Obecny szef zespołu McLaren – Ron Dennis, który przejął schedę po Teddym Mayerze, oddał cześć zmarłemu w piątek Amerykaninowi. Mayer był jednym z założycieli McLarena i za jego władzy zespół ten zdobył swoje dwa pierwsze tytuły mistrzowskie w Formule 1 w klasyfikacji kierowców.

„Teddy był jednym z kilku naprawdę wspaniałych ludzi w świecie wyścigów samochodowych.” – powiedział Dennis. „Jeśli chodzi o mnie i wszystkich w McLarenie, to odegrał on szczególną rolę, ponieważ w 1963 roku był częścią bardzo małej ekipy utalentowanych entuzjastów, którzy wraz z Brucem McLarenem założyli Bruce McLaren Motor Racing Limited”.

„Bruce zginął młodo śmiercią tragiczną w 1970 roku, mając na koncie wygrane grand prix ze swoim początkującym zespołem, ale bez tytułu mistrzowskiego. Kiedy jednak kupiłem udziały w tym zespole w 1980 roku, Teddy zdążył go rozbudować na fundamentach położonych przez Bruce'a, Tylera Alexandra oraz siebie samego i miał już spore osiągnięcia – dwa tytuły Mistrza Świata Formuły 1 z Emersonem Fittipaldim i Jamesem Huntem, a także ogromne sukcesy w Stanach”.

„Te fantastyczne samochody – wspaniałe McLareny Can-Am prowadzone przez Denny'ego Hulme i samego Bruce'a i świetne bolidy McLaren CART prowadzone przez takich facetów, jak Johnny Rutherford (zwycięzca Indianapolis 500 w 1976 roku przyp. red.), a także legendarne bolidy Formuły 1 McLaren M23 Jamesa i Emersona – ozdabiają dzisiaj obszar recepcji w McLaren Technology Centre”.

Dennis podkreślił też, że sukcesy McLarena i powrót do wygrywania tytułów po odejściu z niego Mayera w 1982 roku miały swoje korzenie w tym, co zespół osiągnął w początkowym okresie. „W 1982 roku Teddy odsprzedał swoje udziały w McLarenie i jestem rad, że kontynuowaliśmy odnoszenie sukcesów, zdobywając kolejne tytuły mistrzowskie”.

„Jednakże początki naszych nieustających sukcesów sięgają czasów Bruce'a i Teddy'ego. Chciałbym więc oddać hołd niezwykle cennemu wkładowi Teddy'ego i jego nieśmiertelnej spuściźnie, a także wyrazić w imieniu wszystkich w Vodafone McLaren Mercedes wyrazy współczucia jego rodzinie oraz wszystkim przyjaciołom w tym bardzo smutnym momencie.” – dodał Dennis.

Źródło: Autosport.com