycznej, by sprawnie się po nim poruszać. Jeśli chodzi o sam tor, to określiłbym go mianem technicznego, czego najlepszym przykładem jest sekwencja trzech pierwszych zakrętów. Są jedyne w swoim rodzaju – w kalendarzu nie ma podobnych. Pewnie, mamy też długą prostą, gdzie w trakcie jej przejazdu można spokojnie opróżnić puszkę Red Bulla! Słyszałem już, jak wielu kierowców mówiło, że jest ona bardzo nudna! Ha! Jeśli mówią, że nudzi się im w bolidzie F1, to powinni przejechać ją w samochodzie Formuły BMW. Jeździłem tu jako dziecko, mając w sobie wielki entuzjazm, a na głowie olbrzymie afro – wtedy mógłbym przeczytać całą książkę (gdybym tylko miał ją koło fotela). Zużycie ogumienia jest wysokie. Podczas kwalifikacji starasz się pokonać okrążenie wyjazdowe jadąc jak babcia, desperacko próbując nie doprowadzić do sytuacji, w której stracisz opony jeszcze przed startem szybkiego kółka.Daniił Kwiat: Łatwo zepsuć okrążenie już na jego starcie. Pierwsze zakręty to duże wyzwanie. Trudno w nich znaleźć dobry rytm. W gruncie rzeczy problem ten dotyczy jednak wszystkich kierowców. Długa prosta jest w porządku, szczególnie wieńcząca ją strefa dohamowania. Szanghaj to przyjemny, szeroki tor. W ubiegłym roku zaliczyłem udane Grand Prix Chin i zdobyłem punkty. Nie mogę się już doczekać, by ponownie odwiedzić to wyjątkowe miasto. Niestety rok temu mieszkaliśmy blisko toru, więc trudno było zobaczyć centrum Szanghaju i otrzymaliśmy tylko szansę na drobną wycieczkę. Mimo tego mogę śmiało powiedzieć, że jest to imponujące miasto. To interesujące miejsce. Jego ogrom przytłacza.(Nataniel Piórkowski)
Mercedes
Nico Rosberg: Miniony weekend nie okazał się dla mnie zbyt dobry. Nie byłem w stanie złożyć szybkiego okrążenia w trakcie kwalifikacji, później straciłem czas w alei serwisowej i nie miałem tempa, które pozwoliłoby mi na doścignięcie Lewisa. Na pewno wyciągnęliśmy kilka pożytecznych lekcji z Grand Prix Malezji. Teraz czas na Chiny. Szanghaj to doskonały obiekt. To właśnie na nim w 2012 roku wygrałem mój pierwszy wyścig F1, w trzecim sezonie startów dla Srebrnych Strzał. Póki co, początek szóstego roku w Mercedesie nie jest perfekcyjny, ale jestem zdeterminowany, by w ten weekend to zmienić. Oczywiście mój partner z zespołu ma pod tym względem inną opinię, podobnie zresztą jak Sebastian w czerwonym samochodzie – jestem tego w stu procentach pewny. Tor w Chinach zawsze mi odpowiadał, więc celuję w solidny weekend.Lewis Hamilton: Malezja była wymagającym weekendem. Oczywiście mówiąc to zawsze mamy na myśli dokuczliwe upały, ale piątkowe problemy z samochodem, sobotnie opady deszczu w trakcie kwalifikacji i niedzielny wyścig który nie poszedł zgodnie z naszym planem, także okazały się dla nas dużymi wyzwaniami. Sądzę że koniec końców dokonaliśmy najlepszych możliwych wyborów – zawsze pozostaje jednak pole do poprawy i ciężko pracowaliśmy nad kompleksową analizą tego, co się stało. Szanghaj to jedno z moich ulubionych miejsc – szczególnie z powodu tamtejszych fanów. Już od samego momentu wylądowania na lotnisku wiemy, gdzie jesteśmy. Wsparcie jakie otrzymujemy jest niesamowite. Sam tor to nieco inne wyzwanie niż Albert Park czy Sepang, ale ściganie po nim daje mi wiele radości i odpowiada mojemu stylowi jazdy. Wygrałem ubiegłoroczny wyścig w Chinach i tylko dwa razy finiszowałem tam poza podium, więc oczywistym celem jest powrót na szczyt.(Nataniel Piórkowski)
Lotus
Romain Grosjean: Ogólnie, Malezja była dla nas dość udanym weekendem. W sesji kwalifikacyjnej pokazaliśmy mocne osiągi, ale sam wyścig nie poszedł po naszej myśli. Wciąż jednak nie tracimy optymizmu i myślimy o tym, co pozytywne. Gdy uda nam się złożyć konkurencyjny pakiet, wszystko powinno iść dużo lepiej. Tor w Szanghaju jest specyficznym obiektem, dlatego trudno nam cokolwiek przewidywać. Czasem trafiamy tam na bardzo niskie temperatury i wtedy naszym największym zmartwieniem jest unikanie podsterowności. Sądzę że możemy sprawić, by nasz samochód dysponował w Chinach dobrym tempem. Jestem przekonany, że tym razem pojedziemy dobry wyścig.Pastor Maldonado: Za nami pozytywny weekend w Maezji. Po rozpoczęciu sezonu w Australii, na Sepang – torze o zupełnie innej charakterystyce – liczyliśmy się w walce o punkty. Wyścig nie był idealny, ponieważ pojawiły się problemy z niezawodnością, a po kontakcie z Valtterim uszkodzeniu uległa podłoga samochodu. Teraz nie mogę się już jednak doczekać powrotu do jazdy w Szanghaju. Liczę na czysty i bezproblemowy weekend, w trakcie którego uda się nam wywalczyć kilka punktów. Sądzę, że nasza sytuacja nie zmieni się względem pierwszych dwóch weekendów tych mistrzostw: w kwalifikacjach powinniśmy walczyć o czołową dziesiątkę, a później liczyć na awans w wyścigu. Zobaczymy, jakie warunki będą panowały na torze i z jaką spotkamy się pogodą. Ważna będzie również praca samochodu i jego ustawienia. Wierzę w walkę o dobre lokaty.(Nataniel Piórkowski)
Sauber
Marcus Ericsson: Znam tor w Szanghaju z ubiegłego roku. Nie jest to łatwy obiekt, bo łączy w sobie szybkie i wolne zakręty. Przed niektórymi wirażami trzeba ostro hamować, więc bardzo istotna będzie stabilność samochodu. Jeśli chodzi o ustawienia bolidu, to powinny być one zbliżone do tych, z jakich korzystaliśmy w Malezji, ponieważ tory te są do siebie dość mocno zbliżone. Jedyną różnicą będzie pewnie pogoda, ponieważ w Chinach nie spotykamy się z tak wysokimi temperaturami, z jakimi zmagaliśmy się w Malezji. Będę leciał do Szanghaju w pozytywnym nastroju. Wiemy, że dysponujemy konkurencyjnym bolidem. Chcemy dokonać dalszych postępów i dowieźć do mety kolejne punkty. Jestem pewny, że czeka nas pozytywny weekend.Felipe Nasr: W ubiegłym roku, właśnie w Szanghaju po raz pierwszy wziąłem udział w piątkowym treningu za kierownicą Williamsa. Co prawda nigdy nie ścigałem się po tym torze, ale dobrze go znam. To mieszanka szybkich i wolnych zakrętów, przez co wyzwaniem może być zapewnienie optymalnej pracy ogumienia oraz znalezienie dobrego balansu samochodu. Mamy tam jedną długą prostą – jedną z najdłuższych w całym kalendarzu. Nie stanowi ona dla nas specjalnego zmartwienia, bo w tym sezonie notujemy wysokie prędkości maksymalne. Jest też trochę wolniejszych zakrętów, w których nadrzędne znaczenie jak zawsze będzie miała trakcja. Wierzę, że czeka nas pozytywny weekend, podczas którego ponownie powalczymy o punkty.(Nataniel Piórkowski)
Force India
Sergio Perez: Nie mogę się już doczekać kolejnego Grand Prix i powrotu do samochodu. Pierwsze dwa wyścigi nie były dla mnie łatwe, ale zespół bardzo się stara i robi co tylko może, by poprawić osiągi naszego bolidu. Mamy wiele do zrobienia na różnych płaszczyznach, ale sezon jest długi i czujemy, że zmierzamy we właściwym kierunku. Szanghaj nigdy nie był dla mnie najszczęśliwszym obiektem. Tylko raz udało mi się na nim zdobyć punkty. Lubię go za jego wyjątkową charakterystykę. Pierwszy zakręt jest dużym wyzwaniem, zwłaszcza w trakcie kwalifikacji – zawsze myślisz o tym, by przejechać go z możliwie największą prędkością, ale przez to ryzykujesz ewentualnym wyjazdem na pobocze. Łatwo tu o błąd i utratę pokaźnej ilości czasu. Długa prosta jest interesująca, ponieważ można na niej skorzystać z tunelu aero. Duże znaczenie mają tam konie mechaniczne i uzyskiwane prędkości maksymalne. Czasem oglądamy na niej walki trzech bolidów, a nawrót na końcu daje możliwość wyprzedzenia rywala. To zdecydowanie najlepsze miejsce do podjęcia ataku.Nico Hulkenberg: Szanghaj to po prostu fajne miejsce. Tradycyjnie zatrzymuję się w centrum miasta, dzięki czemu mogę poczuć jego gwar. Zawsze się coś dzieje, a ludzie sprawiają wrażenie niezwykle zapracowanych. Tor to mieszanka wszystkiego – wolnych, średnio-szybkich i szybkich zakrętów. Jest podobny do Sepang, zwłaszcza pod względem osiągów aerodynamicznych. Szybkie zakręty stanowią duże wyzwanie dla ogumienia, przez co poziom degradacji jest tu wyższy i odgrywa dużą rolę w trakcie samego wyścigu. Niekończący się pierwszy zakręt naprawdę daje w kość oponom, szczególnie lewej przedniej. Mimo tego lubię jeździć po tym torze. Pokonanie idealnego okrążenia to nie lada wyzwanie. Nie chcę mówić o jakichś szczególnych oczekiwaniach związanych z tym weekendem, ale wierzę, że powalczymy o punkty. Nie było to możliwe w Malezji, ale nie poddajemy się i walczymy dalej. Sądzę, że jeśli chodzi o osiągi, to będą one podobne jak na Sepang.(Nataniel Piórkowski)
McLaren
Fernando Alonso: Mam wiele pozytywnych wspomnień związanych ze ściganiem się w Chinach. Wygrałem tam dwa Grand Prix, a tor bardzo mi się podoba. Podobnie jak w przypadku Sepang, tworzy go mieszanka różnego typu zakrętów, a na padoku można znaleźć kilka interesujących rzeczy. Pomimo podobieństw z Malezją nie sądzę jednak, by nasz pakiet radził sobie w Szanghaju tak dobrze, jak tam – zwłaszcza z uwagi na pogodę. Temperatury na pewno będą niższe, a we znaki będzie się dawał wiatr. Niezależnie od tego postępy jakich dokonaliśmy pomiędzy dwoma pierwszymi Grand Prix sezonu były niezwykle imponujące. Cieszymy się z tego, że mogliśmy nawiązać walkę z kierowcami innych zespołów i liczymy, że w Szanghaju będzie podobnie. Idziemy naprzód, stawiając powoli krok po kroku, ale proces ten daje całej naszej ekipie wiarę w sukces i pewność co do ścieżki, jaką obraliśmy. Chcemy dokonywać postępów przy okazji każdego wyjazdu na tor.Jenson Button: Szkoda, że nie udało nam się ukończyć wyścigu w Malezji. Dokonaliśmy sporych postępów i cudownie byłoby dojechać do mety walcząc z bolidami ze środka stawki. Jest to jednak nasz cel na Grand Prix Chin. Sądzę, że możemy zbudować tempo bazując na progresie z Sepang. Musimy jednak pamiętać o tym, że dwie długie proste toru w Szanghaju będą wymagające dla jednostki napędowej. Wiosenny chłód może także utrudnić doprowadzenie opon do optymalnej temperatury. Z tego powodu nasze postępy mogą nie znaleźć przełożenia na czasy okrążeń. Z całą pewnością ustawicznie kroczymy naprzód. Cieszę się mogąc odgrywać rolę w tym wielkim procesie. Fascynuje mnie możliwość bezpośredniego śledzenia tego, jak wielu zmian będziemy mogli dokonać w nadchodzących wyścigach.(Nataniel Piórkowski)
Williams
Felipe Massa: Tor w Szanghaju jest podobny swą charakterystyką do Circuit de Catalunya, gdzie odbyła się przeważająca część naszych przedsezonowych jazd. Dysponujemy więc dużą ilością danych, które mogą przysłużyć się znalezieniu dobrych ustawień bolidu FW37. Arena GP Chin stanowi spore wyzwanie dla ogumienia. Zawsze liczymy tu także na możliwość podjęcia próby wyprzedzania w strefie DRS na długiej prostej.Valtteri Bottas: Jazda po torze w Chinach sprawia wiele radości. Długie, szybkie zakręty nadają temu obiektowi pozytywny charakter, a długa prosta na końcu okrążenia stwarza możliwości do ataku na rywala, co czyni rywalizację interesującą. W Szanghaju zawsze spotykamy się z dużą sympatią do fińskich kierowców. To coś wspaniałego. Cieszę się, że tutejsi fani są tak wielkimi pasjonatami F1.(Nataniel Piórkowski)
Marussia
Will Stevens: W Malezji mogliśmy zobaczyć kilka pozytywnych oznak płynących z naszych przejazdów, więc nie mogę się już doczekać, by w Chinach kontynuować nasze postępy. Dzięki danym z wyścigu Roberto, nasz zespół zyskał cenne pole do analizy. Liczę na to, że w ten weekend szybko znajdziemy dobry rytm. Zawsze dobrze jest poznawać nowe tory, a Szanghaj jest jednym z największych wyzwań w kalendarzu, tak z perspektywy kierowcy jak i samochodu. Nie mogę się już doczekać, by stawić mu czoła.Roberto Merhi: Jestem bardzo zadowolony z tego, że dwa tygodnie temu w Malezji udało mi się ukończyć mój pierwszy wyścig Formuły 1 i nie mogę się już doczekać kolejnego weekendu Grand Prix, który odbędzie się w Chinach. Wyzwania związane z poznawaniem nowych obiektów są dla mnie niesamowicie ekscytujące, zwłaszcza że Szanghaj będzie obiekt, który wiele wymaga od kierowcy. Szczególne znaczenie ma otwierający okrążenie zakręt, który stanowi prawdziwy test umiejętności kierowcy. Równie interesująco wygląda sekcja wiraży 7-10, ponieważ jest szybka i płynna. Nie mogę się już doczekać piątku i rozpoczęcia pracy.(Nataniel Piórkowski)
Toro Rosso
Max Verstappen: Kilkukrotnie odwiedzałem już Chiny, chociaż nigdy nie byłem w Szanghaju. Tor wygląda w porządku. Szczególnie podoba mi się długi, prawy pierwszy zakręt. Nie mogę się już doczekać kolejnego weekendu sezonu i spotkania z naszymi chińskimi fanami.Carlos Sainz Jr: Tor w Chinach jest dla mnie zupełnie nowy. Nie znam też zbyt dobrze samego kraju, więc nie mogę się już doczekać frajdy, jaką dadzą mi nowe doświadczenia. Z tego co mówili mi moi inżynierowie, obiekt w Szanghaju jest bardzo wyjątkowy. Ogólnie jeśli chodzi o ogumienie Pirelli, to trudniej jest obchodzić się z tylnymi oponami, ale w Szanghaju to przód wymaga większej troski i uwagi, ponieważ łatwo może pojawić się graining. Po tym względem możemy mieć do czynienia z podobnymi warunkami, jak w trakcie zimowych testów. Z uwagi na długie i szybkie zakręty, tor rysuje się jako spore wyzwanie – tym bardziej jednak nie mogę się już doczekać, by stawić mu czoło.(Nataniel Piórkowski)
Więcej wkrótce...
| |
| |
|
|
| |
|
|
|
F1WM.pl • Aktualności, Newsy i wyniki w WAP Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
|
|
Baza danych F1 • Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon Robert Kubica • Aktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW Inne serie • Auto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
|
| | |
|
|
| • ISSN 2080-4628 • Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym • Istnieje od 1999 roku • Wszelkie prawa zastrzeżone |
|
|
|
• • • |
| |
|