Lewis Hamilton (P1): Niekoniecznie fajnie jest zdobyć pole position bez walki na ostatnim okrążeniu, jednak nie ma sensu wybrzydzać! Myślę, że można było urwać jeszcze nieco czasu, jednak jestem zadowolony z pierwszego wyjazdu. Zawsze to był dobry tor dla mnie. Chodzi tu głównie o hamowanie i od młodości, zawsze byłem jednym z najpóźniej hamujących, więc myślę, że to dlatego zawsze pasuje mi ten obiekt. Świetnie się tu jeździ, jak na torze kartingowym. Zawsze wyjątkowo jest tu powrócić, gdyż to tutaj wygrałem swoje pierwsze Grand Prix, a do tego fani są niesamowici. Co roku jest ich mnóstwo na trybunach i tworzą niepowtarzalną atmosferę. Jeśli chodzi o wyścig, będzie ciasno. Muszę dziś przestudiować wszystko, by wrócić do wczorajszej formy. Nie byłem w stanie ustawić na torze bolidu tak, jakbym chciał, więc musimy wrócić z ustawieniami do wczorajszych. Ferrari wygląda tu na mocne, więc będziemy musieli dać z siebie wszystko.

Nico Rosberg (P2): Nawet pomimo przegranej walki o pole position, pierwszy rząd jest dobrą pozycją startową. Dzisiaj Lewis był nieco szybszy, więc mocniej cisnąłem na drugim przejeździe, by zmniejszyć stratę, jednak popełniłem błąd w pierwszym zakręcie. Niemniej jednak będzie kilka okazji do wyprzedzenia Lewisa w wyścigu. Miałem ostatnio dobre starty, jak również strategia może coś nam dać. Powinno być ekscytująco, ponieważ prognozy również są interesujące. Jestem podekscytowany. Kanada zawsze jest wyjątkowa, więc nie mogę się doczekać wyścigu.

Toto Wolff, szef zespołu: Bardzo ciasne kwalifikacje z niewielką różnicą pomiędzy Lewisem i Nico, jak również Vettel jest niewiele dalej. Ferrari poprawia się w kwalifikacjach, jednak nasi kierowcy nie dali się wyprzedzić. Czasami w sobotę widzimy wyniki trzeciego treningu i mamy nieco obaw o tempo i dzisiaj zajęło nam nieco czasu, zanim zrozumieliśmy jak najlepiej przygotować ultra-miękkie opony na mierzone kółko. Jednak później chłopaki mocno cisnęli. Obaj zaprezentowali świetne osiągi i Lewis zgarnął kolejne pole position. Jeśli chodzi o wyścig, jeśli popada to wynik kwalifikacji nie jest tak ważny. Ale jeśli będzie sucho to myślę, że możemy oczekiwać równego wyścigu z Ferrari i Red Bullem. Cokolwiek się wydarzy, jest to Kanada, więc wiemy, że będzie ekscytująco do samej mety.


Sebastian Vettel (P3): Po trzecim treningu myślałem o walce o pole position. Sądziłem, że mamy szansę zapewnić sobie pierwsze pole startowe. Wieczorem wprowadziliśmy sporo poprawek do ustawień i samochód świetnie się spisywał. Sądzę, że wszystkim nam towarzyszy uczucie, że mogliśmy dzisiaj osiągnąć coś więcej. Wydaje mi się, że nieco zbyt wcześnie dodałem gazu na wyjeździe z dziesiątego zakrętu. Nie wiem, ile straciliśmy przez to czasu, pewnie około 0,1s. W Kanadzie wszystko jest możliwe. Oglądaliśmy tutaj wiele szalonych wyścigów. Jutrzejsza pogoda powinna rzucić nam spore wyzwanie, więc zobaczymy. To wspaniałe miejsce na organizację Grand Prix.

Kimi Raikkonen (P6): Od wczorajszego wieczoru dokonaliśmy dużych postępów na płaszczyźnie zachowania bolidu, ale nie zawsze byłem dzisiaj zadowolony z jego prowadzenia. Ze względu na zmienną pogodę kwalifikacje były bardzo gorączkowym okresem. Nie mogę być zadowolony z mojej jazdy. Tu i tam pojawiały się problemy, a ja sam cały czas popełniałem błędy w dziesiątym zakręcie. Trudno było mi złożyć konkurencyjne kółko. Nie jest to dla nas łatwy weekend, ale mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.


Daniel Ricciardo (P4): Jestem zadowolony. To dla nas bardzo stabilny weekend. Sądzę, że w trakcie kwalifikacji udało nam się nieco podkręcić tempo – to w końcu najważniejsza sesja weekendu poza samym wyścigiem, więc cieszę się z czwartego pola. Moje tempo było tylko i kilka dziesiętnych części sekundy gorsze od rezultatu pole position, co na tym torze możemy uznać za coś pozytywnego. Miałem sporo szczęścia na moim ostatnim kółku, ponieważ dość mocno uderzyłem o ścianę na wyjeździe z szykany. Na szczęście nie straciłem przez to zbyt wiele czasu. W Kanadzie istotne znaczenie ma start, ale wydaje mi się, że mamy tu całkiem dobrą prędkość na prostych, więc możemy pokusić się o jakieś manewry wyprzedzania. Jutro z całą pewnością czeka nas emocjonująca rywalizacja, szczególnie jeśli utrzymają się nieprzewidywalne warunki pogodowe. Chciałbym, aby w grze o zwycięstwo liczyło się pięć lub sześć bolidów. Byłoby super!

Max Verstappen (P5): To były bardzo dobre kwalifikacje. Naszym celem było znalezienie się w czołowej piątce i cieszę się, że udało nam się go zrealizować. Liczyłem, że będziemy nieco bliżej Mercedesów, ale jest jak jest. Mój ostatni przejazd w Q3 nie był zbyt dobry. Zazwyczaj pozwala ci on na poprawę czasu, ale tym razem nie było o tym mowy. Tak czy owak, nie jest wcale tak źle. Kanada to nie Monako. Chociaż cały czas przejeżdżamy tutaj blisko ścian, to mamy więcej czasu, aby ewentualnie skorygować tor jazdy. Jutro trudno będzie pokonać Mercedesy. Także Ferrari wyglądają na całkiem szybkie. Pomóc może nam oczywiście odrobina deszczu.

Christian Horner, szef zespołu: To były ekscytujące kwalifikacje. Nie spodziewaliśmy się, że będziemy tutaj w stanie walczyć i czwarte i piąte miejsce. Daniel stracił tylko 0,35s do rezultatu pole position. To wspaniały wynik. Jeśli jutro pomoże nam pogoda, mamy wszystko, by zapewnić kibicom fascynujące widowisko. Dzisiejsze wyniki pokazują także, jak wielkiego postępu udało nam się dokonać w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy na płaszczyźnie jednostki napędowej. Rok temu plasowaliśmy się grubo ponad sekundę za zwycięzcą kwalifikacji. Dzisiaj było to już niecałe 0,4s.


Valtteri Bottas (P7): Sądzę, że dobrze nam dzisiaj poszło. Pochmurna pogoda utrudniła nam nieco odpowiednie dogrzanie ogumienia – największym problemem były przednie opony. Poza tym nie mogliśmy narzekać na prowadzenie się bolidu. Czasy okrążeń były dzisiaj bardzo do siebie zbliżone i możemy śmiało powiedzieć, że poradziliśmy sobie lepiej, niż podczas kilku ostatnich weekendów. Wiadomo jednak, że liczy się tylko wyścig. Wielką niewiadomą pozostaje pogoda.

Felipe Massa (P8): Była to dla nas bardzo konkurencyjna sesja – różnice były minimalne. Dzięki świetnie przygotowanemu bolidowi mogłem dzisiaj wykonać bardzo dobrą pracę. Jestem zadowolony z mojego szybkiego okrążenia. Gdybym dysponował podobnym bolidem jak Valtteri, wynik mógłby być jeszcze lepszy. Jestem zadowolony z dzisiejszego występu, mając w pamięci wczorajszy incydent.

Rob Smedley, dyrektor ds. osiągów bolidu: Sądzę, że osiągnęliśmy dzisiaj nasze maksimum. Szkoda, że dysponujemy tutaj czwartym najszybszym bolidem w stawce, ale takie są fakty i musimy się z tym pogodzić. Zdajemy sobie sprawę, że przed nami sporo pracy ukierunkowanej na poprawę potencjały pakietu. Jeśli chodzi o kwalifikacje, to możemy być umiarkowanie zadowoleni z naszego występu. Wiemy jednak, że najważniejszą częścią weekendu jest jak zawsze wyścig. Dysponujemy tutaj całkiem konkurencyjną konstrukcją, a w piątek byliśmy zadowoleni z tempa na dłuższych przejazdach, więc liczymy, że wyjedziemy z Montrealu z dużą zdobyczą punktową.


Nico Hulkenberg (P9): Jestem zadowolony z dzisiejszych osiągów. Zawsze chce się być wyżej, jednak myślę, że osiągnęliśmy maksimum, a dziewiąta lokata to solidny wynik, który powinien dać nam jutro punkty. Różnice były bardzo małe, wiec ważne było przejechanie okrążenia bez błędów, ponieważ nawet kilka dziesiątych kosztowało pięć pozycji. Warunki były dość stabilne i nawet deszcz w Q1 nie zmienił poziomu przyczepności. Jeśli jutro będzie padać, to zdecydowanie będzie interesująco. Jeśli będzie sucho, to wystartuję na ultra-miękkich oponach, jak wszyscy w czołowej dziesiątce i postaram się wykorzystać strategię by awansować.

Sergio Perez (P11): Wiedziałem, że wejście do Q3 będzie trudne, ponieważ musieliśmy użyć więcej opon niż chcieliśmy w Q1. To oznaczało, że miałem tylko jeden komplet świeżych gum na Q2. W każdym razie dałem z siebie wszystko i wynikiem była 11 lokata, co nie jest złym miejscem do startu w wyścigu. W Montrealu można oczekiwać wszystkiego, zwłaszcza jeśli pogoda będzie zmienna, więc wszystko przed nami. Myślę, że mamy dobre tempo wyścigowe, więc zdecydowanie możemy walczyć o punkty.

Bob Fernley, zastępca szefa zespołu: Wiedzieliśmy przed kwalifikacjami, że będziemy musieli zaprezentować idealne okrążenia, by wejść do Q3, więc dziewiąta i jedenasta pozycja jest dobra. Pogoda była zagadką przez większość sesji, ale pomimo lekkiego deszczu, nie wpłynęło to na bieg wydarzeń. Okrążenia Nico były czyste, jednak nie mieliśmy tempa czołowej ósemki. Jeśli chodzi o Sergio, niewiele stracił do Q3, ale 11 pozycja oznacza, że może wybrać opony do startu. Strategia będzie kluczowa, więc możemy to wykorzystać. Niepewne prognozy oznaczają, że ciężko dokonać jakichkolwiek typów. Jeśli będzie sucho, nasze tempo wyścigowe będzie mocne, jednak wiemy, że jesteśmy również mocni w deszczu. Cokolwiek się wydarzy to chcemy zdobyć punkty dwoma bolidami.


Fernando Alonso (P10): Dzisiaj mieliśmy bardzo fajną niespodziankę. Definitywnie jestem szczęśliwy z tej sesji, ponieważ to może być szalony tor przy tak różnych warunkach, ale już jutro może być ciężej, ponieważ spodziewany jest deszcz, z którego postaramy się skorzystać. Jestem bardzo szczęśliwy, wykonaliśmy niesamowitą pracę z tym bolidem w ostatnich miesiącach i na ten moment znajdujemy się na lepszej pozycji niż oczekiwaliśmy. Chcę podziękować każdemu w zespole, byliśmy zaledwie 0,4 sekundy za Ferrari w Q2, więc to może być bardzo motywujący czynnik dla każdego w McLarenie i Hondzie. Jesteśmy gotowi do ataku, ponieważ nie walczymy o tytuł i nie mamy nic do stracenia. Definitywnie zamierzamy pójść na całość.

Jenson Button (P12): Pierwsza dziesiątka to miejsce, w którym definitywnie się znajdujemy i byliśmy w nim w kilku ostatnich wyścigach. Poza tym nie jesteśmy tu tak konkurencyjni jak w Monako, więc z dzisiejszego dnia definitywnie są jakieś pozytywy. Na ostatnim okrążeniu w Q2 nie jechałem za innym kierowcą w przeciwieństwie do Fernando, więc do momentu ostatniego sektora moje szanse na Q3 wyglądały dobrze. Jeżeli jutro będzie sucho, to wyruszę na świeżych oponach i postaram się zdobyć kilka punktów. Z kolei w przypadku deszczu po prostu zobaczymy co się wydarzy. Pogoda może bardzo wymieszać stawkę i wtedy będziemy zdani na strategię, więc nie mogę się już doczekać.

Eric Boullier, szef zespołu: Fernando wykonał bardzo dobrą robotę wchodząc do Q3, ponieważ ta sztuka udała nam się już trzeci raz z rzędu. Obaj kierowcy byli szczęśliwi z balansu bolidu, więc jasne jest, że praca wykonana między wyścigami zaczyna się odpłacać. Spodziewany jest jutro deszcz i nawet jeżeli suchy wyścig będzie dla nas łatwiejszy, to nasi kierowcy udowodnili, że są mistrzami jazdy w zmiennych warunkach. Rzecz jasna wygrana dla McLarena-Hondy nie jest czymś w co jutro celujemy, ale możecie być pewni, że Fernando i Jenson, a także cały zespół podejdą do wyścigu z dużą werwą.


Esteban Gutierrez (P13): To była trudna sesja z powodu zmieniających się warunków na torze. Padał trochę deszcz i musieliśmy się do tego dostosować. Interesujące było wyciskanie maksimum z bolidu. Nie był to na razie najłatwiejszy weekend do utrzymania skupienia, ponieważ nie czułem się zbyt dobrze, jednak jestem zadowolony z tego co dziś osiągnąłem. Zamierzam trochę odpocząć i wrócić do formy, więc liczę na dobry wyścig jutro.

Romain Grosjean (P14): Balans bolidu nie jest daleki od dobrego, jednak po prostu nie mieliśmy przyczepności. Nie rozgrzewamy ich odpowiednio. Z jakiegoś powodu na początku sezonu potrafiliśmy to zrobić, ale nie potrafimy tego powtórzyć. Oznacza to, że nie mogę prowadzić bolidu tak jakbym chciał. Wczoraj nasze długie przejazdy były dobre, więc miejmy nadzieję, że jutrzejszy wyścig będzie lepszy.

Guenther Steiner, szef zespołu: Myślę, że po treningach wiedzieliśmy, że będziemy mniej więcej na tych pozycjach. Jesteśmy bardzo blisko ekip przed nami, co jest zachęcające. Idziemy do przodu i czujemy się bardzo stabilnie. Osiągnęliśmy co chcieliśmy osiągnąć i jesteśmy w dobrej sytuacji przed jutrzejszym wyścigiem. Pogoda jest dość humorzasta, jednak jest taka sama dla każdego. Wykorzystamy każdą okazję i zobaczymy co się stanie.


Carlos Sainz (P15): Wielka szkoda. To był dla nas dobry weekend do momentu pierwszego wyjazdu w Q2, kiedy to rozbiłem się na Ścianie Mistrzów. To był mały błąd, ale jak wiemy w Kanadzie nawet niewielka pomyłka może zakończyć twoją sesję... Bariery są tutaj bardzo blisko! Podczas tego weekendu kilka razy zdarzyło mi się dotknąć tą ścianę, ale dzisiaj wyglądało to inaczej i kontakt był dużo mocniejszy. Wiedziałem, iż wejście do Q3 będzie trudne, więc dałem z siebie więcej i być może to jest przyczyna błędu. Na szczęście wyglądamy na mocnych i punkty są wciąż możliwe, więc musimy się upewnić, iż stać nas na kolejny finisz w pierwszej dziesiątce, ponieważ to jest nasz cel nawet jeżeli ruszamy z dwudziestego pola.

Daniił Kwiat (P16): Nie uważam by to była zła sesja kwalifikacyjna, ale szkoda, że nie znaleźliśmy tych dodatkowych dziesiątych sekundy, które umożliwiłyby nam wejście do Q3... To jedyny frustrujący aspekt, ponieważ nasza praca pod względem opon nie była wystarczająca i nie pokazaliśmy pełnego potencjału. Trzynaste pole to nie najlepszy wynik, więc musimy teraz to sprawdzić. Po mojej stronie kwalifikacje były normalne, ale za kierownicą bolidu nie czułem się już komfortowo. Poza tym czeka mnie start z jeszcze dalszej pozycji z powodu kary po wyścigu w Monako, ale jutro wszystko się może zdarzyć i musimy wykorzystać każdą nadarzającą się okazję. Bolid jest dosyć solidny, co daje mi pewność, że mogę naciskać. Będziemy potrzebowali mądrej strategi.

Jody Egginton, inżynier ds. osiągów bolidu: Dzisiaj mieliśmy interesujący oraz jednocześnie frustrujący dzień. Q1 odbyło się bez żadnych problemów dla naszych kierowców, ponieważ zdołali przejść dalej. Na pierwszym okrążeniu w Q2 Carlos wyglądał bardzo dobrze, ale niestety uderzył w ścianę i to był koniec jego sesji. Wielka szkoda, ponieważ mógł wejść do trzeciego segmentu. Co do Daniiła, to nie wykonaliśmy wystarczająco dużego postępu, by Q3 było realne, więc musimy przeanalizować odpowiedzialne za to czynniki. Poza tym Daniił ma karę otrzymaną po Grand Prix Monako, a Carlos za wymianę skrzyni wyruszy dwudziesty. Mamy więc dwa bolidy na końcu stawki i teraz musimy czerpać korzyści ze strategii i możliwych neutralizacji, by wywalczyć punkty.


Jolyon Palmer (P17): Jestem zadowolony z okrążenia, które przejechałem, a bolid był dziś znacznie lepszy. Szkoda, że tor zrobił się bardziej śliski, gdyż mogłem pojechać jeszcze jedno kółko. Było bardzo ciasno, 0,015 sekundy to praktycznie nic! Dobrą sprawą jest to, że bolid poprawił się pod względem ustawień od wczoraj. Nie ma tu przejść dla pieszych, więc mam nadzieję na udany wyścig.

Kevin Magnussen (start z pit lane): Cóż mogę powiedzieć? Oczywiście wolałbym jeździć, a nie oglądać kwalifikacje. Wilgotne warunki zaskoczyły mnie rano, a ściany nie wybaczają tutaj. Przykro mi z powodu mojej ekipy, ponieważ mają wiele roboty przed sobą. Dam z siebie wszystko, by te wysiłki opłaciły się jutro w wyścigu.


Pascal Wehrlein (P18): Jestem bardzo zadowolony z kwalifikacji, byłem bardzo blisko Q2 i jesteśmy przed Sauberami, którzy są naszymi najbliższymi rywalami na ten moment. Wiedzieliśmy, że będziemy mogli tu z nimi wygrać, z powodu długich prostych. Jednak potrzeba również dobrego hamowania i trakcji i wygląda na to, że posiadamy to wszystko. Na pierwszym komplecie opon tor był zupełnie w porządku, ale później zaczęło padać i zrobiło się ślisko, tak więc się nie poprawiliśmy. Przekroczyliśmy dziś oczekiwania, więc mam nadzieję, że jutro również się to uda.

Rio Haryanto (P20): Dzisiejszy dzień był bardzo rozczarowujący. Tempo nie było świetne i pojawił się deszcz gdy wyjechałem na drugim komplecie opon, więc straciłem panowanie nad bolidem w czwartym zakręcie i uderzyłem w ścianę. Myślę, że Pascal pokazał, iż bolid jest konkurencyjny i mamy tempo. Po prostu nie miałem szansy na pokazanie się. Jutro może być mokro, więc postaram dać z siebie wszystko.

Dave Ryan, dyrektor wyścigowy: Dzień mieszanych emocji dla nas. Pascal wykonał świetną robotę. Jego pierwsze okrążenie było bardzo mocne i był blisko wejścia do Q2, wszystko się dla niego poukładało. Myślę, że może być zadowolony z tego gdzie startuje. Rio również miał dobry poranek i dobrze spisywał się w kwalifikacjach do przyjścia deszczu, kiedy niestety stracił panowanie nad bolidem w czwartym zakręcie. Mamy nieco uszkodzeń z prawej strony na tyle, więc zajmie nam to nieco czasu, jednak jestem pewny, że jutro powalczymy.


Felipe Nasr (P19): To były trudne kwalifikacje. Generalnie zmagałem się z przyczepnością. Nawet podczas trzeciego treningu była ona zdecydowanie lepsza. Jeśli mam być szczery, to ani przez chwilę nie byłem w stanie dać z siebie maksimum możliwości w trakcie czasówki. Opóźniliśmy drugi przejazd i pojawiliśmy się na torze akurat, gdy zaczynało padać. Szkoda. Jeśli chodzi o wyścig, to wiadomo, że istotne znaczenie będzie miała pogoda. Musimy zachowywać pozytywne nastawienie i mieć nadzieję, że staniemy przed szansami walki o wyższe lokaty.

Marcus Ericsson (P21): Za nami udane kwalifikacje. Mój pierwszy przejazd był w porządku. Na drugi wyjechaliśmy trochę później niż wiele innych zespołów. Krótko po tym zaczął padać deszcz, szczególnie pod koniec okrążenia. Nie była to najłatwiejsza sesja. Jeśli jutro utrzymają się niestabilne warunki pogodowe, to w wyścigu może dojść do kilku poważniejszych przetasowań. Ponieważ rozpoczynamy rywalizację z końca stawki, może nam dać to szansę walki o lepsze wyniki.