Z zamieszczonego dzisiaj na oficjalnej stronie polskiego wydania magazynu F1 Racing artykułu wynika, iż głównym powodem usunięcia z zespołu Red Bull Racing Tony'ego Purnella i Davida Pitchfortha był spór o drugiego kierowcę.

Pomimo początkowej różnicy zdań w kwestii zatrudnienia Davida Coultharda, kandydatura byłego kierowcy McLarena została w końcu zaakceptowana przez austriacką stronę, czyli przez Dietricha Mateschitza i jego zastępcę, Helmuta Marko.

Zarządzający stajnią w Milton Keynes Purnell i Pitchorth drugi bolid Red Bull także chcieli powierzyć bardziej sprawdzonemu kierowcy i obstawali za testerami zespołów McLaren (Alex Wurz) i B.A.R (Anthony Davidson).

Stanowisko Mateschitza i Marko było jednak stanowcze: partnerem Coultharda ma być kierowca sponsorowany przez Red Bull, a więc Christian Klien lub Vitantonio Liuzzi. Wywiązała się ostra dyskusja, a jej następstwem było wyznaczenie nowego dyrektora sportowego w postaci Christiana Hornera, który zastąpił Purnella i Pitchfortha.

W mediach zaczęto już spekulować, czy przypadkiem zmiana kierownictwa nie doprowadzi do zerwania kontraktu podpisanego z Coulthardem, jako że popierających jego kandydaturę osób nie ma już w zespole. W przeszłości zespół Jaguar często krytykowany był za zbyt lekkomyślne zwalnianie zarówno kierowców (Luciano Burti, Antonio Pizzonia), jak i osób zajmujących wysokie stanowiska kierownicze (Bobby Rahal, Niki Lauda). Jak widać zmiana właściciela z Forda na Red Bull nic chyba nie zmieniła – w zespole nadal panuje bałagan i nie widać prób zapewnienia mu długoterminowej stabilności.

Źródło: F1 Racing.pl, pitpass.com