A co niby mają koszty do wiarygodności?!?!
A dlaczego przegrywający ma zarabiać?! To już w F1 mamy komunizm?
Poul, 28.10.2008 18:01 | | |
@Huckleberry - może dlatego, żeby w przyszłości w F1 nie jeździły tylko 3 zespoły ?
Coś FIA kręci. Jakie zespoły mają problemy? Williams i FI. Tylko u nich widać problemy z finansowaniem, ale nikt nie mówił, że jest to tani sport. Poza tym oni chyba nie widzą, że w F1 jest 6 zespołów producenckich, więc ktoś jest ważniejszy. Tak było, jest i będzie, że małe zespoły są na przegranej pozycji. Tak jak zauważył Huckleberry był już taki system, aby wszyscy byli równi i jakoś nie wypalił :P
"wiarygodnych" - no właśnie...zastanówcie się tam w Paryżu, co to słowo oznacza.
Mam nadzieje, że Ferrari posłucha FIA i zostanie w mistrzostwach. Inaczej we Włoszech nastąpi kataklizm. Nie licząc milionów fanów na świecie :-(. (w tym mnie)
Przecież FOTA wypracowała porozumienie - od przyszłego roku 25 silników będzie sprzedawanych za 10 milionów euro. Jednostki napędowe będą miały wydłużoną żywotność z 2 do 3 GP. Czego FIA jeszcze chce?
Poul - jeśli wszyscy będą MUSIELI byc na plusie to ja zakładam zespół ;P Będę mógł nic nie robić a i tak zarobię!
I myślę, że banki będą się do mnie ustawiały w kolejce z kredytami :P
A.S., 28.10.2008 21:20 | | |
Ha, ha, ha, a to FIA odwróciła kota ogonem jak czerwoni zagrozili jej paluszkiem.
Straszyła Toyota - Mosley ma to gdzieś, straszyli inni - Mosley ma to gdzieś, postraszyło Ferrari i FIA cichutko chowa się pod stół i przepraszająco twierdzi, że rada nadzorcza została wprowadzona w błąd...Boże jaka żenada.
Przy całym absurdzie pomysłu wprowadzenia jednakowych silników, wstydem jest też to, jak na groźby Ferrari reaguje FIA. Wiem, wiem najstarszy zespół w F1, ale to co inni się nie liczą??? Ile wielkich ekip odeszło i FIA miała to głęboko w poważaniu, nie licząc się z tym.
Przypomina to trochę sytuację z końca lat 80- tych jak FIA chciała zabronić stosowania silników V12. Ferrari zagroziło wtedy, że się wycofa z F1(zbudowali nawet bolid Indy Car i już planowali się wyprowadzić za Ocean - szkoda, że tego nie zrobili) i wtedy FIA rakiem wycofała się ze swoich zamierzeń pozwalając długi czas stosować czerwonym V12.
Ciekawe, czym jeszcze Ferrari grozi FIA....może straszą, że odejdą jak sędziowie nie pomogą im troszeczkę w zdobywaniu punktów...i odbieraniu najgroźniejszym rywalom...??? Szkoda gadać.
Normalnie Formuła 1 stacza się .......:(
@Huckleberry --> dokładnie tego samego określenia na system gospodarczo-polYtyczny użyłem jak doszły tu pierwsze wieści co do gJenialnych pomysłów z silnikami.
Ferrari już straszyło odejściem z powodu rezygnacji z "prawdziwych" silników F1: dwunastocylindrowych. O ile pamiętam, zrezygnowano z nich parę lat później.
zuku, 29.10.2008 09:56 | | |
Odpowiedzieli dyplomatycznie. Mieli powiedziec odrazu Ferrari zeby sp.....o ?
AS a kto ma grozić? Mclaren? Przecież on nie jest dostawcą silników, a pewnie jakby tak ostro zareagował to FIA również by się ugięła.
A.S., 28.10.2008 21:20
Ha, ha, ha, a to FIA odwróciła kota ogonem jak czerwoni ...
Straszyła Toyota – Mosley ma to gdzieś, straszyli inni – Mosley ma to gdzieś, postraszyło Ferrari i FIA cichutko chowa się pod stół i przepraszająco twierdzi, że rada nadzorcza została wprowadzona w błąd...
...Przypomina to trochę sytuację z końca lat 80- tych jak FIA chciała zabronić stosowania silników V12. Ferrari zagroziło wtedy, że się wycofa z F1(zbudowali nawet bolid Indy Car i już planowali się wyprowadzić za Ocean – szkoda, że tego nie zrobili) i wtedy FIA rakiem wycofała się ze swoich zamierzeń pozwalając długi czas stosować czerwonym V12.
Człowieku - jak Cię czytam to aż mi się odechciewa wchodzić na forum tutaj. Ale jakoś przeboleję Ciebie. Nie rozumię co Ci to Ferrari zrobiło że w każdej wypowiedzi albo tak kręcisz słowa albo jak wyżej przedstawiasz swoją wersję zrozumienia pewnych zdarzeń tak by zdetronizować Ferrari w oczach innych, by sprowadzić Ferrari do rangi jakiegoś krętackiego zespołu małych głupich włochów. Ten zespół to absolutnie najważniejszy zespół w F1 i tak było, jest i będzie. Ferrari jest tym kto tworzy ten sport od zawsze. Co do V12 - postawili na swoim a przecież nić nie zrobili takiego - żadne matactwa, ot nie było by ich w F1 - więc FIA miała wybór, wybrali i tyle. Poza tym V12 to były prawdziwe silniki - a za chwilę będziemy patrzeć na wyścig V6 jak tak dalej pójdzie.
Co do Twojego zdania "Ciekawe, czym jeszcze Ferrari grozi FIA....może straszą, że odejdą jak sędziowie nie pomogą im troszeczkę w zdobywaniu punktów...i odbieraniu najgroźniejszym rywalom...??? to powinieneś dostać bana tutaj od administracji. Weź się człowieku nie kompromituj bo to już wygląda na ciężką chorobę psychiczną.
Widzę w Twoich wypowiedziach kompleks jakiś. Jesteś nie tyle antyfanem Ferrari co fanem przynoszącym wstyd tym którym kibicujesz.
Przemyśl swoje wypowiedzi człowieku.
|