F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Typ wiadomości
Wyszukiwarka wiadomości

  Najnowsze wiadomości

27.04.2024

Vowles: Williams może być mocny w Monako

Motorsport-Total: W Miami odbędzie się spotkanie Andrettiego z FOM

Lista startowa na sezon 2025

Hockenheim podejmie próbę odzyskania organizacji GP Niemiec

Bearman faworytem do zastąpienia Hulkenberga w Haasie

26.04.2024

Autosport: Red Bull może blokować Newey'a do końca 2026 roku

Nico Hulkenberg dołączy do Kick Sauber od sezonu 2025

25.04.2024

Źródła Autosportu potwierdzają odejście Newey'a z Red Bulla

AMuS: Adrian Newey wkrótce ogłosi odejeście z Red Bulla

Vowles: Kara dla Sargeanta w Chinach była właściwa, choć surowa

Marko zadowolony z występu Ricciardo w Szanghaju

RacingNews365: Hulkenberg zostanie kierowcą Audi

24.04.2024

Koncern HP nowym tytularnym sponsorem Ferrari

Vesti wciąż liczy na awans do Formuły 1 w 2025 roku

Ferrari wystartuje w okolicznościowym malowaniu podczas GP Miami

23.04.2024

Saward: Williams może wystąpić o warunkową licencję dla Antonelliego

Sport Business: Ferrari bliskie tytularnego sponsoringu HP

Krack broni Strolla po kolizji z Ricciardo

Tajlandia zainteresowana organizacją ulicznego GP

22.04.2024

Rosberg: Hulkenberg ma na stole umowę z Audi

Więcej wiadomości

  Archiwum 2011
PnWtŚrCzPiSoNd
123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930
2024  |  2023  |  2022  |  2021
2020  |  2019  |  2018  |  2017
2016  |  2015  |  2014  |  2013
2012  |  2011  |  2010  |  2009
2008  |  2007  |  2006  |  2005
2004  |  2003  |  2002  |  2001
2000  |  1999

Karthikeyan: Maruderzy także są potrzebni

"Faktycznie, nie liczymy się w walce o tytuł, ale mniejsze zespoły jak ten również są ważne dla F1".
Bartosz Orłowski, 26 kwietnia 2011, wyświetlenia: 2448<< | lista | T- | T+ | >>
Hindus Narain Karthikeyan twierdzi, że nawet maruderzy, jak zespół HRT, są potrzebni w Formule 1. Poza mającym nęcić potencjalnych sponsorów napisem „To możesz być ty”, właściwie jedynym logo widniejącym na tegorocznym bolidzie F111 jest TATA.

Hispania miała katastrofalny początek sezonu 2011 i wciąż znajduje się na samym końcu stawki, ale czołowe postaci zespołu wierzą, że mogą walczyć z najbliższym rywalem – Virgin. Pomimo sugestii Berniego Ecclestone'a, że sport ten byłby lepszy bez nich, Karthikeyan sądzi, iż ich obecność w stawce ma sens.

„Faktycznie, nie liczymy się w walce o tytuł, ale mniejsze zespoły jak ten również są ważne dla F1” – powiedział kierowca z Indii w wywiadzie dla Hindustan Times. „Wszyscy jesteśmy częścią show. Tego typu zespoły to platforma dla młodych zawodników i powracających kierowców, takich jak ja. Taka hierarchia jest w każdym sporcie, ale to czyni je jeszcze bardziej interesującymi”.

Źródło: onestopstrategy.com
Ostatnie pokrewne tematy: (wyszukaj wszystkie)
21.12.2015  Karthikeyan wątpi w powrót GP Indii do kalendarza F1
16.10.2013  Chandhok, Karthikeyan i Whincup wystartują w RoC
04.04.2013  Karthikeyan wystartuje również podczas rundy Auto GP w Maroku
21.03.2013  Narain Karthikeyan wystartuje w pierwszej rundzie Auto GP
09.02.2013  Karthikeyan negocjuje posadę w Force India?
Tagi:
HRT
Karthikeyan N.

  Komentarze  
Strony  •  1 Odśwież T- T+
konradosf1, 26.04.2011 16:34[!]
a co mógł innego powiedzieć najgorszy kierowca najgorszego zespołu?
lubczyk, 26.04.2011 16:39[!]
Z tym najgorszym zespołem to bym się wstrzymał ; >.
Kamikadze2000, 26.04.2011 16:46[!]
W sumie ma racje, no ale jak to mówią "Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia". Jakby Narain był na miejscu Vettela, a Sebek na miejscu Hindusa, wówczas gadka mogłaby być inna. ;]
SAP, 26.04.2011 16:58[!]
"i powracających kierowców, takich jak ja"
To akurat największy kontrargument przeciw takim teamom. Osobiście jestem entuzjastą istnienia małych teamów, w których młodzi i zdolni mogliby nabierać doświadczenia oraz lepiej pokazać się tym największym. Niestety Lotus, Virgin i HRT obecnie średnio spełniają tę funkcję. Malezyjczycy mają dwóch doświadczonych kierowców, z których jeden już jakiś czas temu powinien udać się na emeryturę. Virgin miał debiutanta w zeszłym jak i obecnym roku więc nie jest źle. Natomiast HRT zaczynające rok temu z dwoma debiutantami (w tym nieźle wypadającym Chandhokiem) obrało obecnie strategię bierzemy byle kogo. Niestety, ale to dzięki nim dane nam było ponownie zobaczyć Yamamoto, Karthikeyana, Liuzziego. Na tym tle Klien za, którym nie tęskniłem i tęsknie wypada świetnie.
Kojag, 26.04.2011 17:16[!]
Liuzzi nie jest byle kim. Bez przesady. Pokonywał panującego mistrza świata, kiedy ten debiutował w F1 (Liuzzi przegrał tylko w jednym wyścigu, kiedy jeździli razem w zespole). Może przez całą karierę nie prezentował się fantastycznie i dostawał ostro od Sutila, ale nie mówiłbym, że jest "byle kim"...
gnt3c, 26.04.2011 18:00[!]
Kompletne bzdury i tyle.
SvedruS, 26.04.2011 18:22[!]
jego mina na obrazku mowi sama za siebie co mysli o zespole w ktorym jezdzi :)
Yurek, 26.04.2011 18:45[!]
To jest urok Formuły 1. Maruderzy w Formule 1 zawsze byli i zawsze dodawali jej fajnej otoczki, a to żeby się zakwalifikować, a to żeby być przed Minardi, a to żeby jakimś cudem wywalczyć jakiś punkcik w sezonie (Europa 99 mi się przypomina). Jeżeli jakiś słabszy zespół może zatrudnić doświadczonych kierowców (bo doświadczony kierowca jest pewniejszą inwestycją, zatrudnienie debiutanta to zawsze jakieś ryzyko), to niech zatrudnia, przecież te zespoły też o coś walczą. Więc założenie, że maruderzy nie są w Formule 1 potrzebni, jest idiotyczne. Di Montezemolo chciałby w stawce 24 bolidy Ferrari. Mam wrażenie, że spora ilość kibiców chciałaby, by różnica na okrążeniu między pierwszym i ostatnim wynosiła pół sekundy. Ja nie.chcę ani jednego, ani drugiego.
topor999, 26.04.2011 19:05[!]
Sami siebie pocieszają i wmawiają że jest super. Są tak potrzebni jak dziura w moście.
si_vy, 28.04.2011 00:27[!]
mówcie co chcecie, ale Yamamoto dzięki HRT trochę się zrehabilitował w moich oczach. Co prawda dostawał lanie od Senny, którego z kolei bez problemu pokonywał Klien mimo braku większego przygotowania i tego że nigdy nie był kierowcą najwyższej półki, ale nie da się ukryć że jeździł dużo lepiej niż w czasie swojego debiutu.

Podobnie można powiedzieć o Karthikeyanie, który w 2005 roku zrobił więcej kilometrów po trawie niż po asfalcie. Co prawda w aucie z dużo większą mocą, ale również z kontrolą trakcji. Nie da się ukryć że jakiś tam postęp zrobił przez te 5 lat, choć nawet do średniaków sporo mu jeszcze brakuje.

Samo HRT trochę mi imponuje. Już drugi z rzędu rok zaczęli bez żadnych testów. Szczerze mówiąc spodziewałem się, że po niezakwalifikowaniu się do wyścigu po prostu zwiną manatki. Mimo że ich podejście trąci amatorszczyzną, to zawziętość i upór są godne podziwu. Choć wątpię, aby było z nich drugie Minardi. Raczej zatrudnaijąc samych paydriverów nigdy nie odkryją tylu talentów, co zespół z Faenzy.
Strony  •  1 Odśwież T- T+
Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!





F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca