Szef zespołu McLaren – Ron Dennis twierdzi, że Formuła 1 nie ma się co obawiać o utratę kolejnych ważniejszych sponsorów w związku z dzisiejszą decyzją ING o wycofaniu się z tego sportu po zakończeniu sezonu 2009.

Zdaniem Brytyjczyka F1 nadal stanowi dużą wartość dla sponsorów, pomimo pogłębiającego się kryzysu ekonomicznego na świecie. „Z pewnością nie byłoby to właściwe, gdybym chciał komentować decyzję ING, ale pragnę zauważyć, że jest to najwyraźniej wyjątkowa sytuacja, ponieważ ING jest bankiem, który stanął ostatnio przed szczególnymi wyzwaniami.” – powiedział Dennis serwisowi autosport.com.

„To powiedziawszy chciałbym wykorzystać tę okazję do podkreślenia, że Formuła Jeden pozostaje ogromnie atrakcyjną propozycją dla sponsorów, oferując niezwykle mocny zwrot nakładów na inwestycje firmom, które się na to zdecydują. W istocie w oświadczeniu ING znalazło się następujące stwierdzenie: 'W ostatnich dwóch latach ING osiągnęło swoje cele związane ze sponsoringiem F1, zwiększając świadomość społeczeństwa o istnieniu tej instytucji o 16% (marzec '07 w porównaniu z listopadem '08). F1 pozostaje mocną siłą napędową dla biznesu nawet w tym trudnym klimacie ekonomicznym'”.

„Bez wątpienia jest to prawda. Ponadto wszystkie zespoły Formuły Jeden, pracując w ramach stowarzyszenia FOTA zrobią wszystko co w ich mocy, aby przetrwać razem ten trudny okres ekonomiczny, zapewniając optymalny zwrot inwestycji naszym partnerom i sponsorom.” – dodał Dennis. Decyzja ING o wycofaniu się z F1 nadeszła to tym, jak bank ten musiał w znaczący sposób zmniejszyć swoje wydatki w związku z przewidywanymi stratami za rok 2008 w wysokości miliarda euro.

Źródło: Autosport.com