Dziś rano przedstawiciele organizacji Grand Prix Manufacturers' Association (GPMA) spotkali się z w Cannes z prezydentem FIA, Maxem Mosleyem, w celu omówienia propozycji dotyczących przyszłości Formuły 1. Propozycje te należące do GPMA dziewięć zespołów F1 i pięć powiązanych z nimi koncernów samochodowych przedstawiły Federacji kilka dni temu, nawołując jednocześnie do konstruktywnego dialogu.

Podczas dzisiejszego spotkania zespoły reprezentował szef McLarena, Ron Dennis, natomiast koncerny reprezentowali Burkhard Goschel (BMW) i John Howett oraz Tsutomu Tomita (Toyota). Dokładne szczegóły na temat przebiegu rozmów nie są jeszcze znane, jednak z wczesnych doniesień wynika, że udało się już uczynić pewne postępy w sprawie przyszłości F1.

„To było bardzo dobre spotkanie”, powiedział dziennikarzom na Węgrzech dyrektor zarządzający zespołem McLaren, Martin Whitmarsh. „Wydaje mi się, że obie strony były w stanie przekonać się nawzajem, iż są znacznie bliższe sobie niż mogłoby się to wydawać. Jestem pewny, że w swoim czasie przyniesie to jakieś owoce”.

Przedstawiciele GPMA cały czas podkreślają, że ich głównym celem nie jest rozłam F1. Ma to być tylko ostateczność, gdyby nie udało się osiągnąć porozumienia z władzami tego sportu, czyli administracją F1 i FIA. Członkowie GPMA zgadzają się w 70% z propozycjami Federacji dotyczącymi przyszłego regulaminu technicznego, mającego obowiązywać od 2008 roku. Zależy im jednak na tym, aby F1 nie została zbytnio ograbiona z technologii i aby była prowadzona w bardziej przejrzysty sposób.

Źródło: pitpass.com