Jesteśmy w trakcie kolejnego weekendu, gdzie Ferrari może przełamać dominację Mercedesa. Charles Leclerc we wszystkich treningach prezentował mocną formę oraz uniknął przygód w przeciwieństwie do swoich rywali. Tym bardziej musi boleć Ferrari awaria Vettela, która nie pozwoliła stajni z Maranello na zdobycie całego pierwszego rzędu.
Na pierwszy przejazd cała stawka poza Racing Point oraz Ferrari założyła miękkie opony. Wspomniane dwie ekipy postanowiły spróbować sił na pośredniej mieszance, co w przypadku Ferrari dało niezły efekt, gdyż Leclerc był najszybszy, niemal przebijając granicę 1:04. Mocnym czasem popisał się również Gasly, tracąc do Ferrari zaledwie 0,3 sekundy. Francuz niestety ponownie donosił zespołowi o braku mocy na jednym z okrążeń. Do incydentu doszło pomiędzy Raikkonenem i Hamiltonem. Anglik dość mocno przyblokował Fina w drugim zakręcie. Kimi dość wulgarnie wskazał Hamiltonowi co o tym myśli.
Dość niespodziewanie w zagrożeniu na drugim przejeździe znalazło się Toro Rosso. Daniił Kwiat jechał mocne okrążenie, jednak ogromny tłok w ostatnim zakręcie kompletnie zepsuł jego próbę i Rosjanin odpadł meldując się w Q1 za dwoma kierowcami Racing Point. W Williamsie Russell był szybszy od Kubicy o 0,3 sekundy. Na czele na drugi przejazd nie wyjechało Ferrari co pozwoliło wysunąć się na prowadzenie Verstappen przed Hamiltonem.
Podczas pierwszej próby w Q2 zgodnie z przewidywaniami na pośrednich oponach wyjechał Mercedes, jednak niespodziewanie na miękkich pojawili się na torze zawodnicy Ferrari. Szybszy był ponownie Leclerc, 0,2 sekundy przed Vettelem. Mocnym tempem popisał się ponownie Verstappen, gdyż na pośredniej mieszance był przed Mercedesami.
Na drugim przejeździe w Ferrari pojawił się tylko Leclerc, nieco się poprawiając, podobnie jak Hamilton, jednak tylko Mercedes i Verstappen w czołówce ruszą jutro na pośrednich oponach. Tymczasem do walki o pols position nie przeszli Grosjen, Hulkenberg (który i tak otrzyma karę przesunięcia na starcie), Albon (również kara), Ricciardo i Sainz (kara). Ponownie wyjątkowo słabe tempo zaprezentowało Renault, co może być zaskoczeniem, dlatego Magnussenowi pomimo błędu na ostatnim przejeździe udało się przejść dalej. Podobnie jak dwóm kierowcom Alfy Romeo.
Przed rozpoczęciem finałowej sesji w samochodzie Vettela doszło do problemu i mechanicy uwijali się, by naprawić boczną sekcję Niemca. Pierwsze kilka minut sesji dało nam jedynie wyjazd Alfy Romeo, a reszta zawodników pojawiła się na trasie dopiero na 8 minut przed końcem kwalifikacji. Poza Vettelem, u którego ciągle trwały prace.
W ostatnim zakręcie na szybkim kółku błąd popełnił Hamilton, dlatego był dopiero czwarty, za Verstappenem. Prowadził ze sporą przewagą Leclerc przed Bottasem i Verstappenem. Tymczasem z samochodu wysiadł Vettel, potwierdzając, że usterka jest zbyt poważna, by naprawić ją na czas.
Na drugim przejeździe Hamilton wskoczył przed Verstappena, za to Bottas spadł za Holendra. Na czele Leclerc utrzymał mocne prowadzenie i zdobył pole position. Na piątym miejscu uplasował się Magnussen, choć otrzyma karę za wymianę skrzyni biegów. Dalej mieliśmy Lando Norrisa, dwójkę Alfy Romeo, gdzie szybszy był Raikkonen. Bardzo słaby poszło ponownie Gasly'emu, który uzyskał najsłabszy czas w Q3.
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 50°C
Temperatura powietrza: 30°C
Prędkość wiatru: 1,1 m/s
Wilgotność powietrza: 25%
Sucho
