David Coulthard ma nadzieję na odnowienie kontraktu na drugi sezon z Mercedesem w DTM w ciągu najbliższych kilku tygodni.

Trzynastokrotny zwycięzca grand prix późno zdecydował się na dołączenie do tej serii w 2010 roku po niewielu testach na początku sezonu. Jednakże twierdzi, że jest zadowolony z postępu wykonanego podczas swojej debiutanckiej kampanii, co zaowocowało pierwszym punktem Szkota w ostatnim wyścigu tego sezonu w Szanghaju.

AUTOSPORT ujawnił w sierpniu, że Coulthard ma ochotę na związanie się z DTM na drugi sezon i obecnie jest optymistycznie nastawiony co do możliwości podpisania umowy w niedalekiej przyszłości. „Najważniejszą rzeczą dla mnie – i ciągle to powtarzam – jest to, że miałem wiele potencjału w trakcie tego roku” – powiedział były kierowca Red Bull Racing.

„Jeśli przypomnę sobie pierwszy wyścigu na Hockenheim, to wtedy myślałem 'co ja tutaj robię?' Szybko się to jednak rozwinęło: od kilku testów dla zabawy do wylądowania na polach startowych w pierwszym wyścigu! Jednakże czułem się coraz lepiej wraz z biegiem sezonu. Myślę, że zbudowaliśmy dobrą podstawę na przyszłość, więc warto zostać tu jeszcze na drugi rok. Gdy już wszyscy wrócimy szczęśliwie do domu z Szanghaju, możemy wszystko poukładać w ciągu następnych kilku tygodni”.

David zaznaczył również, że nie zamierza naciskać na awans do czołowego samochodu na miejsce jednego z młodszych kierowców w Mercedesie. „Zawsze mówiłem jasno, że miałem karierę w Formule 1, a to jest coś dodatkowego, czym mogę się cieszyć” – dodał 39-latek. „Nie zamierzam tutaj siedzieć i wymagać nowego auta tylko z powodu moich wcześniejszych osiągnięć. Oczywiście traktuję to poważnie i z dużą chęcią poprowadziłbym zwycięskie auto, jednak są kierowcy w tym momencie o wiele bardziej zasługujący na nie, niż ja”.

Źródło: autosport.com