Will Power po dwóch nieukończonych wyścigach z rzędu powrócił nie tylko do walki o tytuł mistrzowski, ale i stanął po raz czwarty na najwyższym stopniu podium w tym sezonie w IndyCar Series, zwyciężając wczoraj w Edmonton przed kolegą z zespołu Penske – Helio Castronevesem i liderem klasyfikacji generalnej Dario Frianchittim (Ganassi).
Początkowo prowadził zdobywca pole position – Takuma Sato (KV), dopóki na 19 okrążeniu nie pojechał zbyt szeroko i przed nim znaleźli się Power, Dixon i Franchitti, spychając Japończyka na czwarte miejsce. Później przed Sato znalazł się także Ryan Briscoe (Penske) podczas pierwszej serii pitstopów po tym, jak Mike Conway (Andretti) wepchnął na opony Oriola Servię (Newman/Haas) i nastąpiła pierwsza neutralizacja.
Podczas spektakularnego restartu Sato zdołał odzyskać większość utraconych pozycji i znalazł się tuż za Powerem na drugim miejscu na dohamowaniu do nawrotu (zakręt nr 5). Z tyłu było nieco więcej atrakcji – EJ Viso (KV) wjechał w Scotta Dixona (Ganassi), co kosztowało Wenezuelczyka poślizg i zgaśnięcie silnika, a Dixona zmusiło do długiej wizyty w alei serwisowej w celu wymiany chłodnicy. Całe zdarzenie opóźniło także Franchittiego.
Ryan Hunter-Reay (Andretti Autosport) najbardziej skorzystał z całego zamieszania i przesunął się na trzecie miejsce, jadąc na nim do 39 okrążenia, kiedy to zderzył się z Sato w zakręcie nr 5, za co został ukarany przejazdem przez boksy. Dla Sato było to jednak marne pocieszenie, ponieważ incydent kosztował go stratę okrążenia do lidera i jakiekolwiek szanse na dobry wynik.
Power kontynuował jazdę na prowadzeniu, a o drugie miejsce walczyli Castroneves i Briscoe. Tymczasem Franchitti dzięki opóźnieniu swojego ostatniego postoju zdołał odzyskać większość strat poniesionych w incydencie Viso/Dixon i w końcu znalazł się nawet przed Briscoe na trzecim miejscu, kiedy Castroneves dzięki zaoszczędzonemu zestawowi świeżych miękkich opon zaczął atakować Powera w walce o pierwsze miejsce. Pomimo najlepszych starań Castronevesa, Power wygrał wyścig, a Franchitti minął linię mety jako trzeci – całą trójkę dzieliła na mecie zaledwie sekunda!
Po dwóch kanadyjskich rundach IndyCar, Franchitti nadal prowadzi w mistrzostwach, a jego przewaga nad Powerem zmniejszyła się do 38 punktów. Do końca sezonu zostało siedem wyścigów, z czego cztery drogowe i trzy owalne.
Pole position: Takuma Sato (Lotus KV Racing #5) - 1:18,517 (+1 pkt.) Najszybsze okrążenie: Dario Franchitti (Ganassi Racing #10) - 1:19,152 na 55 okrążeniu Premia za prowadzenie przez najwięcej okrążeń: Will Power (Team Penske #12) +2 pkt. Objaśnienie skrótów: D - debiutant Zdjęcia z imprezy | Klasyfikacje generalne | Kalendarz wyścigów