:Dza, 08.09.2010 21:46 | | |
Nie wiem dlaczego JV tak ostro dąży do ponownego powrotu za kierownicę bolidu F1. Może to jakaś obsesja? Jak lubię Żaka, tak mógłby sobie dać przysłowiowego siana, bo rozmienia się na drobne.
Widocznie chce udowodnić, że jest lepszy niż wszyscy myślą.
nie chodzi mu tylko o powrót za kierownicę, jego długoterminowy plan to prowadzenie zespołu. miałby w nim jeździć góra 1-2 lata, a potem ograniczyć się do zarządzania.
Gie, 09.09.2010 07:23 | | |
Mówi tak jakby chciał przejąć/dołączyć do zespołu będącego w F1. Wg. plotek HRT miało się połączyć z Epsilon Euskaldi gdyby ci nie dostali 13 miejsca. Nie dostali więc JV nie może wiązać się z HRT. Jeśli nie z nimi to z kim? Może z Virgin?
może Renault? JV z uśmiechem zastąpi Kubicę :D
Żak Winowlew powinien już sobie dać spokój z F1. Jego czas już minął. Podobnie jak Michaela. Obaj nie mają nic do udowodnienia, a mogą się tylko zbłaźnić. Jeszcze w w przypadku Winowlewa to po części rozumiem- chciałby mieć swój zespół i takie tam, ale na Boga- niech już nie zasiada za kierownicą, bo po co ?
3men, 09.09.2010 10:27 | | |
a niby czemu miałby "dać spokój"? widocznie lubi się ścigać, ma jakieś tam możliwości finansowe i zapewne nie będzie wolniejszy od kierowców hrt czy virgin w ich obecnych bolidach. Ma najlepsze lata za sobą, ale z cała pewnością był/jest lepszym kierowcą od niejednego, który startuje obecnie w F1
Schumacher będzie mistrzem świata w 2011 a Villeneuve w 2012.
W zaistniałej sytuacji to HRT jest w centrum zainteresowań Villadelprata i Villneuve'a. Oby z tym pierwszym udało się dojść Carabante do porozumienia. Bądźmy szczerzy, przyszły sezon dla HRT zapowiada się równie tragicznie jak obecny.
Właśnie wysłuchaliśmy koncertu życzeń Villeneuve'a. Jeśli którykolwiek z wymienionych przez niego warunków nie zostanie spełniony, to Jacques obrazi się na F1 i dopiero wtedy zobaczymy. Aż boję się pomyśleć, co się wtedy stanie (ironia mode off).
|