Wasze osiągi poprawią się w Abu Zabi:)) a tak poważnie chętnie zobaczyłbym odmienioną czołówkę i mistrza z innego zespołu niż McLaren-Mercedes lub Scuderia ferrari.
andrzej45: domyślam się ze chciałbyś zobaczyć mistrza z bmw:P
a Hamilton jaki zatroskany :D chyba chce zmienić swój wizerunek bo już parę tekstów miał ostatnio takich. PR:D
no PR od Hamlitona ruszyło pełną parą, zresztą mówili że nad tym popracują ;p
wazelina
Przyzwyczaja się Lewis do tego widoku, przyzwyczajaj... :>
"„Musiało to być dla niego fantastycznym uczuciem, stanąć na podium i machać do zespołu. Widziałem zdjęcia w Internecie i wyglądał na bardzo szczęśliwego." Śmierdzi PR na kilometr. Szkoda, że na wyścigu nie pokazywali ojca Hamiltona, ciekaw jestem jakie rozterki sercowe przeżywał :)
Ramzes - coś czuję, że przez większość sezonu będziemy oglądali Buttona seniora tym razem ;)
Huckleberry może być, facet na wyluzowanego i spokojnego człowieka wygląda(chodź w rzeczywistości jak mówił Borowczyk, to strasznie się denerwuje jak syn jeździ). Tak poza troszkę tematem, ja czekam na moment, aż Artur Kubica będzie w boksie BMW i będzie przybijał "piątki" z Theissen'em, a poza kamerami małe co nie co na zdrówko, bym zapomniał, czy nie zauważyliście, że ojciec Roberta w studiu taki mniej spięty jest, wyluzowany, dużo mówił, pamiętam doskonale rok poprzedni, jak mało mówił i miał tą słynną "chrypkę", Zientarski go tylko troszkę naciskał i wtedy odpowiadał, a może mi się tylko zdaje? Sorry za małe OT. :)
Jak coś było zbyt pewnego siebie to Hamilton bee bo zarozumiały. Jak pokornie i grzecznie to Hamilton bee bo PR. Ludzie czy wam się coś na mózgi rzuciło? Co on wam takiego zrobił? Ma słaby bolid, pojechał fantastycznie, wypowiada się z szacunkiem i pokorą o rywalach, czego jeszcze chcecie? Nie róbcie bydła jak nie powiem gdzie.
paolo mi się nic nie rzuciło, jednakże mówienie, że "machanie do zespołu(musiało być to dla Jensona czymś super-hiper-ekstra) i oglądanie w Internecie zdjęć" jest ciut nie na miejscu i sam Hamilton, takich słów mógł nie wypowiedzieć ;)
wierchus03, - oczywiście nie miałbym nic przeciwko mistrzowi z BMW choć przyznam, ze jakoś spokojnie podchodzę do tego.
Ramzes: A niby dlaczego nie? Stał chłop razy kilka na podium i wie jak to jest. W poprzednim sezonie wygrywał, a teraz dostał badziewie i marzy o zwycięstwie. Myślę, że nie tylko mógł coś takiego powiedzieć, ale wręcz marzy o powrocie na podium i "machaniu" bo wie, że może na to długo czekać. Jenson czekał na to bardzo długo po jeżdżeniu słabym samochodem. Na podium go nie było więc zdjęcia oglądał w internecie. Jeśli stawiasz jakąś tezę to chociaż spróbuj ją poprzeć argumentami. Mniej więcej tak: "jest ciut nie na miejscu", ponieważ...
paolo, ok przyznaję rację, być może facet wszystko powiedział od serca ale znając zespół Mclaren, różne rzeczy pamiętam, a tym bardziej wpływ na wypowiedzi swoich zawodników i to co mówią :)
A.S., 31.03.2009 22:12 | | |
Rozumiem Ramzes, że od lat pracujesz w dziale PR u McLarena stąd wiesz gdzie i jak powstają wszystkie wypowiedzi Lewisa dla prasy? No bo nie podejrzewam Cię o to, że twoja pamięć to tak naprawdę powoływanie się na komentarze innych forumowiczów, którzy podobnie jak Ty doskonale wiedzą kto i co każe Hamiltonowi mówić mediom.
Faktycznie, to z tymi zdjęciami w internecie zabrzmiało sztucznie, tak samo jak sztucznie brzmią zapowiedzi przed wyścigami różnych zawodników - odnoszę wrażenie, że każdy tor jest dla nich szczególnie ekscytujący.
Ale PR może równie dobrze tworzyć całe artykuły od zera, jak i modyfikować je w minimalnym stopniu. Słodkie fragmenty typu "widziałem w internecie", mogły być dodane do jak najszczerszych gratulacji (choć podejrzewam, że miał możliwość obejrzenia dekoracji osobiście). Ciężko ustalić, co stworzył PR, a co sam zawodnik, ale faktem jest, że wypowiedzi Hamiltona tak jakby ostatnio zmieniały ton... I nie wiem, czy to zasługa tylko PR, bo te zeszłoroczne jakoś PR też przecież obrabiał.
musze powiedziec ze nabieram szacunku do lewisa
Lewis dwa sezony miał PR ale zawsze palnął coś takiego że był "kochany", teraz nabrał dużo szacunku. Ciekawe czy za sprawą braku Rona czy nie najlepszych osiągów MP4-24.
Faktem jest to jeździ dobrze (tego mu nigdy nie brakowało) ale już tak chamsko wyprzedza i lepiej się wypowiada.
ps. powoli zaczynam go lubić.
Napewno McLaren nie jest najmocniejszym zespołem w F1
|