Lysy, 17.06.2011 09:16 | | |
Przecież RB7 nie uciepi... kto wam tak myśli spaprał?
rno2, 17.06.2011 09:38 | | |
Nawet HRT stworzyło swoją wersję dmuchanego dyfuzora na gp Kanady...
Mnie, jako widzowi to nie przeszkadza, ale jest to robienie zespołów w h.ja, bo dobrze FIA wiedziała co się będzie święcić odnośnie spalin już w 2010 roku i nie reagowali na to podczas testów i pozwalali zespołom rozwijać swoje konstrukcje i w nie inwestować grube pieniądze w poszukiwaniu zysków z nadmuchu spalin.
Jeśli jeszcze kiedyś dojdzie do takich akcji typu zmiany zasad w trakcie sezonu, to zespoły powinny wypiąć dupę na FIA...
No i szkoda, ze koncepcja przedniego wydechu Renault pójdzie w odstawkę w przyszłym roku w związku z nowymi przepisami, ale tu FIA postąpiła ok, bo zmiany wejdą w życie dopiero za rok, a nie za pare wyścigów bo ktoś ma takie widzimisię...
Też uważam, że RBR na tym nie ucierpi, a już na pewno nie jakoś znacznie, poza tym co z zespołami które wprowadziły to rozwiązanie w tym sezonie albo pracują nad poprawą jego efektywności nijak ma się to do tego ograniczania kosztów
Lysy, 17.06.2011 09:49 | | |
Powinni teraz zrobić strajk podczas wyścigu w Wielkiej Brytanii, po prostu nikt nie wystartuje,,, powtórka z San Marino
Nawet jeśli to ktoś na pewno wystartuje, w San Marino też startowało Ferrari, Renault, Osella i ktoś jeszcze (Alfa, Toleman?).
Lysy, 17.06.2011 10:27 | | |
hrt, virgin, lotus i ferrari... moze williams
@THC-303
Nie wszystkim chodzi o to, że "ucierpi na tym RB7". Wiem, ze nie kierowałeś tego do mnie, ale ja np. pisałem, że "RBR i bez tego sobie pewnie poradzi". Ale uważam, że jest o co "robić burzę" - chodzi o manipulowanie przez FIA zasad, obowiązujących w F1 - w trakcie sezonu, dla doraźnych celów i za pomocną absurdalnych argumentów. Nawet jeśli nie dzieje się to po raz pierwszy - jak pisze @sneer - to nie znaczy przecież, że trzeba się z tym pogodzić i potulnie milczeć. Nie wiem, czy ktoś poszedłby na tak otwartą wojnę z FIA, ale myślę, że gdyby zespoły uruchomiły swoich prawników i złożyły zbiorowy pozew, miałyby wygrane - naprawdę łatwiej wykazać, że argumentacja FIA w tej sprawie jest całkowicie bezpodstawna, niż tę "argumentację" przed obiektywnym sądem obronić (wystarczy trochę zdrowego rozsądku i minimum logiki).
W tak sposób, jak to zrobiła FIA w swoim uzasadnieniu, można by w ogóle zakazać wyjazdu bolidów z garażu na podstawie kilku paragrafów.
Niech wrócą do samochodów z 2004 roku to były najpiękniejsze i najszybsze maszyny w całej historii F1.
Najlepiej jak FIA od początku roku wprowadzi zakaz konstruowania innowacji przez, które samochody są szybsze, żeby przypadkiem nie było dominacji jednego teamu.
Nam oszczędzi takich telenowel jak np. zakaz dmuchanych dyfuzorów, a sobie oszczędzi wstydu.
;)
Zomo, 17.06.2011 19:23 | | |
Ferrari juz zapowiadalo ze jesli dominacja RBR sie utrzyma to po GP Anglii odpuszczaja sezon. To samo mogly by zrobic Maclaren, Merc i Ferrari. Oraz... Red Bull. Mieli bysmy ostatnie 8-9 wyscigow pod dyktando Williamsa albo Suabera, bo reszta testowala by nowe rozwiazania na 2012.
Najbardziej mnie śmieszy argument o obniżaniu kosztów, przecież ten zakaz tylko je zwiększy bo będą inżynierowie będą szukać rozwiązań aby nadrobić te stracone części sekundy i jak znam życie znowu coś komuś wpadnie do głowy. Możliwe że Red Bull straci, ale możliwe że nie bo Newey na pewno coś kombinuje :P Co prawda dominacja Vettela mi się nie podoba ale bardziej nie podoba mi się próba rozstrzygnięcia tytułu przy zielonym stoliku...
Dołączam do grona niezadowolonych. Nie zmienia się reguł w trakcie gry! zasada stara jak świat, ale jak widać FIA ma ją gdzieś. Nie bardzo pojmuję tego co ma wspólnego mapowanie silnika z ruchomymi elementami aerodynamicznymi. FIA nagina tutaj przepisy. I nie ma to nic wspólnego z obniżeniem kosztów. Koszty jak nie pójdą na to, to na co innego. Rozwiązanie z mapowaniem silnika powodującym pełne otwarcie przepustnicy przy odjęciu gazu jest dla mnie genialne, jedne z najlepszych rozwiązań w f1 jakie pamiętam. No ale wg FIA bolidy mają być proste jak budowa cepa. No, chyba, że chodzi tu o co innego... Co do RB7 to uważam, że straci na osiągach sporo, ale to jest tylko moje zdanie. Pomimo wszystko myślę, że oczywiście dalej będą konkurencyjni.
@pawlos - zgadzam się :) Mi się nawet bardziej podobało wygaszane tylne skrzydło. To było naprawdę przełomowe i innowacyjne. I co? Oczywiście zakazane...
Co do Neweya też się nie boję, po prostu przeniosą środki na inne zagadnienia i zobaczymy jakieś wygaszane lusterka albo podnośniki napędzane gazami wylotowymi lub coś innego równie przełomowego, co wkrótce zostanie zakazane.
Ruchome aero jest niby zakazane tak? No to DRS jest niezgodny z regulaminem, FIA sama sobie zaprzecza...
|