a co miał powiedzieć?
że to dla nich cios i się nie podniosą?
powiedział co wypadało powiedzieć
Rolnik - A co to niby za cios dla McLarena? Przecież silniki i wszystko dalej będą mieć.
silniki będą mieć, ale będą już za nie płacić a nie powiedzmy dostawać od właściciela zespołu
więc na pewno będą potrzebować nowego sponsora lub innych przetasowań w budżecie zespołu
ale powinni sobie z tym bezproblemowo poradzić
„Wielokrotnie mówiłem, że w moim przekonaniu, aby przetrwać i odnosić sukcesy w 21-wiecznej Formule 1, zespół musi być czymś znacznie więcej, niż tylko zwykłym zespołem. To oznacza, że w celu rozwoju i podtrzymania dochodów potrzebnych do rywalizacji, wygrywania wyścigów i zdobywania tytułów, firmy prowadzące zespoły Formuły 1 muszą rozszerzyć swoją działalność komercyjną”.
Słuszne stwierdzenie które chyba pokazuje, że Frank Williams nie myślał podobnym tokiem rozumowania.
rolnik sam w dolinie, czyżbyś znał treść umowy pomiędzy Mercedesem i Mclarenem?
Być może Dennis ma racje, ale zapomniał, że Mercedes jest już dla Nich tylko dostawcą silników (i może czegoś jeszcze). Skończy się więc pompowanie kasy. Może nie w 2010, ale w 2011 na pewno McLaren będzie typowo prywatnym zespołem, jak Williams.
Między Nimi będzie współpraca, ale coś w stylu McLaren-Force India. Tak mi się przynajmniej wydaje.
@Kamikadze2000:
McLaren nie będzie jak Williams choćby z tego powodu że już zaczynają "seryjnie" (mniej więcej tak jak Ferrari) wchodzić w rynek samochodów cywilnych (na razie jest MP4-12C a następca McLarena F1 ponoć już jest tworzony).
Poza tym całkiem realne (tzn nie nie do spełnienia) są plotki mówiące o tym, że McLaren chce wykupić dział silnikowy od BMW.
Tak więc McLaren będzie samowystarczalnym zespołem (kasa od sponsorów+samochodów cywilnych a resztę wytwarzają sobie we własnym zakresie)
Po prostu Maclaren będzie potrzebował teraz więcej kasy od sponsorów, bo odejdzie im gotówka merca, wszak merc miał 40% udziałów w Maclarenie-Mercedes. Jeżeli tylko nie zabraknie im funduszy, a wątpię w to, bo Maclaren to historia, to na pewno nie obniżą lotów.
„To zwycięska sytuacja zarówno dla McLarena, jak i Daimlera”,
dwóch zwyciązców, przypadek rzadki jak cho.....a.
Merc Cię olał i tyle, za długo zwlekałeś
z odsprzedaniem akcji, które posiadałeś.
Teraz będziesz miał stus zwykłego nabywcy
i płacił za silniki, oj płacił jak wszyscy,
więc trzeba już teraz zacząć kombinować
jak ubytek kasy da się zacerować.
dobra mina do złej gry...
Dennis szczególnie zirytował Mercedesa gdy okazało się że do MP4-12C będą wrzucali silnik robiony przez Mahle, a nie jednostkę od AMG, i się doczekał. Nie życzę im źle, ale oby nie podzielili losu Williamsa...
A.S., 16.11.2009 22:19 | | |
Ron Dennis zawsze był wizjonerem, a realizacja jego wizji kończyła się spektakularnymi sukcesami. Ron przedstawia nam tu nową wizję przyszłości F1.
Wszyscy się zastanawiamy co nas czeka: była już era teamów garażowych i ta się skończyła lat temu, była już era teamów fabrycznych – i jej zmierzch już wyraźnie widać Może teraz przyszedł czas na model zespołu Rona Dennisa. Niezależne zespoły samofinansujące się poprzez szeroko rozumianą działalność komercyjną. To jest przyszłość F1, brawo Ron – jesteś wielki!
A.S. >>> jak myślisz, ile zespołów będzie stać na "szerokorozumianą działalność komercyjną" ?
Nie każdy ma Technology Centre jak w Woking.
A.S., 16.11.2009 22:40 | | |
To mnie –akkim-- średnio interesuje. Najważniejsze, dla mnie, że McLarena będzie na to stać. A jak się okaże, że taka forma prowadzenia biznesu przyniesie wymierne efekty i McLaren bez „lizania tyłka” Stuttgardczykom będzie odnosił sukcesy w F1 to będę w siódmym niebie. Wtedy ta forma zarządzania zespołem GP stanie się wiodąca – bo tańsza, skuteczna i nie wymagająca wsparcia kapryśnych „fabrykantów” – będą się inni dostosowywać.
No to może być nieciekawie dla Maca. Kasy z Merca nie będzie i Mac może podzielić los Williamsa. Jedyne co mnie w tym cieszy to to że kolejny tytuł dla lalusia hama i jego taty się oddala:-)
Mam wątpliwości czy McLaren będzie w stanie utrzymać "fabryczny" poziom. Wystarczy zobaczyć co się stało z Williamsem po odejściu BMW. Jakąś nadzieją dla nich jest ograniczenie budżetów no ale zobaczymy. Szkoda byłoby gdyby rozmienili się na drobne i spadli na stałe z czołówki do środka stawki. Ciekawe też jak rozwiąże się sprawa kierowców. Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby Lewis podzielał entuzjazm Dennisa.
Hmmm, fabryka Mclarena należy przecież do najlepszych w F1 i jest dużo nowocześniejsza niż ta posiadana przez Williamsa.
To co chce zrobić Dennis to nie żadne wizjonerstwo.Tak przecież zaczynał największy z największych zespołów w historii czyli Ferrari.Najpierw sukcesy w motorsporcie,potem sukcesy w produkcji samochodów.NO i tak to się poniekąd napędza do lat dzisiejszych,choć już w dużo innym wymiarze.
|