A wiadomo coś więcej?
np. czy FIA faktycznie miała w zapisie tylko zespoły z silnikiem Coswortha?
Będę politycznie niepoprawny i skrytykuję wyrok sądu. Oczywiste jest to, że FIA przyznając miejsce w F1 brała pod uwagę dostawcę silników dla nowych zespołów. Chyba, że to zbieg okoliczności, że Campos, Manor i US F1 (także Lotus) jeździć będą na Cosworth'ach. Moim zdaniem federacja nie może stawiać warunku dla nowego zespołu na jakich silnikach ma jeździć , bo to zabija ,,sportowego ducha''. To tak, jakby PZPN dyktował nowym drużynom jakiej firmy ,,korki'' maja używać, lub organizator olimpiady nakazać debiutantom olimpijskim, że koszulki, spodenki, dresy i buty maja używać tylko np. adidasa. Widać, że Francuski sąd nie był w stanie udowodnić dziwnego układu FIA z Cosworth'em. Może nie mają u siebie agentów Tomków. :)
I dobrze zrobili. Trzeba było iść na ustępstwa... ;)
Wiadomo, wynik negatywny dla FIA to woda na młyn i wytykanie palcem jacy to zły. Wynik pozytywny dla FIA... to tym gorzej dla FIA bo wytykanie palcem jacy to są oszuści jeszcze się skrywają jeszcze się nasila. Krótko mówiąc tak źle, tak niedobrze. Ale cóż poradzić... urok demokracji że sąd sądem, a sprawiedliwość i prawda i tak zawsze po "mojej"* stronie.
"mojej" - czyli w domyśle twojej, jego, ich...
Wg mnie FIA dobrze zrobiła, jeżeli rzeczywiście preferowała zespoły z silnikami Coswortha. Gdyby wybrano na nowe zespoły tylko i wyłącznie teamy z silnikami ówczesnych dostawców, to F1 znalałaby się w bardzo nieciekawej sytuacji w kontekście masowej ucieczki koncernów samochodowych z F1. W dodatku wzrosłaby siła polityczna koncernów, gdyż mogłyby one pośrednio kontrolować poczynania nowych zespołów i same wpływać na przyznanie jednemu, czy drugiemu zespołowi miejsca w stawce w przyszłości. W dodatku 3 koncerny musiałyby na chwilę obecną zaopatrzyć 13 zespołów w silniki, co dawałoby niewielkie pole wyboru dla zespołów prywatnych, obciążyłoby fabrycznych dostawców i dawałoby im wręcz możliwość "szantażu", czyli "jak wy nie zrobicie tego i tego, to nie będzie wystarczająco silników". Niewiele lepiej sytuacja wyglądałaby, gdyby wybrano tylko 1 zespół z Cosworthem. Większa liczba zespołów korzystających z silników tego dostawcy to oczywiście lepiej zabezpieczona przyszłość i większe możliwości rozwoju dla Coswortha.
Czym ten news o jeszcze nieoficjalnym wyroku jakiegoś garażowego badziewia zasłużył sobie na wyróżnienie? Jak na mój gust odejście Toyoty, możliwe odejście Renault, plotki o kontrakcie MŚ i wiele innych marniejszych rzeczy jest istotniejszych niż jakaś podrzędna włoszczyzna, której nie było i pewnie nigdy nie będzie w F1. Przegrali bo wygrać nie mogli w dodatku czas pokazał, że FIA miała rację, a N kojarzy mi się co najwyżej z Alfą czy Hondą w WTCC lub z ligą mistrzów w HD w n. No może jeszcze z wadliwymi silnikami w pucharze Alfy. Na pewno nie z wielkim newsem o F1.
|