Giancarlo Fisichella zadebiutuje w przyszłym miesiącu w wyścigu 24 Godziny Le Mans. Włoch poprowadzi samochód Ferrari zespołu AF Corse, a jego partnerami będą
Jean Alesi i Toni Vilander. Z tą dwójką Fisichella startuje w tym sezonie w Le Mans Series.
Ferrari 430 GT zespołu AF Corse awansowało z rezerwowej na główną listy zgłoszeń do tego prestiżowego wyścigu po tym, jak wycofała się ekipa Phoenix Racing ze swoim Chevroletem Corvette.
„To będzie mój pierwszy wyścig 24 Godziny Le Mans i oczekuję go z niecierpliwością, bo to dla mnie zupełnie nowe wyzwanie” – powiedział Fisichella. Alesi powraca do Le Mans po 21 latach nieobecności. Francuz w 1989 ścigał się tu samochodem Porsche 962C.
Z wyścigu wycofano dwa zgłoszenia zespołu Pescarolo Sport z klasy LMP1, czego się spodziewano już od pewnego czasu. Oznacza to, że niemiecki zespół KSM uzyska prawo startu z samochodem Lola napędzanym silnikiem Judd w klasie LMP2, a jako że nie było innych prototypów na liście rezerwowej, drugie zwolnione miejsce zajmie Ford GT z klasy GT1 zespołu Matech.
Z kolei były zwycięzca 24 Godzin Le Mans –
Mark Blundell wystartuje w 24-godzinnym wyścigu na torze Spa-Francorchamps. Anglik będzie reprezentował zespół United Autosports i poprowadzi Audi R8 LMS w klasie GT3. Wyścig odbędzie się w dniach 31 lipca – 1 sierpnia.
Mający 44 lata kierowcy w 2003 roku był drugi w 24 Godzinach Le Mans, ale od tamtego czasu skupił się wyłącznie na swojej firmie menedżerskiej 2MB. Jego partnerami na torze Spa będą Zak Brown oraz dwóch jeszcze nie ujawnionych z nazwiska kierowców.
„Po raz ostatni w Spa startowałem jeszcze gdy jeździłem dla McLarena w 1995 roku w F1. To jeden z trzech moich ulubionych torów, ponieważ stanowi niesamowite wyzwanie dla kierowcy”.
Źródło: Autosport.com