Lewis Hamilton pomimo niewielkiego bólu w okolicy żeber, będącego następstwem wypadku podczas kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Europy, uzyskał najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia w trakcie środowych testów na torze Jerez. Brytyjczyk przejął bolid MP4-22 od kierowcy testowego McLarena – Pedro de la Rosy i poprawił jego najlepszy czas z wtorku o 0,441 sekundy.

Zespół rozważał umieszczenie po południu de la Rosy w bolidzie w obawie o stan zdrowia swojego kierowcy wyścigowego, jednak po przerwie na lunch Hamilton czuł się na tyle dobrze, że mógł dokończyć dzisiejsze testy. Ich celem było między innymi sprawdzanie nowych części aerodynamicznych przeznaczonych na najbliższe wyścigi. Na jutro mają być dowiezione inne nowe części i ich testowaniem zajmie się de la Rosa.

Na drugiej pozycji ponownie uplasował się reprezentant Toyoty, jednak tym razem nie był to już kierowca testowy Franck Montagny a Ralf Schumacher, który od Hamiltona okazał się wolniejszy o ponad 0,8 sekundy. Niemiec w przeciwieństwie do Montagny'ego jeździł dzisiaj cały czas z włączonym systemem kontroli trakcji i skoncentrował się na przygotowaniach do Grand Prix Węgier oraz na pracy nad poprawą startów, które nie są najmocniejszą stroną bolidu TF107. Jutro Schumachera zastąpi Jarno Truli.

Trzeci czas uzyskał ponownie kierowca testowy Williamsa – Kazuki Nakajima, mieszcząc się jednak dzisiaj poniżej jednej sekundy straty do Hamiltona. Środowy program stajni z Grove zakładał głównie długodystansowe przejazdy, jednak Japończyk swój najlepszy czas uzyskał z małą ilością paliwa, podobnie jak większość kierowców z czołowej piątki. Nieznacznie wolniejszy od Nakajimy okazał się Robert Kubica, który jako jedyny kierowca musiał dzisiaj zatrzymać się na torze. Miało to jednak miejsce z samego rana i zespół BMW Sauber stracił z tego powodu bardzo mało czasu. W efekcie Polak przejechał 104 okrążenia, testując nowe części aerodynamiczne i mechaniczne do F1.07 przeznaczone do użycia w najbliższych wyścigach.

Nowe części aerodynamiczne testował także Heikki Kovalainen, który podobnie jak Kubica przejechał ponad 100 okrążeń. Fin zastąpił dzisiaj kierowcę testowego Renault – Nelsona Piqueta Jr, który w czwartek powróci jednak za kierownicę bolidu R27. Tylko jeden dzień testowy w tym tygodniu otrzymał również do swojej dyspozycji zdobywca pierwszego podium dla zespołu Red Bull Racing w tym sezonie – Mark Webber. Australijczyk uzyskał szósty czas dnia i obok pracy nad aerodynamicznymi oraz mechanicznymi aspektami bolidu RB3 testował także nową elektronikę na sezon 2008. Jutro za kierownicę tego auta powróci 18-letni Sebastien Buemi.

Ostatnimi uczestnikami dzisiejszych testów na torze Jerez byli James Rossiter (Super Aguri) i Rubens Barrichello (Honda). Rossiter okazał się szybszy o ponad 0,1 sekundy od Brazylijczyka, który skupił się dzisiaj na porównywaniu różnych pakietów aerodynamicznych do Hondy RA107. Najpierw jeździł ze standardowym pakietem, a potem sprawdzał różne usprawnienia w poszukiwaniu najlepszej konfiguracji na najbliższe wyścigi. Barrichello będzie jutro kontynuował testy, natomiast Rossitera zastąpi Takuma Sato.

Warunki pogodowe: gorąco i słonecznie
Temperatura: powietrze 23-35°C, tor 26-47°C

Zdjęcia z dzisiejszych testów na torze Jerez można znaleźć tutaj.

•Testy grupowe w Andaluzji, dzień 2/3 - 25.07.2007, Jerez - 4,423 km
	P.  Kierowca Nar. Zespół / bolid Op. Czas okr. Strata Odstęp Okr. Km 1.  Lewis Hamilton McLaren Mercedes MP4-22 1:19,670 - - 96 424,608 2.  Ralf Schumacher Toyota TF107 1:20,540 0,870 0,870 73 322,879 3.  Kazuki Nakajima Williams Toyota FW29 1:20,588 0,918 0,048 86 380,378 4.  Robert Kubica BMW Sauber F1.07 1:20,709 1,039 0,121 104 459,992 5.  Heikki Kovalainen Renault R27 1:20,881 1,211 0,172 104 459,992 6.  Mark Webber Red Bull Renault RB3 1:21,071 1,401 0,190 77 340,571 7.  James Rossiter Super Aguri Honda SA07 1:21,315 1,645 0,244 96 424,608 8.  Rubens Barrichello Honda RA107 1:21,444 1,774 0,129 80 353,840
Wszystkie dni należące do tej serii testów: 1/3, 2/3, 3/3 Zdjęcia z testu  |  Kalendarz testów

Źródło: Autosport.com, F1-Live.com