F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Typ wiadomości
Wyszukiwarka wiadomości

  Najnowsze wiadomości

03.05.2024

GP Miami: wyniki kwalifikacji do sprintu

Max Verstappen wygrywa kwalifikacje do sprintu w Miami

Verstappen najszybszy w treningu mimo problemów

Williams przygotował zapasowe podwozie na Grand Prix Miami

Hulkenberg: Obecność Seidla w Audi była dla mnie kluczowa

Sainz dementuje spekulacje o przerwanych rozmowach z Audi

Bottas zaskoczony zmianą inżyniera wyścigowego przed GP Miami

RacingNews365: Williams podjął rozmowy z Adrianem Newey'em

Russell entuzjastycznie nastawiony do rywalizacji z Verstappenem

Leclerc i Hamilton podekscytowani potencjalną współpracą z Newey'em

02.05.2024

Kongres USA oczekuje wyjaśnień od Liberty Media ws. Andretti-GM

Turrini i Clarkson pewni zwolnienia Sargeanta w trakcie sezonu 2024

David Sanchez został nowym dyrektorem technicznym Alpine

01.05.2024

Vettel poprowadzi McLarena MP4/8 podczas weekendu na Imoli

LGdS: Umowa Ferrari z Newey'em może zostać ogłoszona po GP Miami

Ferrari przedstawiło malowanie na Grand Prix Miami

Bottas: Audi dokładnie wie na co mnie stać

The Athletic: Newey odejdzie z Red Bulla bez obowiązkowego urlopu

LGdS: Vasseur odbył spotkanie z Newey'em w Londynie

Red Bull Racing potwierdza odejście Adriana Newey'a

Więcej wiadomości

  Archiwum 2010
PnWtŚrCzPiSoNd
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2024  |  2023  |  2022  |  2021
2020  |  2019  |  2018  |  2017
2016  |  2015  |  2014  |  2013
2012  |  2011  |  2010  |  2009
2008  |  2007  |  2006  |  2005
2004  |  2003  |  2002  |  2001
2000  |  1999

Robert Wickens chciałby startować w GP3 lub GP2 w tym roku

Kanadyjczyk ujawnił też kulisy rozstania z Red Bull Junior Team.
Mariusz Karolak, 19 lutego 2010, wyświetlenia: 1849<< | lista | T- | T+ | >>
Robert Wickens, utalentowany młody Kanadyjczyk, w zeszłym roku startował w reaktywowanej po wielu latach Formule 2, będąc wspieranym przez firmę Red Bull, która w Formule 1 ma dwa zespoły: Red Bull Racing i Scuderia Toro Rosso.

Jednakże z końcem 2009 roku przestał być już protegowanym austriackiego producenta napojów energetyzujących i teraz szykuje się do kolejnego sezonu wyścigowego. Jak sam niedawno przyznał, wkrótce poinformuje o swoich planach na ten rok i nie wykluczone, że będą one obejmowały starty w GP3 Series.

„Rozmawiałem już z wieloma zespołami na temat roku 2010” – powiedział Wickens. „Jest kilka rozwiązań. Przede wszystkim chcę zostać w Europie. Mam nadal tylko 20 lat i chcąc dostać się do Formuły 1 powinienem być w Europie. Chciałbym zostać rezerwowym kierowcą w którymś z zespołów F1, żebym mógł skupić się na startach w GP3 albo GP2, a będąc kierowcą rezerwowym miałbym już uchyloną drogę do F1 i wówczas mógłbym czerpać z tego korzyści”.

„Rzecz w tym, że GP3 to coś zupełnie nowego i ludzie są dosyć sceptycznie nastawieni do zaangażowania się w tę serię. GP3 musiała podpisać porozumienie z FIA, że każdy zespół będzie wystawiał po trzy auta, w przeciwnym przypadku będą kary finansowe za każdy brakujący samochód w zespole. Zatem pod tym względem wygląda to dla mnie dosyć dobrze. Chcę jeździć tak często w tym roku, jak tylko będę mógł. Mam też nadzieję, że będę jeździł w prestiżowych mistrzostwach, ale jednym z moich celów jest runda Indy Lights w Toronto”.

Wickens wypowiedział się też na temat rozstania ze swoim sponsorem i wyjaśnił, czemu nie jest już członkiem Red Bull Junior Team. „To była decyzja biznesowa. Powiedzieli mi, że nie pasuję po prostu do ich biznesplanu na rok 2010. Każdego roku Red Bull mówi coś takiego: 'musisz wygrać mistrzostwa, musisz wygrać mistrzostwa'. W moim pierwszym roku współpracy z Red Bullem, a było to w 2006, powiedzieli mi, że muszę wygrać i tak się stało. Wówczas zostałem na kolejny rok w Red Bull Junior Team. Wtedy nie wiedziałem, czy to był blef, czy Helmut Marko prowadzący ten program mówił jak najbardziej poważnie”.

„W ostatnich latach nic mi nie mówił, aż pewnego dnia powiedział, ze muszę zwyciężyć, zatem jakoś chciałem tego dokonać. Gdy zacząłem starty w F2 na początku roku 2009 powiedział mi, że powinienem zostać mistrzem, jeśli chcę dalej być w ich programie. Ukończyłem sezon jako wicemistrz. Myślałem, że zastanowi się jeszcze raz nad moją osobą, bo prawda jest taka, że kilka razy odpadłem z wyścigu na skutek awarii mechanicznych w tych 16 rundach. Fakt, że ukończyłem tamten sezon jako drugi w klasyfikacji uważam za dosyć dobre osiągnięcie. Przykro mi, że zrezygnowali ze mnie tylko ze względów finansowych, ale teraz są w Formule 1 aż 22 samochody poza tymi czterema, które są własnością Red Bulla, zatem nadal mam otwarte drzwi do F1”.

Kanadyjczyk twierdzi, że nie czuje urazy do szefów Red Bulla, bo i tak bardzo mu pomogli w rozwoju kariery sportowej. „Jeśliby nie ściągnęli mnie do siebie pod koniec 2005 roku, to nadal startowałbym w kartingu w roku 2006. Muszę przyznać, że Red Bull pomógł mi bardzo dużo przez ten czas. Myślałem, że dr Marko i ja pozostajemy w dobrych relacjach. Za każdym razem, kiedy przebywałem w Austrii mogłem wsiąść do pociągu i pojechać do jego biura i zjeść z nim lunch albo kolację, czy zwyczajnie porozmawiać. Był dla mnie bardzo uprzejmy. Jednakże w końcu wszystko rozeszło się o moje dokonania na torze. To był doskonały program. Cały personel wyścigowy w departamencie Red Bulla był nastawiony optymistycznie. Zawsze służyli mi pomocą. Jednakże, jak to się mawia, kiedy jedne drzwi się przed tobą zamykają, inne stają otworem, a więc myślę sobie, że moja kariera przybierze jeszcze dobrą drogę”.

Źródło: gp3.totalh.com
Ostatnie pokrewne tematy: (wyszukaj wszystkie)
25.11.2018  Mazepin wygrywa ostatni wyścig GP3 w historii
24.11.2018  Pucini wygrywa główny wyścig GP3, Hubert zostaje mistrzem
30.09.2018  David Beckmann wygrywa pełen emocji sprint GP3 w Soczi
30.09.2018  Pulcini wygrywa główny wyścig GP3 w Soczi
02.09.2018  Pedro Piquet wygrywa sprint GP3 na Monzy po świetnej walce
Tagi:
GP3
Red Bull
Wickens R.

  Komentarze  
Strony  •  1 Odśwież T- T+
Fire, 19.02.2010 23:49[!]
Sprawia wrażenie ułożonego mądrego chłopaka, życzę jemu sukcesów. To już drugi kierowca po Mirko którego wyrzucili z programu juniorskiego... kryzys, cięcia, czy może RedBull teraz stawia na jakość i sponsoruje tylko najlepszych młodych i poważnie obiecujących? :)
Kamikadze2000, 20.02.2010 00:05[!]
Trochę to dziwne. Przecież Brendon Hartley kompletnie nie liczył się w walce o tytuł, w żadnej serii, w której startował. Na dodatek popełniał błąd za błędem i marnował szansę. A mimo to nadal jest w programie. Cóż, mam nadzieje, że zarówno Mirko, jak i Robert udowodnią swoją wartość i znajdą się tam, gdzie chcą!!! Oczywiście mam nadzieje, że głównie za sprawą wyników, a nie sponsora. :))
Jędruś, 20.02.2010 00:10[!]
Ten Marko to taki cwany lis, ale nikt nie może mu zarzucić braku sukcesów.

Vettel udowania najlepiej , że program Red Bulla to program nie dla dobrych kierowców, ale dla tych najlepszych.
rudyx, 20.02.2010 07:26[!]
Vetel i Buemi jest tu tylko wyjątkiem w regule. Oczywiście każdy sponsor chce aby były zwycięstwa, RB także. jednak oni kierują się tylko jedną zasadą, " dzisiaj i tylko dzisiaj, liczy się zysk". Nie ma tam żadnych długofalowych umów. Oczywiście przy takich nakładach na Buemiego i Vetela, są i sukcesy, ale dzisiaj nikt z nas nie może powiedzieć, żę gdyby trzymali Roberta Wickensa, ten za dwa trzy lata nie trafi do F1.Klucz stosowany przez RB przy sponsorowaniu jest nikomu nie znany.Jednak przy tak ogromnym sponsoringu, zawsze się kogoś trafi. RB to wyżymaczka, tylko i wyłącznie. Robert Kubica powiedział w jednym z wywiadów, że jeżeli ma się możliwość, nigdy nie powinno się korzystać z tzw. programów rozwoju młodych kierowców, ponieważ tam najczęściej jest rozwój innego podmiotu. Kierowca jest na którymś mioejscu. Wiele historii o tym świadczy,a przykłady m.in. Robertów i K i W , o tym świadczą dobitnie.
Dżejson, 20.02.2010 09:51[!]
Ja czytałem stare posty Cezarego Gutowskiego jak jeszcze się udzielał na forum ultry i wg jego informacji Briatore wziął Kubicę do RDD po to, żeby pokazać innym, że ma u siebie kartingowego wymiatacza, dzięki czemu miał wyciągnąć więcej kasy od tatusiów/sponsorów/itepe innych kierowców ubiegających się o miejsce w tym programie (że niby jaki ten jego program jedwabisty nie jest). Toyota Driver Academy miał natomiast nabić sakiewkę Prema Powerteam, a najlepszy kierowca od nich (Briscoe) teraz sobie popyla w USA. Tak więc sukcesem Briatore było to, że pewnie za niezłą kasę opylił Kovala do McLarena, TDA sukcesu nie odniósł, w przeciwieństwie do Red Bulla, który na swoich zawodnikach zarobił krocie.
rudyx, 20.02.2010 10:20[!]
Dżejson- może to i prawda, ale skoro Robert napędzał mu projekt, to dlaczego się go pozbył? Z pełnym szacunkiem, ale wymiataczy kartingowych jest do licha. W swiecie jest tylu kierowców kartingowych, którzy mają za soba gigantyczne fortuny, że Biatore nie potrzebuje Roberta do wyciągnięcia kasy. Jeżeli, to uważam, że przeszkodą mógł być Morelli. Chyba zbyt spiskowa teoria dziejów. Pan redaktor, często wymyśla historie mające uwiarygodnić jego wyjątkową wiedzę.
Proza jest prosta, powołania , udział i później out, dzieje się wg klucza bliżej nikomu nie znanego, oprócz samych organizatorów. Można przytoczyć tu kilkadziesiąt przykładów, z których Robert Kubica jest również przykładem.Wygraj, wygraj, musisz wygrać"- do Wickensa, to właśnie typowe zachowanie. Tym kluczem, dlaczego w F1 nie znajduja się sami zwycięzcy innych serii? Jest tam przekró zwycięzców , ale nie tylko. Potwierdza to tylko moje słowa.
Dżejson, 20.02.2010 11:03[!]
Kubica dawał nazwisko (to o czym już mówiłem, tatuś widzi z kim jego synek może jeździć w programie więc daje kasę i ma co chce, da więcej kasy to synek dostanie "przywileje"). Robert sukcesy w kartingu ma ogromne, 2 mistrzostwa Włoch to jest COŚ. Fakt faktem, mistrzostw świata i europy na kartach nie wygrał, tylko pytanie co jest lepsze, mistrzostwo europy/świata czy może jednak mistrzostwo Włoch. Co do RDD, odszedł stamtąd bo oni chcieli go na jeszcze jeden sezon w Formule Renault, a Robert miał już prawie pewny fotel w F3. Nie będę przytaczał cytatów, bo to jest duuuużo grzebania. Wszystko leży na ultrze w starych tematach o Kubicy, innych seriach wyścigowych, trzeba się tylko przez to dobrze przekopać i voila ;) Nie trzeba mu wierzyć, jednak on z Mikołajem byli wówczas głównymi dostawcami zakulisowych informacji związanych z Robertem, może Cezary często trochę koloryzuje, ale nie widzę powodów żeby nie brać tamtych wypowiedzi pod uwagę. To o czym mówię znajduje się o ile dobrze pamiętam w temacie podsumowującym sezon WSbR, ale nie jestem pewien i zachęcam do szukania :)
pi0ter, 20.02.2010 14:36[!]
IMHO najskuteczniejszy program rozwojowy jest udziałem McLarena. Kilkanaście lat temu wzięli pod swoje skrzydła Hamiltona i wyhodowali mistrza świata. Red Bull może chwalić się Vettelem, jednak ich gwiazda była już w rękach BMW i tylko dzięki decyzji dr. Theissena została oddana obozowi Mateschitza. Poza tym przez ich program przewinęły się całe zastępy lepszych i gorszych zawodników, którzy na pewnym etapie zostali odstrzeleni.

Na temat Flavio i jego „opieki” nad młodymi kierowcami kilka słów mógłby napisać renegade.
Strony  •  1 Odśwież T- T+
Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!





F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca