Force India może się okazać najlepszą szansą
Nico Hulkenberga na pozostanie w Formule 1 w przyszłym roku.
Obiecujący niemiecki debiutant wykluczył przedłużenie umowy z Williamsem na przyszły rok gdyż brytyjski zespół najwidoczniej chciał stworzyć miejsce dla sponsorowanego kierowcy.
„Naprawdę tego żałuję, ponieważ byłbym szczęśliwy z pozostania tutaj” – powiedział 23-latek.
Menedżer Hulkenberga – Willi Weber ujawnił:
„Negocjuję z innymi ekipami. Nico będzie miał posadę w F1 w 2011 roku”. Powiedział również agencji prasowej
SID, że więcej informacji pojawi się w najbliższych
„dwóch tygodniach”. Ponadto dodał:
„On musi zostać w F1. Jest największą nadzieją dla Niemiec po Vettelu i Rosbergu”.
Auto Motor und Sport wymienia ekipę z siedzibą w Silverstone jako opcję, bowiem Adrian Sutil szuka miejsca w innym zespole, a przyszłość Vitantonio Liuzziego stoi pod znakiem zapytania pomimo posiadanego przez niego kontraktu na 2011 rok. Niemiecki magazyn zauważa, że Hulkenberg
„wymaga o wiele mniejszej pensji od Sutila, jednak wnosi o wiele mniej pieniędzy od sponsorów”.
Kolejnym możliwym miejscem może być Renault, jednak ostatnie spekulacje mówią, że rosyjski debiutant Witalij Pietrow zrobił wystarczająco dużo, by ugruntować swoją pozycję razem ze sponsorami. Hiszpańska gazeta
El Mundo donosi, że również Kreml może dołożyć do oferty Pietrowa na 2011 rok, gdyż Rosja przygotowuje się do budowy toru F1.
„Wkrótce będziemy wiedzieli, co zrobimy” – cytuje Pietrowa dziennik
Guardian.
„Posuwamy się ciągle naprzód i wszystko idzie w dobrym kierunku”.
Źródło: motorsport.com
