F1 > GP Australii 2017 > Wypowiedzi po sesjach 1 i 2

Mercedes

Lewis Hamilton (P1/P1): Dobrze jest być znowu w Australii i jestem bardzo zadowolony z powrotu do samochodu, zwłaszcza po takim dniu jak dzisiaj, gdzie niemal wszystko poszło idealnie. Po pewnych problemach z Barcelony, nie wiedzieliśmy, czy tutaj się powtórzą. Teraz samochód jest dokładnie taki jaki powinien. Jak na razie mamy dobrą formę, zarówno na długich, jak i krótkich dystansach. Opony spisywały się dobrze. Przed dzisiejszym dniem nie wiedzieliśmy czego się spodziewać. Rano wiedzieliśmy, że Ferrari nie jeździło na maksimum możliwości. Oczywiście w drugim treningu byli szybcy. Zobaczymy jutro jak się wszystko ułoży. Czuję się tu jak w domu. Będę walczył z całych sił, by wygrać ten wyścig.

Valtteri Bottas (P2/P3): Świetnie jest wrócić na tor po testach w Barcelonie. Ciągle mamy nieco pracy przy balansie, jednak wszystkie przejazdy odbyły się dziś bez problemów. Z mojej strony zdecydowanie poszliśmy do przodu. To będzie pracowite popołudnie. Jeśli chodzi o tempo, to były tylko treningi, więc jutro zobaczymy gdzie się znajdujemy. Wszyscy jadą na limicie i już dziś widzieliśmy mocne czasy. Tor jest zawsze nieco brudny na początku weekendu, jednak przywykniemy do tego.

(Łukasz Godula)

Ferrari

Sebastian Vettel (P6/P2): Po piątkowych treningach trudno jest mówić o jakichkolwiek prognozach na resztę weekendu. Dobrze jest wrócić do kokpitu. W trakcie porannej sesji mieliśmy kilka drobnych problemów, które nieco nas spowolniły, ale po południu wszystko poszło już lepiej. Balans nie był zły, ale wciąż możemy go poprawić. Czasy okrążeń nic nie znaczą. Dopiero jutro dowiemy się, jak wygląda nasza rzeczywista sytuacja.

Kimi Raikkonen (P5/P4): Możemy być zadowoleni, bo ogólnie treningi nie poszły nam tak źle. Dowiedzieliśmy się wielu rzeczy, a teraz musimy wskazać obszary, które wciąż wymagają poprawy. Jeśli chodzi o nasze tempo, to trudno porównywać je z zimowymi testami. Albert Park to dość specyficzny obiekt. Trudno na nim uzyskać jasny obraz sytuacji w stawce.

(Nataniel Piórkowski)

Red Bull

Daniel Ricciardo (P3/P5): O poranku prezentowaliśmy całkiem mocne tempo. Po południu wprowadziliśmy kilka zmian licząc na poprawę tempa – prawdopodobnie nie wypadły one tak, jak życzylibyśmy sobie tego z Maxem. Wciąż stać nas na więcej. Poranek był obiecujący, a po południu sprawdziliśmy kilka rzeczy – w porządku, nie spisały się zgodnie z oczekiwaniami, więc prawdopodobnie będziemy musieli postawić krok w tył, starając się zrozumieć, jak możemy poprawić naszą dyspozycję przed sobotą. Mercedes jest szybki, ale jak na tę chwilę mowa tu bardziej o Lewisie niż Valtterim... Valtteri zdaje się być w naszej grupie lub grupie z Ferrari... Moim zdaniem sami jesteśmy w stanie wejść na ten poziom. Walka o pole position może okazać się zbyt trudna, ale stać nas na awans do małej grupy ze ścisłej czołówki.

Max Verstappen (P4/P6): Sądzę, że na tę chwilę jesteśmy nieco zbyt wolni i musimy postarać się o poprawę naszego tempa. Wydaje mi się, że Mercedesy są ponownie bardzo szybkie, więc trudno będzie je pokonać. Ich konkurencyjność widać na pierwszy rzut oka. Drugą siłą stawki powinno być Ferrari. Jeśli chcemy ich pokonać, to przed nami wciąż sporo ciężkiej pracy. Sądzę, że nasza sytuacja jest zgodna z oczekiwaniami. Postaramy się jak najlepiej ją wykorzystać.

(Nataniel Piórkowski)

Toro Rosso

Carlos Sainz (P11/P7): Rozpoczęliśmy sezon w pozytywny sposób. Byliśmy w stanie zrealizować założony program bez doświadczania żadnych problemów. Taki był nasz główny cel na dzisiejszy dzień. Uczymy się i w dalszym ciągu zbieramy informację powiększając zasób wiedzy po zimowych testach. Z całą pewnością za nami pozytywny piątek. Wcale nie oznacza to jednak, że możemy sobie pozwolić na relaks – wiemy, że w sobotę sprawy lubią się komplikować. Teraz musimy skupić się na poprawie czasów okrążeń. Jako kierowca czujesz, o ile większy potencjał drzemie w tych bolidach. Dzisiaj po południu pokonałem moje najszybsze w karierze okrążenie toru w Melbourne, a to dopiero drugi trening! Wciąż mamy możliwości poprawy.

Daniił Kwiat (P12/P10): Za nami produktywny piątek. Byliśmy w stanie ukończyć wiele okrążeń i bez większych trudności zrealizować cały założony program. Wciąż wszystko pachnie nowością – jesteśmy tu po raz pierwszy z tymi bolidami, więc każdy będzie liczył na dokonanie wieczorem sporych postępów. My również postaramy się je osiągnąć. Zawsze ma się pole do poprawy i jestem przekonany, że przed sobotą uda nam się postawić krok naprzód. Cieszę się, że w końcu wróciliśmy do jazdy i możemy rywalizować ze sobą w trakcie wyścigowego weekendu. To jak powrót do szkoły!

(Nataniel Piórkowski)

Haas

Romain Grosjean (P8/P8): To był dość dobry dzień. Samochód prowadzi się znacznie lepiej niż na testach, co jest świetne. Dobrze jest pojeździć z odpowiednimi ustawieniami. Mniej więcej wykonaliśmy dzisiejszy program, jednak po drugiej stornie garażu doświadczyliśmy kilku problemów. Możemy się jednak podzielić danymi i poprawić się jutro. Jestem pewny, że jest mnóstwo obszarów, które możemy poprawić. Mam nadzieję, że jutro będzie dobry dzień.

Kevin Magnussen (P17/P19): To był frustrujący dzień. Niewiele jeździłem. Zobaczymy co się stało i zlokalizujemy problem. Zobaczymy co się jutro stanie. Nie wiemy też jaka będzie pogoda. Może popadać i wszystko się wtedy zmieni. Dobrze jednak widzieć, że bolid jest konkurencyjny. Zapowiada się ekscytujący sezon. To pozytywy, które możemy dziś odnotować.

(Łukasz Godula)

Renault

Nico Hulkenberg (P9/P9): Można powiedzieć, że był to niezły piątek i mamy dobrą bazę do pracy. Wykonaliśmy solidny progres z balansem i ustawieniami, jak również lepiej poznaliśmy opony. Nasz R.S.17 spisuje się dobrze na Albert Park i wiemy, że możemy się jeszcze jutro poprawić dzięki temu co dzisiaj poznaliśmy.

Jolyon Palmer (P19/P20): Niestety był to dla nas krótki dzień. Mieliśmy mały problem w pierwszej sesji, a później wypadłem w drugim treningu, co wymagało wymiany kilku części. Nie wiem co dokładnie się stało, musimy się dokładnie przyjrzeć danym. Przykro mi z powodu ekipy, bo dodałem im sporo pracy. Albert Part to fajny tor, tym bardziej w nowych bolidach. Mam nadzieję, że jutro więcej pojeżdżę, jednak mimo wszystko będziemy z tyłu z przygotowaniami.

(Łukasz Godula)

Force India

Sergio Perez (P10/P11): Zawsze dobrze jest rozpocząć sezon od bezproblemowego piątku i przejechać w trakcie treningów wiele kilometrów. Podobnie jak miało to miejsce w przeszłości, także teraz tor był "zielony" w trakcie porannej sesji. Warunki uległy znaczącej poprawie przed popołudniowymi zajęciami. Udało nam się sprawdzić możliwości wszystkich dostępnych w ten weekend mieszanek, zbierając przy tym dane, dzięki którym wieczorem będziemy mogli pracować nad poprawą tempa. Wciąż uważam, że jest kilka obszarów, z których możemy wydobyć większy potencjał. Musimy poświęcić temu wszystkie nasze wysiłki.

Esteban Ocon (P16/P13): Nie był to najlepszy początek dnia – problem z układem hamulcowym oznaczał opóźnienie startu realizacji mojego programu. Po południu było już łatwiej i mogłem wejść w lepszy rytm. Priorytetem na wieczór pozostaje ocena możliwości wprowadzenia poprawek. Musimy określić, w jaki sposób możemy znaleźć brakujące części sekundy. Mam nadzieję, że w trakcie ostatniego treningu dokonamy progresu i będziemy dobrze przygotowani do sesji kwalifikacyjnej.

(Nataniel Piórkowski)

McLaren

Fernando Alonso (P14/P12): W porównaniu do zimowych testów, dzisiaj mieliśmy mniej problemów niż w Barcelonie. Mogliśmy więcej pojeździć, więc byliśmy w stanie wycisnąć nieco więcej z samochodu, to pozytywne. Mimo to wiele pracy przed nami, ponieważ jesteśmy dość daleko za czołówką w kwestii czasu okrążenia. Za każdym razem, gdy byliśmy dziś na torze, uczyliśmy się czegoś nowego. Byliśmy również w stanie przetestować nieco nowych części i wygląda na to, że dobrze pracują. Mamy sporo do odrobienia, więc musimy zmaksymalizować to co mamy.

Stoffel Vandoorne (P20/P17): Dzisiejsze odczucia z samochodu były w porządku. Oczywiście rano straciłem nieco czasu, jednak mieliśmy dobry drugi trening, nabijając w nim nieco kilometrów. Pokonanie większego dystansu było moim głównym celem dzisiaj, nie patrzałem aż tak uważnie na czasy, chodzi na razie o poczucie samochodu. Z każdym okrążeniem poprawiam wyniki i czuję się lepiej. Jestem zadowolony, że zmiany w ustawieniach idą w dobrym kierunku. Znacznie się poprawiłem pomiędzy treningami, więc mam nadzieję jutro na kolejny krok naprzód.

(Łukasz Godula)

Williams

Felipe Massa (P7/P14): To nie był taki dzień, jakiego się spodziewaliśmy. Nie dokończyłem drugiej sesji, przejechałem tylko sześć okrążeń. Tor ciągle był nieco brudny, a później nagle mieliśmy problem w samochodzie. Wskoczył bieg neutralny i nie mogłem już nic zrobić. Straciłem przez to szansę sprawdzenia ultra-miękkich opon i symulacji wyścigu. Szkoda, ponieważ w Barcelonie notowaliśmy wiele kilometrów, ale nie jest to żaden poważny problem. Musimy się jutro skoncentrować.

Lance Stroll (P13/P16): Dla mnie był to dobry dzień. Przejechałem nieco okrążeń i uczyłem się toru. Dobrze jest wrócić do jazdy, zwłaszcza po długim przygotowaniu, tutaj musiałem się szybko przystosować. Nigdy tu wcześniej nie byłem, więc nie mogłem od razu jechać na limicie. Nie ma tu miejsca na błędy, jednak fajnie się jeździ po tym obiekcie. Drugi trening był nieco przerywany. Pierwszy przejazd był dobry, ale drugi został przerwany żółtą flagą, więc musiałem odpuścić, co oznaczało, że nie przejechałem mocnego kółka na ultra-miękkich oponach. Jednakże to były dopiero pierwsze treningu. Możemy się poprawić, a ja się wiele uczę.

(Łukasz Godula)

Sauber

Marcus Ericsson (P15/P15): Ogólnie był to dla nas pozytywny dzień. W trakcie testów w Barcelonie nie byliśmy zupełnie zadowoleni z balansu bolidu. Po przeanalizowaniu wszystkich danych udało nam się dokonać postępów, dzięki którym tu w Melbourne czujemy się już dużo bardziej komfortowo za kierownicą. Dzisiaj przejechaliśmy sporo kilometrów korzystając z różnych mieszanek ogumienia. Generalnie za nami udany start wyścigowego weekendu.

Pascal Wehrlein (P18/P18): Nie jestem całkowicie usatysfakcjonowany tym, jak poszedł mój pierwszy trening. Wciąż pracujemy nad stworzeniem optymalnych ustawień bolidu. Pozytywne jest to, że zarówno o poranku jak i po południu udało nam się zebrać sporo dobrych danych do analizy. Koncentrujemy się już na sobocie, licząc na dalsze postępy.

(Nataniel Piórkowski)