Lewis Hamilton (P1): Zespół wykonał świetną pracę. Warunki na torze były dzisiaj bardzo trudne, wiatr stawał się coraz mocniejszy. W jedenastym zakręcie odczuliśmy silny podmuch z przodu, w pierwszym zakręcie – z tyłu. Przez szybką sekcję w pierwszym sektorze wiatr wiał z tyłu, a na dojeździe do dziewiątego wirażu znowu z przodu. Wszystko zmieniało się z sekcji na sekcję, przez całe okrążenie. Trzeba było jechać na wyczucie. Właśnie z tego powodu uwielbiam ten tor. Jest fantastyczny do jazdy. Nie spodziewam się, że już jutro zostanę mistrzem. Sebastian wykonał dzisiaj kawał dobrej roboty. Dam z siebie wszystko, ale Seb jest tuż za mną. O ile nie popełni głupiego błędu – a to mało prawdopodobne – nasza rywalizacja zostanie przedłużona o kolejne wyścigi.

Valtteri Bottas (P3): To nie była łatwa sesja. Każde okrążenie było inne. Nie popełniłem żadnego większego błędu, po prostu moja starta czasowa była bardzo znacząca. Pierwszy przejazd był w porządku. Lewisowi udało się mocniej poprawić tempo pomiędzy Q2 i Q3. Nie udało mi się wyczuć poprawy warunków na torze, co negatywnie odbiło się na moim drugim przejeździe. Cały czas wiał mocny wiatr, więc wprowadzaliśmy zmiany w ustawieniach, próbując poprawić tempo. Niestety bolid nie prowadził się najlepiej. Jeszcze raz powiem – okrążenia były w porządku, po prostu brakowało nam tempa. Miałem szczególne problemy w trzecim sektorze. Wynikały one z operowania hamulcem, blokowania się kół. Traciłem też dużo czasu w zakrętach numer 13 i 15 – dwóch długich wirażach.


Sebastian Vettel (P2): Moje ostatnie kółko w Q3 wystarczyło na pierwszy rząd i ostatecznie byliśmy bliżej niż się spodziewaliśmy. Nie mogę się doczekać wyścigu, zobaczymy co będziemy w stanie ugrać. Samochód jest dobry i generalnie mamy lepsze tempo wyścigowe, więc powinno być lepiej. Ponownie zespół wykonał niesamowitą pracę nad wymianą podwozia i nawet nie złamali limitu czasu pracy! Jeśli chodzi o jutro to potrzebujemy dobrego startu i wtedy będziemy mogli naciskać na rywali. Nie jestem zbyt zmartwiony startem z mniej nagumowanej strony, ponieważ widzieliśmy już, że tak też można atakować.

Kimi Raikkonen (P5): Dzisiaj samochód był lepszy niż przez cały weekend do tej pory. Po piątkowych sesjach dokonaliśmy kilku zmian i kwalifikacje były już dobre. Staraliśmy się jak mogliśmy, jednak piąta pozycja była maksimum co mogliśmy osiągnąć. Myślę, że dało się wycisnąć więcej z samochodu, ale w niektórych miejscach ciężko to było wykorzystać. Miałem problemy z poskładaniem zakrętów, niektóre okrążenia były dobre, a inne trudniejsze. To były niezłe kwalifikacje, jednak jestem pewny, że możemy się lepiej spisać, więc nie do końca jestem zadowolony. Na starcie walka będzie zacięta, postaramy się dobrze ruszyć i zobaczymy co się wydarzy w pierwszym zakręcie...


Daniel Ricciardo (P4): Byłem zadowolony gdy przekraczałem linię mety z czwartej pozycji. Jednak później zobaczyłem, że do Valtteriego dzieliła mnie tylko setna sekundy, więc już się tak nie cieszyłem, aczkolwiek zrobiłem co mogłem. W Q1 byłem daleko z tyłu i nawet podczas trzeciego treningu nie byłem zbyt zadowolony, więc nie jest to najłatwiejszy weekend. Wiatr był dość mocny, co powodowało problemy. Tor jest naprawdę otwarty i wieje na nim z każdego kierunku. Biorąc pod uwagę to, oraz fakt, że trasa jest wyboista daje odpowiedź, dlaczego czasy nie są wybitne w tym roku. Jednak na ostatnim kółku w kwalifikacjach udało się znaleźć trochę czasu, więc jestem zadowolony. Drugi rząd jest niezły przed jutrzejszą walką.

Max Verstappen (P17): Popełniłem trochę błędów w Q3. Powinienem był uzyskać czas porównywalny do tego, jaki odnotował Sebastian. Oczywiście nie jestem z siebie zadowolony. Powinienem być wyżej, ale gdy popełniasz dwa duże błędy, trudno cokolwiek na to poradzić. Dzisiaj było dość trudno. Na ostatnim przejeździe starałem się nieco mocniej – czułem, że wszystko szło jak trzeba, ale jeden z zakrętów wypadł bardzo słabo. W zasadzie zrujnował całą moją próbę. W kolejnym sektorze próbowałem odrobić stratę, ale po raz kolejny zblokowałem koła na dohamowaniu. Q3 było dalekie od ideału. Startuję z końca stawki, więc na pierwszych okrążeniach będę tracił po kilka sekund za wolniejszymi bolidami. Zobaczymy, jak wszystko się ułoży. Celem minimum jest szóste miejsce na mecie wyścigu.


Esteban Ocon (P6): Jestem zadowolony z wyniku. Zespół wykonał fantastyczną robotę i byliśmy mocni w każdej sesji. Mamy sporą szansę na zgarnięcie sporej ilości punktów. To nie były łatwe kwalifikacje, ponieważ nie czułem się dobrze. Mocno bolała mnie głowa i miałem problemy z żołądkiem. Tak więc jestem zadowolony z ostatecznego rezultatu. Muszę teraz odpocząć i przygotować się na jutrzejszy wyścig.

Sergio Perez (P9): To dość rozczarowująca pozycja, ponieważ wiedziałem, że mam tempo na siódme lub ósme miejsce. Moim kwalifikacjom sporo zaszkodził Kevin w Q1 gdy mnie blokował. Kosztowało mnie to dodatkowy komplet opon i oznaczało, że w Q3 miałem tylko jedne świeże opony. Musiałem wykonać ostatnie kółko na używanych oponach. Nie mogę się doczekać wyścigu. Mam nadzieję na dobry start i awans w dalszej części zawodów.


Carlos Sainz (P7): Miałem sporo do poznania w czasie weekendu, jednak jestem niesamowicie dumny z tego co osiągnęliśmy. Niezły wynik jak na nasze pierwsze kwalifikacje! Nie była to najłatwiejsza sesja, ze zmianami temperatur i mocnym wiatrem, jednak wykonaliśmy dobrą robotę, więc jestem bardzo zadowolony. Przechodząc do nowego zespołu pod koniec sezonu zawsze jest wyzwaniem, jednak wszyscy w ekipie i w fabryce bardzo mi to ułatwili. Liczę na czysty wyścig jutro. Samochód mógł pojechać szybciej, jednak muszę się w nim lepiej zadomowić, tak więc finisz w czołowej dziesiątce jest naszym celem.

Nico Hulkenberg (P19): Mamy karę przesunięcia o dwadzieścia miejsc, więc bez względu na to gdzie bym się zakwalifikował, to wystartuję z tyłu. Zdecydowaliśmy się na pełną dowolność w strategii, jak również zaoszczędziliśmy silnik. Samochód był konkurencyjni, gdyż w Q1 łapałem się na czołową dziesiątkę. To jest tor gdzie łatwo się wyprzedza, więc jutro czekają nas interesujące możliwości. Nie mogę się doczekać ścigania.


Fernando Alonso (P8): Mieliśmy kilka obaw gdy tu przyjechaliśmy co do tego, jak konkurencyjni będziemy, jednak gdy wyjechaliśmy na tor to od razu dobrze się spisywaliśmy, byliśmy w czołowej dziesiątce w każdej sesji i to była miła niespodzianka. Przywieźliśmy również nieco poprawek i działają bardzo dobrze. Samochód dobrze się sprawował. Mieliśmy trudne warunki, było gorąco i wietrznie, a poziom przyczepności był niższy niż oczekiwaliśmy. W takich warunkach nasz samochód spisuje się bardzo dobrze, więc nasze okrążenie w Q2 było dobre i byliśmy w stanie przejść dalej. Jutro wystartujemy z ósmego miejsca z powodu kary dla Verstappena, więc myślę, że mamy duże szanse na punkty. Wiemy, że brakuje nam na prostych i będziemy tam wystawieni na ataki na pierwszym kółku, ale później gdy wszystko się ustabilizuje to powinniśmy utrzymać przewagę w szybkich zakrętach i dobrze się bronić.

Stoffel Vandoorne (P14): To wszystko co mogliśmy dziś osiągnąć, ponieważ mam nieco problemów w ten weekend. Od drugiego treningu nie czułem się zbyt dobrze w samochodzie. Pierwszy trening był dobry, miałem intensywny program rozwojowy nowego skrzydła. Gdy przenieśliśmy je do drugiego samochodu i powróciliśmy do poprzedniej konfiguracji, zacząłem mieć problemy z balansem co trwało do kwalifikacji. Nie miałem balansu w zakrętach, jednak w związku z karą przekazanie nowego skrzydło Fernando miało sens, gdyż da mu to szansę na punkty. Nie jesteśmy na idealnej pozycji, jednak tak już jest i mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. To trudny tor, a przed nami długi wyścig. Mam nadzieję, że degradacja opon da nam jakieś szanse na walkę. Dobrze jest widzieć Fernando w Q3 z nowym skrzydłem i wygląda na to, że spisuje się dobrze. Jeśli chodzi o jutro, musimy wszystko przeanalizować, jednak nasze tempo na długich przejazdach jest lepsze, więc zobaczymy. Start zawsze jest tu trudny, gdyż mamy szeroki pierwszy zakręt, jednak jeśli uda się dobrze ruszyć to możemy powalczyć. Fani są tutaj niesamowici i gdziekolwiek się udamy to nam kibicują, to naprawdę motywujące.


Felipe Massa (P10): Moje okrążenie było czyste. Pomiędzy trzema zespołami różnica była naprawdę mała, jednak niestety byliśmy za nimi. Musimy wszystko przeanalizować. Moje okrążenie było bez błędów, jednak niestety nie przeszliśmy do Q3. Byłem zadowolony z samochodu przez cały weekend, jedynie chciałbym się bardziej poprawić w sobotę.

Lance Stroll (P16): To był zły dzień. Miałem problem z jednostką napędową i dystrybucją mocy. To kosztowało mnie osiem dziesiątych na prostej i moje ostatnie kółko było przez to wolne. Czasami tak bywa, nie był to błąd ludzki, po prostu pech. W tak skomplikowanych jednostkach takie rzeczy się zdarzają, gdyż system przeskoczył w tryb zbierania energii, a nie kwalifikacyjny. Oczywiście jestem rozczarowany, jednak zobaczymy jak nam pójdzie jutro, ponieważ mamy dobre tempo.


Daniił Kwiat (P11): Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszych kwalifikacji. Wykonaliśmy dobrą pracę, mając do dyspozycji ograniczony zasób informacji. Pomimo problemów z trzeciego treningu znaleźliśmy optymalne ustawienia bolidu i wydaje mi się, że wycisnęliśmy z niego maksimum na finałowym pomiarowym okrążeniu. Inżynierowie wykonali dzisiaj bardzo dobrą pracę. Czułem się pewnie w kokpicie i liczę, że jutro uda nam się zamienić naszą pozycję na starcie w finisz w punktowanej dziesiątce. W wyścigu może zdarzyć się w wszystko, więc zachowujemy spokój, dbamy o opony i elastyczność strategii. Co będzie dalej? Zobaczymy.

Brendon Hartley (P20): Dość trudne kwalifikacje. Wciąż muszę się wiele nauczyć, ale jestem zadowolony. Te bolidy są nieziemsko szybkie. Jazda nimi jest wprost niesamowita, szczególnie na świeżych oponach, z małym zapasem paliwa. Zostałem rzucony na głęboką wodę, więc jestem zadowolony z tego, jak układa się mój weekend. Moje tempo na dłuższych przejazdach jest dość dobre – domyślam się, że ma to związek z całkiem sporym doświadczeniem, jakie zdobyłem w wyścigach długodystansowych! Mam motyle w brzuchu, ale próbuję sobie wmawiać, że to po prostu kolejny wyścig – nawet jeśli wiem, że tak nie jest... To naprawdę mój debiut w Formule 1! Zadbam o spokojny sen, a jutro będę naciskał tak mocno, jak tylko się da. Jestem ciekawy, jak dużego awansu dokonamy.


Romain Grosjean (P12): To ciężki weekend. Aż do kwalifikacji nie korzystałem z ultramiękkich opon. Wczoraj w trakcie symulacji kwalifikacji doszło do usterki technicznej, a dzisiaj popełniłem błąd i wypadłem z toru, zanim mogliśmy założyć je do naszego bolidu. Awansowaliśmy do Q2, co należy traktować jako bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę potencjał naszego bolidu. Pomimo tego nie traktujemy tego jako dobrego występu. Wiem, że nasz rezultat jest w dużej mierze związany z nie najlepszym wykorzystaniem ogumienia. Stąd biorą się zmiany w naszym tempie. Musimy się z tym uporać. Mam tylko nadzieję, że jutro dam naszym fanom okazję do świętowania.

Kevin Magnussen (P18): Coś było nie tak. Ogólnie cały ten weekend nie idzie jak dotąd po naszej myśli, ale nagle straciłem przyczepność. Nie miałem pojęcia dlaczego do tego doszło. Nie mam żadnego wytłumaczenia na to, że byłem najwolniejszym kierowcą na torze. To wielkie rozczarowanie. Opony sprawiały wrażenie zużytych. Były nowe, ale odczucia z jazdy okazały się fatalne. Później znalazłem się na drodze Sergio. Mogę tylko powiedzieć, że popełniłem błąd, nie robiąc mu miejsca.


Marcus Ericsson (P13): To był pozytywny dzień. W trakcie trzeciego treningu dokonaliśmy postępów zapewniając lepszą pracę ogumienia. Dzięki temu wydobyliśmy maksymalny potencjał z bolidu. Pod koniec Q1 złożyłem konkurencyjne okrążenie. To satysfakcjonujące po kilku mniej udanych weekendach Grand Prix. Mam dobre przeczucia przed jutrzejszym wyścigiem.

Pascal Wehrlein (P15): Nie jestem usatysfakcjonowany dzisiejszymi kwalifikacjami. Wczoraj wszystko wyglądało dość obiecująco, ale dzisiaj balans nie był już tak dobry. Początek kwalifikacji był w porządku, ale pod koniec mojego ostatniego okrążenia w Q1 wyjechałem poza tor. Przyjrzymy się danym, próbując dokonać postępów przed niedzielnymi zawodami.