Ferrari ma nadzieję, że przeprowadzone przez nich testy ustawień docisku aerodynamicznego pod kątem zbliżającego się Grand Prix Kanady pomogą im znaleźć trochę tak bardzo potrzebnego tempa.

Kierowca testowy włoskiej stajni – Giancarlo Fisichella jeździł w minionym tygodniu na torze Vairano w celu oceny pakietu z niskim dociskiem aerodynamicznym, który będzie wykorzystywany podczas weekendu w Montrealu.

W ostatnich latach zespół z Maranello nie miał szczęścia co do Circuit Gilles Villeneuve. W 2007 roku Felipe Massa został wykluczony z rywalizacji podczas wyścigu za wyjazd z pasa serwisowego przy czerwonym świetle. Rok później gapiostwem popisał się Lewis Hamilton, który nie dostrzegając czerwonego światła wjechał w tył cierpliwie czekającego Kimiego Raikkonena.

„F10 jest zasadniczo w takiej samej specyfikacji, jak w Turcji. Jednakże oba samochody będą wyposażone w konfigurację aerodynamiczną dostosowaną do charakterystyki toru o średnim i niskim docisku aerodynamicznym. W celu oceny tych ustawień, Giancarlo Fisichella poprowadził F10 w ramach testów aerodynamicznych na torze Vairano w ubiegły czwartek” – czytamy w oświadczeniu teamu.

Ferrari w Kanadzie ponownie wyposaży swoje samochody we własną wersję systemu wygaszania tylnego skrzydła, który powinien zapewnić znaczącą przewagę szybkości nad ekipami nie korzystającymi z tego rozwiązania, w tym prawdopodobnie nad Red Bullem, który dopiero w Turcji po raz pierwszy przetestował w praktyce tę technologię. „Według opinii zarówno Felipe Massy, jak i Fernando Alonso, Circuit Gilles Villeneuve powinien bardziej pasować charakterystyce bolidu, niż miało to miejsce w Turcji. Częściowo dlatego, że układ toru jest najbardziej podobny do tych obiektów, gdzie F10 był najbardziej konkurencyjny jak dotychczas w tym sezonie, czyli do Bahrajnu i Melbeourne”.

„Ponadto wybrane przez Bridgestone na ten wyścig mieszanki opon supermiękka i średnia są mniej problematyczne od ich twardszych odpowiedników. Jednakże do czasu rozegrania piątkowych sesji treningowych nie można zakładać, że Ferrari będzie faworytem tego wyścigu”.

Źródło: TheF1Times.com